Mimo, że segmenty nowych rodzajów komputerów przenośnych się już ukształtowały, to wciąż obok tabletów, laptopów, phabletów, smartfonów i tabletów PC, można zaoferować coś na pograniczu każdego z nich. Co jakiś czas pojawiają się koncepcje modularnych urządzeń, mających na celu dostarczenie najważniejszych przewag każdego z nich w jednym sprzęcie. Nawet ci najwięksi z producentów mają w swoich ofertach jakieś ciekawej budowy urządzenia, transformujące się w tablet lub laptop. ICE Computer prezentuje wizję urządzenia, mogącego przekształcić się w każdy ze współczesnych mobilnych gadżetów. Jest to rodzaj modularnego narzędzia o elastycznym charakterze, dostosowanym do poszczególnego momentu użycia.

Omawianym gadżetem jest xPC. W razie potrzeby staje się bądź laptopem, bądź tabletem, a nawet sprzętem do grania. Tzw. all-in-one, mogący być wykorzystany na różne sposoby, zawsze w jak najwygodniejszej formie. Wynalazek jest bardzo lekki – 100 gramów przy wymiarach: 123.8 mm x 58.6mm  x 8.8 mm, to calkiem nieźle. Ma wielkość smartfona, ale jest tylko komputerem bez ekranu. Dopiero wspólnie z modułami tworzy użyteczne narzędzie. Ma wystarczające parametry, aby wraz z ekranem i’/lub klawiaturą, stać się jednostką do pracy lub zabawy. Możemy go nosić ze sobą, a wraz ze specjalną stacją dokującą stanie się komputerem, jeśli podłączymy go do monitora.

Taka koncepcja na pewno pojawiała się w naszych głowach – każdy marzył kiedyś, aby móc przenieść ze sobą cały swój komputer i skorzystać z niego z dowolnym ekranem. To właśnie największa przewaga pomysłu: móc niewielką jednostkę wykorzystać w dowolnym miejscu. Raz może być to tablet, raz laptop (gdy połączymy dodatkowo z klawiaturką), a kiedy indziej nawet stacjonarnym PC. Wewnątrz producent ma umożliwić instalację dowolnego systemu: Windows 7, Windows 8 lub Androida (w przyszłości pewnie i Chrome OS lub Linux czy Ubuntu). Od nas będzie zależało, którą platformę wybierzemy, nie będą nam narzucane żadne ograniczenia w tej kwestii.

W środku xPC znajdzie się czterordzeniowy procesor, wybraną płytę główną, żyroskop, akcelerometr i 2 lub 4 GB RAM oraz od 32 do 128 GB pamięci. Jest również moduł Wi-Fi, Bluetooth, a nawet kamerka 720p. Czyli taki smartfon bez ekranu. Tą główną jednostkę obliczeniową rozszerzymy o wspomniane peryferia, dzięki którym wykorzystamy na swój sposób parametry komputera. Tych przystawek jest całkiem sporo. ICE xAdapter to stacja dokująca dla stacjonarnej wersji. Specjalny 10.1 calowy ekran ma przekształcić go w tablet (trochę jak Asus PadFone) z 10-punktowym wyświetlaczem dotykowym, a z akcesorium xKeyboard – w laptopa.

Producent chce w minimalistyczny i prosty sposób rozwiązać problem współczesnych komputerów, pozwalając użytkownikom na regulowanie urządzenia. Oszczędzimy przy tym trochę pieniądzy, ale problemem staje się dobór parametrów. Tutaj zdecydowano się na takie jakie opisałem, ale prawdopodobne jest, że moduł z czasem będzie w stanie pomieścić mocniejsze podzespoły. Oznacza to, że przy okazji jest to całkiem ciekawy sposób na ograniczenia w produkcji sprzętu, czyli ochrona środowiska. W razie pogresu na rynku części, wymienimy tylko jednostkę główną, a peryferia pozostaną. Problem w tym, że i ekrany ewoluują, więc pomysł jest dobry, ale dla osób, którym wystarczą podstawowe parametry – a takich nie brakuje.

Projekt powstawał dwa lata, a teraz bierze udział w kampanii typu crowdfunding na portalu Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia w przygotowaniu finalnej wersji produktu. Jeśli zbiórka się uda, to przenośny komputerek pojawi się na rynku w lipcu. Wsparcie w wysokości 259 dolarów pozwoli na zakup modułu xPC (bez systemu) wraz ze stacą xAdapter. Kolejne peryfceria to dodatkowy koszt, który wydamy jeśli chcemy skorzystać z komputera jako tabletu lub laptopa. Bardzo ciekawa koncepcja, przy odpowiednim dopracowaniu, może stać się fajnym rozwiązaniem na rynku dla firm.

źródło: Indiegogo