Inteligentne lodówki pojawiają się na targach CES już od ładnych kilku lat. To właśnie tu marki takie jak LG i Samsung prezentują swoje nowości z segmentu smart AGD. Nie inaczej było i w tym roku. W Las Vegas zobaczyliśmy kolejną generację koreańskich LG InstaView z ThinQ oraz Family Hub z kompatybilnością z platformą SmartThings od Samsunga. Oczywiście obie uwzględniają algorytmy AI, mające podnieść możliwości lodówki. Czy te wszystkie bajery są nam w ogóle w kuchni potrzebne?

smart lodówka LG InstaView ThinQ

LG InstaView ThinQ drugiej gen.

Celowo zacząłem od pytania o zapotrzebowanie na smart sprzęt do kuchni, bo generalnie zauważyłem, że potencjalni klienci nie znają do końca potencjału smart lodówek. Ja wiem, że na ten moment nie czujemy konieczności posiadania takiego AGD, ale na jednych z targów spędziłem przy modelach LG i Samsunga sporo czasu (szczególnie na rozmowach z przedstawicielami obu marek). Są to produkty klasy premium, więc targetem jest konkretny odbiorca, a tu można już sobie pozwolić na różnego rodzaju rozszerzenia. LG Insta View nowej generacji ma być dostępna w dwóch odmianach: InstaView ThinQ z AI oraz InstaView with Craft Ice (czyli modułem do lodu w kształcie kul). Ta druga zadebiutowała w USA już w 2019 roku i teraz będzie dostępna w kolejnych regionach.

Flagową InstaView ThinQ, ale i wariant Ice Craft wyposażono w ten sam, 22-calowy wyświetlacz z technologią przezroczystego ekranu, pozwalającego zajrzeć do środka bez otwierania drzwiczek – system Door-in-Door. Panel jest oczywiście dotykowy i to tu można przeglądać informacje związane bezpośrednio z lodówką, ale też sprawami kuchennymi (i w zasadzie wieloma innymi). Można tu też zajrzeć do Internetu przez przeglądarkę, ale generalnie ekran ma służyć notatkom dla rodziny, tworzeniu list zakupów, ale też spisem jej zawartości. AI z kamerkami ma śledzić, co jest w środku, by sugerować zakupy, terminy ważności, a nawet przepisy na podstawie dostępnych składników. Jest tu też WiFi, a ekran może służyć do wyświetlania przepisów (choć nie zawsze jest wygodnie obsadzony w pomieszczeniu).

LG InstaView ThinQ

Platforma ThinQ to też bezpośrednia komunikacja z pozostałymi smart modułami, których LG ma coraz więcej. Wszystko „rozmawia” też z aplikacją na smartfon, więc zapisy z lodówki widzimy też w telefonie, co przyda się poza domem. Można tą drogą zajrzeć też do naszej lodówki, by ocenić, czy coś w niej jest, czy nie. Apka LG ThinQ to też szansa na odczyt komunikatów dot. nietypowych spadków temperatury, informacji o zbliżającej się wymianie filtra oraz innych parametrów lodówki.

Samsung Family Hub (2020)

Bezpośrednim rywalem LG InstaView jest Samsung Family Hub. Smart lodówka rodzimego dla LG konkurenta też ma już kolejną generację. Tutaj też będą algorytmy Sztucznej Inteligencji, ekran, tryb connected ze SmartThigns i ocena zawartości oraz asystent głosowy Bixby (producent cały czas woli wspierać własnego wirtualnego pomocnika). Podobnie jak poprzednio, lodówka posiada głośniki od AKG, więc kuchnia otrzymuje całkiem niezły sprzęt. Niby lodówka, a z różnymi dodatkami, które kojarzymy z RTV. Ważniejsze ulepszenia znajdziemy wewnątrz Family Huba. Samsung wprowadził nowe kamerki View Inside z AI, które skanują zawartość i oferują podobne do LG możliwości: śledzenie produktów, pilnowanie terminów ważności i budowanie list zakupów. Domownicy też będą mogli zajrzeć zdalnie do lodówki, choć wymaga to odpowiedniego ułożenia produktów (pełna będzie trudniejsza do prześledzenia).

Samsung Family Hub (2020) również zasugeruje posiłki, które można wykonać przy danej zawartości lodówki. Tematem tym zajmie się Whisk (planer posiłków) – startup nabyty przez koreańskiego giganta w zeszłym roku. Ułatwia on planowanie menu nawet na cały tydzień oraz budowanie list zakupów. Ekran w drzwiach ma takie same zadania, jak ten w smart lodówce LG. Pozostawimy zapiski dla innych domowników, przejrzymy listy zakupów, notatek, obejrzymy video (casting ze smartfona też jest) itd. Samsung obiecuje też większy update softu dla Family Hub już na wiosnę. Cała platforma istnieje już 5 lat, więc przez ten czas producent zebrał sporo doświadczenia. Lodówka kontynuuje rozwój trybu Family Board, gdzie znajdziemy interaktywną tablicę cyfrową, zsynchronizowaną z aplikacjami na smartfony. Ekran na drzwiczkach będzie także hubem dla sprzętu połączonego w sieć SmartThings, czyli pozwoli sterować inteligentnym wnętrzem. Na razie obie marki nie przedstawiły jeszcze cen i konkretnych planów sprzedażowych. Całkiem możliwe, że przybędzie układów (ułożenia drzwiczek i szuflad), by urozmaicić ofertę smart modeli.

źródło: LG i Samsung