Xiaomi obchodzi 10-lecie swojego istnienia z hukiem. Chińska marka wdrapała się na szczyty wielu rynków ledwie w dekadę, a na listach wartościowych marek pnie się z roku na rok coraz wyżej. Swoją sytuację producent chciał podkreślić wyjątkowymi urządzeniami. Wczoraj pokazałem wam na blogu specjalną wersję smartona Mi 10 Ultra z naprawdę topowymi parametrami. Dzisiaj o Mi TV Lux OLED Transparent Edition, czyli smart telewizorze z przezroczystym panelem. Sztuka dla sztuki? Próbka możliwości? Nawet jeśli to brawa za odwagę.

Xiaomi Mi TV Lux OLED Transparent Edition przezroczysty TV

Przezroczysty telewizor Mi TV Lux OLED Transparent Edition

W segmencie telewizorów Xiaomi jest od niedawna. Nie przeszkadza im to jednak w realizacji bardziej ambitnych celów. Mi TV Lux OLED Transparent Edition wyróżni się obrazem na przezroczystym szkle. Technologia już stosowana na rynku, ale okazjonalnie i raczej w celach korporacyjnych (jeden taki panel widziałem w warszawskim salonie Huawei). Xiaomi myśli nad masową produkcją, czyli dając dostępność zwykłemu zjadaczowi chleba. No, może nie takiemu zwykłemu, bo sprzęt wyceniono na prawie 50 tysięcy juanów, co w przeliczeniu na dolary wychodzi grubo ponad 7000$. Mogę się jednak założyć, że klientów nie zabraknie.

W praktyce taki wyświetlacz ma sens tylko czysto estetyczny. Podkreśli wyjątkowość. Wyłączony jest w pełni przezroczysty, jak spory kawałek szkła. Będzie intrygował też w trakcie działania, bo przecież przez ekran będziemy widzieli to co za nim. 55-calowy panel OLED to moduł LG (55EW5TF-A) ze 120 Hz odświeżaniem i 10-bitową głębią kolorów oraz 1 ms czasem reakcji. Wyświetlane treści będą jakby wisiały w powietrzu, co nie zawsze będzie wygodne w odbiorze. Liczę jednak na to, że Xiaomi pomyślało, jak to wykorzystać. Wcale nie chodzi mi o tylko o oryginalne wygaszacze ekranu w stylu pływających rybek. Jeśli taki produkt ma się sprzedawać dłużej to musi mieć jakąś strategię, bo skończy jak TV z 3D. Czy to przełom? Sądzę, że gdyby było zapotrzebowanie na przezroczyste telewizory to inni producenci wprowadziliby swoje jednostki. Czy teraz zareagują? Mają okazję zbadać temat na przykładzie konkurenta.

Mi TV Lux OLED jak dzieło sztuki

Na ten moment telewizor Mi TV Lux OLED z transparentnym ekranem pełni raczej rolę nowoczesnego dzieła sztuki. Oczywiście technologicznego cacka. Szkło ma 5.7 mm grubości i okrągłą podstawę, więc ma swój styl. Na pokładzie jest system bazujący na MIUI. To smart TV, a więc z interfejsem z aplikacjami. Właśnie te ostatnie mogłyby wykorzystać jakoś przezroczysty ekran. Specyfikacje są adekwatne do współczesnych czasów. Mamy standard 4K i Dolby Atmos, możliwość wyświetlenia ponad miliarda kolorów oraz HDR10+, kontrast 1000000:1, maksymalną jasność 1000 nitów, kąt widzenia 178 stopni. Telewizor poradzi sobie też z grami. Mam na myśli dostosowanie możliwości do nadchodzących konsol. Premiera w Chinach już 16 sierpnia, więc niebawem zobaczymy w sieci filmiki z prezentacji potencjału. Nie wiadomo, czy i kiedy transparentny Mi TV pojawi się globalnie.

źródło: blog.mi.com