Za kilka lat rynek projektorów może wyglądać zupełnie inaczej od tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Jest koniec 2020 roku i już w sekcji ultra krótkich rzutników robi się ciekawie. Konstrukcje te mają wygodny format, bardzo dobre parametry i kompaktowy kształt. Zamieniają pokój w kino domowe, bo większość modeli integruje przestrzeń w obudowie z odpowiednim nagłośnienie, Nie inaczej jest w nowym Polaris 4K UHD Ultra Short Throw Laser TV.
Polaris od Bomaker ze 193% NTSC
Substanbo Inc, a konkretnie jego dział Bomaker od audio/video rozpoczął kampanię crowdfundingową na Indiegogo, gdzie przedstawił parametry najnowszego rzutnika 4K. Laserowo, czyli z bliska, co ma największe zalety dla jasności, ostrości, ale też odwzorowania kolorów. Wciąż ta kategoria urządzeń jest uważana za topową, ale myślę, że powoli technologia będzie się upowszechniać. Polaris chce zaoferować maksymalnie 200 cali przekątnej z 0.25:1, czyli z 31 cali (od ściany). To sporo, ale z 10 cali (ok. 25 cm) wyjdzie 100, a to i tak dużo.
Wystarczy, by sprzęt leżał na szafce pod ścianą. 3840 x 2160 pikseli i tak przy tej przekątnej będzie ponad stan (wydaje się, że przy tak dużych ekranach powinno się już liczyć w 8K). 200 cali daje jednak gwarancję, że możemy pokazać treści szerszej publiczności. Takiej dalej usadowionej od ściany. Właściwie to te maksymalne parametry są i tak skrajne. Nawet na grafice promocyjnej pokazywane są co najwyżej 150 cale. W każdym razie najatrakcyjniejszy jest laser typu tri-color dla czerwonej, zielonej i niebieskiej barwy.
Daje odwzorowanie 107% w BT.2020 i 151% przy DCI-P3. Jeśli nadal mało konkretów to dorzucę jeszcze 193% w NTSC. Jest szczytowo 2500 ANSI lumenów jasności, a więc możliwość oglądania nawet bez zaciemniania pomieszczenia. W ciemnych warunkach zawsze będzie jednak lepiej. Projektor Polaris wspiera też HDR10, więc i kontrast będzie odpowiedni (jak na projektor). Laser to laser. Wytrzyma nawet 30000 godzin. Są czujniki zbliżenia, by wygaszać obraz ze względów bezpieczeństwa.
Polaris – laserowy rzutnik i Dolby Audio
Polaris 4K UHD Ultra Short Throw Laser TV jest kolejnym rzutnikiem 4K z ultra krótkim rzutem, który wykorzysta usytuowanie sprzętu do nadaniu materiałom odpowiednich efektów dźwiękowych. Innymi słowy, na froncie zaproponuje rodzaj krótkiego, acz efektownego soundbara. Mamy zatem urządenie 2 w 1. Producentowi udało się uzyskać Dolby Audio i DTS. System dźwiękowy można wykorzystać niezależnie przez Bluetooth, np. do uruchamiania samej muzyki. Jest też Miracast to mirrorowania treści ze smartfona (z obrazem) po Wi-Fi.
Nie zabraknie wielu standardowych wyjść. S/PDIF i RCA , USB 2.0, HDMI 2.0, Ethernet. Projektor ma być też bardzo cichy. Wygeneruje tylko 25 dB. Można pokusić się też o porównanie go z kilkoma już istniejącymi produktami (przypominam, że Polaris jest w fazie crowdfundingu i zadebiutuje najwcześniej w grudniu). Na tym etapie w przedsprzedaży można liczyć na zniżki. 1999$ to najniższa cena na Indiegogo (30% zniżka), a to nadal sporo. Dużo, ale w porównaniu do konkurencji jest taniej. Optoma CinemaX P2 kosztuje 3299$, Hisense 100L5F – 4000$, Samsung The Premiere – 3499$. Tylko Epson EpiqVision Ultra LS300 i Xiaomi Mi Laser Projector kosztują po 1999$, czyli porównywalnie.
