Za kilka lat domy bez smart hubów będą wyglądały jak opuszczone jaskinie. Świat idzie do przodu, a w erze 5G oraz Internetu Rzeczy potrzebne będą adekwatne moduły do wiązania protokołów. Już teraz na rynku pojawiają się przeróżne stacje, dzięki którym łatwiej można zarządzać i kontrolować inteligentne sieci. Hive Hub 360 to model bezprzewodowego huba, który nasłuchuje sytuację w mieszkaniu, czyli jest przede wszystkim jego strażnikiem.

Hive Hub 360

Nowocześni ochroniarze próbują zaoferować swoje usługi w podobnym formacie już od kilkunastu miesięcy. Cały czas jednak ten segmencik się dopiero kształtuje i rozwija. Hive uważa, że ma najbardziej zaawansowane narzędzie do monitorowania wnętrza, które przy okazji łączy cechy centralki do inteligentnego wyposażenia. System ma zbierać dane z możliwie wielu systemów, by pilnowanie domu było najefektywniejsze. Dzisiaj smart stacje zaczynają uwzględniać współpracę z czujnikami i kamerkami monitorującymi pomieszczenia, ale dla Hive Hub 360 ma to być sprawa pierwszorzędna.

Model 360 to nowe wcielenie Hive Huba z zeszłego roku. Główny trzon jednak pozostał, czyli integracja z oświetleniem Hive, termostatami, smart gniazdkami i czujnikami. Tym razem sprzęt wygląda zdecydowanie lepiej. Producent zadbał o design, ale nie zapomniał też o dopracowaniu funkcji. Bryła nie jest może nadzwyczajna, bo ma klasyczne kształty, ale porównując do tego co oferowano wcześniej, zmiany są wręcz gigantyczne. Wcześniejszy model wyglądał jak router podpinany pod router. Teraz konstrukcja jest bezprzewodowa, więc znajdziemy dla niej o wiele więcej fajnych miejsc. Ograniczeń pod tym względem jest mniej.

Hive Hub 360
Tutaj Hive Hub 360 w bieli obok stylowej kamerki Hive View.

Hive Hub 360 łączy się z routerem przez Wi-Fi. Uwolnienie huba od przewodów ma swoje zalety także odnośnie nasłuchu. Sprzęt ma wbudowane mikrofony, którymi monitoruję wnętrze. Wyczuwa różne charakterystyczne dźwięki i informuje o sytuację właściciela. Tłuczenie szkła, szczekanie psa, alarm czujników pożarowych i wiele innych odgłosów będzie przekazywane do naszej aplikacji, ale będzie to też częścią automatyki dla scen, czyli akcji dla smart domu (działają one też offline). „Actions” to nowe opcje. Pozwalają na tworzenie zależności, tj. wywoływanie akcji przy wykrywaniu konkretnych hałasów. Można tak na przykład automatycznie uruchomić światło, gdy system wychwyci dźwięk kojarzony z próbami włamania (efekt odstraszania).

Szkoda jednak, że całość pracuje tylko w obrębie własnego ekosystemu (w protokole ZigBee), więc ogranicza się jedynie do współdziałania z elementami od Hive. Trochę dziwi mnie też brak asystenta głosowego, zwłaszcza, że wewnątrz jest tyle mikrofoników (jest jednak opcja integracji ze smart głośnikami poprzez kamerki). Wszystko to sprawia, że hub ten nie jest zbyt konkurencyjny, ale dla posiadaczy urządzeń tego producenta będzie wartościowym rozwinięciem. Zadowoleni będą głównie użytkownicy w Wielkiej Brytanii, bo to rodzimy rynek dla Hive. Hub wyceniono tam na 100 Funtów.