Damson S-Series

Od lat korzystam ze swojego systemu audio 5.1 i nie wyobrażam sobie powrotu do oglądania filmów bez wsparcia dźwięku przestrzennego. Odkąd powstają głośniki bezprzewodowe oraz rozwiązania oparte na multiroomach, zastanawiałem się, czy nie dałoby rady stworzyć porządnego, wielokanałowego kina domowego bez przewodów. W 2016 roku na jednej z crowdfundingowej kampanii pojawił się ciekawy projekt S-Series od Damson. Dziś można go już zamawiać w preorderach, czyli wkracza na rynek.

Damson S-Series to zestaw bezprzewodowych głośników z Dolby Atmos, a więc jednym z nowszych systemów surround. Brytyjski producent przygotował niewielki, bezprzewodowy i modułowy komplet, dzięki któremu otrzymamy kinowe efekty audio, a przy okazji wprowadzimy do pomieszczenia więcej porządku. Do tego super łatwą instalację oraz jakość, które powinna zadowolić większość miłośników kina w domu. Nie otrzymamy tu pewnie najwyższej jakości, ale wystarczającą, by poczuć się jak na sali kinowej.

Damson S-Series

Damson S-Series

Głośniki S-Series wspierają standardy Dolby Digital Plus, Dolby TrueHD i najważniejszy, czyli Dolby Atmos. Nie wiem jaka jest wasza wiedza na temat możliwości ostatnich propozycji audio, ale te ostatnie potrafią nawet oddawać latające nad głową śmigłowce. W kinach wbudowuje się do tego głośniki nad głowami, natomiast Damson proponuje technologie kierunkowego wysyłania konkretnych dźwięków. W zestawie otrzymujemy subwoofer, soundbar i dwa głośniczki S-Cube na tył. Tylko te dwa ostatnie mają wbudowane baterie, więc nie do końca cały system jest bezprzewodowy. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zawsze to te tylne głośniczki najtrudniej zaakceptować z powodu właśnie przewodów.

Wszystkie moduły łączą się bezprzewodowo. Zwykle Dolby Atmos trzeba konfigurować przy pomocy specjalisty (ewentualnie skorzystać z mikrofoniku do wyczuwania kalibracji). Damson S-Series chce wszystko ułatwić. Synchronizacja odbywa się całkowicie automatycznie. Producent obiecuje naprawdę wyraźny dźwięk z tak małych głośniczków. Przenośna para jest mniejsza od głośników Sonosa. Także subwoofer i soundbar wyglądają na sporo mniejsze od rywali. Podoba mi się jeszcze możliwość wykorzystania mobilnych głośniczków do innych celów. Można je zabrać ze sobą (jeden lub oba) i połączyć np. ze smartfonem. Możliwe jest oczywiście przenoszenie S-Cube po domu. Firma wyceniła system S-Series na 850 Euro (przynajmniej w fazie przedsprzedażowej).

źródło: Damson