Firma Lutron specjalizuje się w rozwiązaniach dla smart domów i zdaje się, że jest obecna i na naszym rynku (choć nie wiem czy oficjalnie). Jedną z części należących do ekosystemu inteligentnych rozwiązań tego producenta są smart systemy dla zasłon, rolet i żaluzji. Te ostatnie otrzymały nową opcję – drewnianą. Lutron Woods Blinds to nic innego jak nieco bardziej estetyczna odmiana inteligentnych żaluzji. Mają być dostępne w wersjach Seren i Triathlon. Z automatyką wpuszczania do wnętrza naturalnego światła.

Lutron Wood Blinds drewniane smart żaluzje

Lutron Façade Finder – kąt ułożenia żaluzji

Inteligentna kontrola zasłon i ich wszelkiego rodzaju wariacji, np. w postaci rolet, wertykali lub żaluzji, jest dziś jednym z częściej stosowanych elementów smart sieci. Domostwa decydujące się na wdrażanie automatyki bardzo często zaczynają właśnie od okien i sztucznego oświetlenia, czyli ogólnie od zarządzania warunkami wnętrza. Lutron ma tu kilka gotowych rozwiązań. Teraz chce im dodać modną ostatnio opcję drewnianą. Drewniane żaluzje są jednymi z droższych, ale też lepiej wyglądających. Wpływają na odbiór wykończenia.

Pośród funkcji znajdziemy większość tego, co znajdujemy w tego typu mechanizmach. Możliwość programowania automatyki, np. zgodnie z naszym grafikiem zajęć/pracy, łączenie rolet w scenach, gdzie mogą wspólnie reagować na akcję, ale też możliwość połączenia działań ze wschodami słońca. Wariant drewniany będzie korzystał z tego samego protokołu, co modele Serena i Triathlon. Posiadają swoje komory i działają na baterie. Jedną, ale istotną różnicą nowych żaluzji względem zwijanych rolet, będzie specjalny tryb pracy. Automatyczne ułoży kąt listw przechylnych, by wprowadzić do mieszkania odpowiednią ilość światła z zewnątrz. Nie trzeba będzie tego robić manualnie, co przecież jest wraz ze zmianą wysokości słońca na niebie pewną uciążliwością.

Lutron Wood Blinds

Lutron z Natural Light Optimization

Aplikacja Lutron kalibruje tryb Façade Finder podczas instalacji. Wykorzystuje kompas smartfona, by zapisać odpowiednią pracę listw zależnie od ułożenia okna względem drogi słońca (uwzględniając też pory roku). Z kolei opcja Natural Light Optimization pozwoli korzystać z zaprogramowanych ułożeń, by minimalizować oślepianie, ale bez ograniczania naturalnego światła. Tu również można ustawić automatykę według pory roku, ale też oddzielne ustawienia dla poszczególnych żaluzji w sposób całkowicie manualny. Według preferencji. To przewaga formatu żaluzyjnego nad roletami, ale też większymi wertykalami (są pionowe i zwykle sporo szersze). Grupując żaluzje można określić im stopień dostępu do światła, tam gdzie słońce jest w danej porze dnia mocniejsze, natomiast nie ograniczać tam, gdzie warto doświetlić mieszkanie promieniami maksymalnie. Ciekawie wygląda też tryb Fade Fighter, pozwalający oszczędzić podłogi i meble przez zbyt mocnym słońcem (głównie ich kolor).

Nie zabraknie też zdalnej kontroli na zawołanie, czyli sterowania przez aplikację oraz asystentów głosowych. Lutron obiecuje współpracę z Alexą i Asystentem Google. Instalacja ma zająć maksymalnie 20 minut. Oprócz współpracy z własną aplikacją jest też integracja z popularnymi platformami (m.in. z Google Home i Amazonem przez wspomnianą Alexę). Sądzę, że powinno udać się też dobrać moduły sterowania ze ściany, by w zasięgu była też bardziej tradycyjna obsługa. Lutron posiada kilka takich rozwiązań (zdaje się, że współpracujących też ze sztucznym oświetleniem). Nie jestem pewien, ale pilocik będzie chyba nawet w zestawie. Dobierzemy też kolory listw. Moduł WiFi jest ukryty w kasecie. Ceny mają startować od 599$ (Serena) i 699$ (Triathlon).

źródło: Lutron.com