Na styczniowych targach CES w Las Vegas, które odbyły się jeszcze przed tym całym zamieszaniem z COVID-19, firma Hisense zapowiedziała bardzo ciekawy model laserowego projektora. Sprzęt, który miał kosztować aż 5000 dolarów potwierdzał już samą ceną, że będzie to coś z segmentu premium. W tym tygodniu Hisense 100L5F zadebiutował i to w sporo niższej cenie. Producent postanowił obniżyć koszty aż o 1000 dolarów. Marka rozwija laserowe modele telewizorów już od kilku lat, więc jakieś tam doświadczenie w temacie ma. W sumie to dość konkretne, patrząc na możliwości projektora.

Hisense 100L5F laserowy projektor z Android TV

Hisense 100L5F z X-Fusion

„100” w nazwie to oczywiście maksymalna przekątna rzucanego obrazu. Hisense zastosował rozwiązanie bliskiej projekcji, co nie zmusza nas do montowania urządzenia pod sufitem. Taki rodzaj projektorów zaczyna zwiększać udziały na rynku. Ma to nie tylko sens z racji wspomnianej instalacji, ale też jasności wyświetlanego obrazu. Krótsza droga światła do ściany/ekranu daje zwykle lepsze właściwości. W laserowej projekcji nie będzie to miało chyba aż takiego znaczenia, ale nadal jakieś będzie. Pewnie zastanawia was skąd ta czarna ramka wokół obrazu na grafikach promocyjnych? Hisense sprzedaje projektor razem ze specjalnym ekranem, który nie będzie odbijał światła, więc zaoferuje jeszcze lepszy obraz (technologia ambient light-rejection). Takie ekrany lepszej jakości są dość drogie, więc warto chyba wziąć to pod uwagę patrząc na finalną cenę.

Laserowe X-Fusion ma z kolei zapewnić żywotność na poziomie nawet 25 tysięcy godzin, czyli mniej więcej tyle, ile dają projektory LEDowe. Różnica jest jednak taka, że Hisense da o wiele lepsze parametry, jasność oraz wsparcie HDR10 i HLG. Szybkie wyjaśnienie tego ostatniego skrótu, bo może nie każdy jeszcze wie, czego on dotyczy. To w sumie trzeci format typu HDR, ale dla transmisji telewizyjnych, gdzie przepustowość jest bardziej ograniczona. Jest stosowany głównie do transmisji na żywo. 100L5F używa niebieskich wiązek, by osiągnąć nawet 2700 lumenów maksymalnej jasności. Poradzi sobie spokojnie w warunkach dziennych. Chip DLP od Texas Instruments ogarnie 4K. Jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów to będzie ono na poziomie 83% DCI-P3. Odświeżanie tylko 60 Hz. Są też czujniki zbliżeniowe, które odcinają laser, gdy ktoś jest zbyt blisko sprzętu. Dla bezpieczeństwa.

Hisense 100L5F

Hisens 100L5F z Android TV

Hisense 100L5F ma dość spore rozmiary, ale zawsze mniejsze od jakiegokolwiek telewizora (szczególnie przy maksymalnej przekątnej). Na pewno da większy klimat przy kinie domowym. Trzeba go będzie ustawić ok. 29 cm od ściany (licząc chyba od źródła światła). Gabaryty są związane z wbudowanymi głośnikami 30W z przestrzennym dbx-tv, ale spokojnie można podpiąć swój zestaw kolumn. Są cztery porty HDMI (w tym CEC i ARC), Ethernet, dwa USB, cyfrowe audio i jeszcze kilka innych. Łącza bezprzewodowe WiFi oraz Bluetooth także są.

W ogóle to mówimy o smart projektorze, a to za sprawą wbudowanego Android TV oraz Asystencie Google. Komendy można wywoływać mówiąc do pilota. System z aplikacjami to m.in. możliwość skorzystania z wielu serwisów streamingowych. Nie trzeba dokupować żadnej przystawki i wtykać jej do projektora (jak to się robi z wieloma innymi rzutnikami).

źródło: hisense.com