Za kilka lat granicę między smart TV, smart display (do obsługi inteligentnego domu), tabletem oraz smart ramką na ścianę będą się zacierać. To pochodne jednego urządzenia, które w ewoluuje w kilku formatach. Takim formatem łączącym wszystko w jednym może być smart obraz, czyli rodzaj wyświetlacza do reprodukcji dzieł – nowoczesne zastępstwo dla tradycyjnie obramowanego płótna. Opisywałem na blogu już kilka takich urządzeń. Swój projekt na styczniowych targach CES w Las Vegas przedstawiło Lenovo. Smart Frame wkroczy niebawem na Indiegogo, gdzie chiński producent chce ocenić popyta na tego typu rozwiązania.

Lenovo Smart Frame

Lenovo Smart Frame z 1080p

Kiedyś smart obraz był tylko eksperymentalną koncepcją dla bardzo konkretnego odbiorcy. Każdy z nas lubi jednak wieszać na ścianie ciekawe produkcje lub plakaty, a że ceny paneli spadają to i sens realizacji ekranu w ramie jest większy. Kilka lat temu Samsung stworzył telewizor The Frame, imitujący elegancki, tradycyjny odpowiednik. Dziś przekątnych w ofercie jest więcej, a ceny powolutku, ale spadają. Lenovo Smart Frame to dużo mniejszy rywal i bez funkcji TV. Jego wyróżnikiem ma być obrotowy mechanizm, dzięki czemu wyświetlimy treści w obu orientacjach. Wyświetlacz LCD ma tu prawie 22 cale i tylko Full HD. W sumie, jak na tak mały ekran to wystarczy.

Oczywiście wszystko w eleganckim designie. Minimalistycznym, ale przez to nowoczesnym. Ramki są proste i dzięki temu ponadczasowe. Są też zastosowane marginesy, dzięki którym całość przypomina klasyczny art. Wykończenie jest matowe, więc nie będzie odbijało światła. Generalnie jest to przerośnięta smart ramka do zdjęć w wersji na ścianę. Ma podobne funkcje. Kolorystykę i wykończenie ramy dobierzemy samodzielnie. Lenovo (jak Samsung w telewizorach The Frame) przygotuje własną ofertę modeli ramek.

Lenovo Smart Frame smart obraz
Jak ktoś kasiasty to może powiesić i kilka Smart Frame’ów od Lenovo.

Smart Frame z czujnikiem

Lenovo Smart Frame ma imitować obraz, więc odbiór wyświetlanych materiałów trzeba dostosować do wnętrza. Mam tu na myśli czujnik, dzięki któremu automatycznie dostosowana do warunków otoczenia będzie kolorystyka (temperatura) i jasność obrazów. Po ciemku nie będzie razić i ociepli barwy. Zawartość ekranu dostosujemy z aplikacji mobilnej na smartfony. Stąd prześlemy reprodukcje i obrazki, a także galerie naszych własnych zdjęć, np. z Google Zdjęcia. Taki gadżet pozwoli odświeżyć wystrój. Treści można wymienić częściej, dokładnie jak robią to cyfrowe foto-ramki, które stawiamy na półkach lub regałach.

Trochę mniej estetycznie będzie wyglądał przewód zasilający ekran, ale ten można ukryć w ścianie. To wymusi znalezienie optymalnej lokalizacji Smart Frame na ścianie. Lenovo wyceniło smart obraz na prawie 400$, ale niebawem ruszy crowdfundingowa zbiórka na Indiegogo, gdzie możliwe będzie kupno za połowę ceny – pewnie w ograniczonej liczbie sztuk (dla najszybszych). Finalna premiera przewidziana jest na sierpień. W powiązaniach wrzuciłem kilka konkurencyjnych produktów.

źródło: Lenovo