Cuba AI - kamerka dla malucha

Kamerki do monitoring wnętrza potrafią dziś bardzo wiele. Możemy wprowadzić do mieszkania całkiem inteligentne systemy pilnowania naszego mienia, które dają przy okazji bogaty zestaw funkcji przez ekran smartfona. W tym segmencie jest na tyle tłoczno, że cześć firm przenosi się z ofertą do bardziej niszowych segmentów. Za taki można uznać kamerki do pokoju dziecka. Prezentowałem na blogu kilka takich smart rozwiązań. Na Indiegogo w crowdfundingu trafiłem na kolejny ciekawy model – Cubo AI.

Cubo AI – kamerka dla malucha

Monitoring sypialni dziecka też jest dziś popularny, ale jeszcze nie aż tak, jak jest to w przypadku kamerek do ogólnej obserwacji mieszkania. Przeglądając możliwości prezentowane w opisie urządzenia, zauważyłem wiele podobieństw z typowo domowymi odmianami. Ukierunkowano je na bardziej konkretne zadania, czyli wyspecjalizowano w obrębie pilnowania dzieci. To kolejna smart niania w kamerce z aplikacją, ale z dużo szerszym zakresem opcji niż u większości konkurentów. Przede wszystkim jest to sprzęt na wiele lat, gdyż producent przystosował format pod kilka etapów rozwoju dziecka. Od łóżeczka dla noworodka, po monitorowanie pokoju oraz innych obszarów domu.

Cuba AI - kamerka dla malucha

AI w nazwie nie widnieje przypadkowo. Kamerka Cubo rozpoznaje twarze, co daje więcej możliwości podczas obserwacji dziecka. Wykrywany jest płacz, a nawet zasłonięcie twarzy, które jest niebezpieczne dla zdrowia. Urządzenie wykryje też przypadkowe przewrócenia na brzuszek. Kilka z funkcji jest identycznych do kamerek do monitorowania wnętrza, np. programowanie stref dla czujników. Cubo AI też pozwala na zaznaczanie obszarów, w których pojawienie się dziecka ma być przekazywane w formie powiadomienia na smartfon lub tablet. „Danger zones” można tworzyć dla kilka kamer, by system był skuteczniejszy.

Obiektyw automatycznie pstryknie też zdjęcia, więc udokumentuje ciekawe momenty z życia malucha. Możliwe, że w ten sposób nagramy nawet pierwszy uśmiech dzidziusia. Nagrywanie aż 18 godzin video to gwarancja praktycznie całego okresu ze snu w trakcie nocy. Sensory będą analizować też temperaturę i wilgotność panujące w pokoju. Pomocny ma być zestaw uchwytów i mocowań, które wraz z wiekiem dziecka można wykorzystać do lepszego umiejscowienia kamery. Jest noga nad łóżeczko, ale też stacje na półkę. Autorzy testowali swój gadżet u wielu rodzin, więc przed startem kampanii ze zbiórką pieniędzy dysponują jakimś zakresem badań i skuteczności wyrobu. Na Indiegogo urządzenie jest dostępne nawet za 199$ (finalnie 100 więcej). Premiera we wrześniu.