Jest już pewną prawidłowością, że nowe smartfony zostają wprowadzane w minimum podwójnych wersjach. Redmi w wersji K30 ma pojawić się w aż trzech, ale na tą Pro chwilę poczekamy. Xiaomi zaprezentowało nową rodzinę ciekawej linii. Oczywiście z opcją 5G, która w przyszłym roku powinna być już standardem dla topowych telefonów. Może nie da jeszcze pełni potencjału, bo szybkość łącza będzie wciąż zależeć od infrastruktury, ale sprzęt będzie gotowy do pracy w nowej generacji.

Redmi K30 i Redmi K30 5G

Redmi K30 – najprzystępniejsze 5G

Xiaomi chce promować serię K30 jako najprzystępniejszą cenowo z dostępem do 5G. Naturalnie chodzi o jedną z konfiguracji, bo nie każdemu zależy w tej chwili na dopłacanie do ultra szybkiego Internetu, gdy globalna sieć dopiero pod względem pokrycia zasięgiem raczkuje. Dlatego właśnie do wyboru jest Redmi K30 z 4G LTE i K30 z 5G. Nowe smartfony to jedne z pierwszych na rynku z modemem 5G zintegrowanym z chipem Snapdragon 765G (Qualcomm przedstawił go kilka dni temu). Na razie jest to bardzo świeży chipset. Oprócz Redmi trafi też do Oppo Reno 3 Pro. Można się spodziewać, że lista ta zacznie się w 2020 roku poszerzać. „Zwykły” Redmi K30 ma działać na chipie Snapdragon 730.

Oba smartfony Redmi K30 to praktycznie te same urządzenia. Największą różnicą ma być modem 5G i procesor. Większość parametrów i konfiguracji pamięci będzie podobna.

Redmi K30 z poczwórnym aparatem

Redmi K30 otrzymają ekrany o przekątnej 6.67 cala, a więc naprawdę sporej! Mówimy o bezramkowych panelach (91% frontu), ale bez żadnych zaokrągleń na krawędziach, więc obszar roboczy będzie duży. Wyświetlacze to LCD IPS w rozdzielczości Full HD+. W prawym górnym rogu widać otwór na podwójny aparat selfie. Ma mieć szerokość 4.38 mm, więc nie zajmie wiele miejsca, ale może niektórym przeszkadzać. Niektóre treści będą na tym tracić. Taka moda. Sensory to 20 megapikseli z pomocnym 2 mpx do analizowania głębi ostrości. Ekrany mają wsparcie HDR10, proporcje 20:9, 120 Hz odświeżania i pokrycie ochroną Corning Gorilla Glass 5. Interesujące jest też chłodzenie. Producent zapewni schładzanie cieczą i rurką 5 mm do odprowadzania ciepła.

Redmi K30 5G cztery aparaty

Na nikim nie robi już wrażenia poczwórny układ aparatów. Tak, jak zapowiadałem, w 2020 roku kwartet obiektywów będzie standardem nawet w smartfonach z średniej półki. Właściwości fotograficzne powinny być naprawdę niezłe, bo zestaw składa się z odpowiednich sensorów. Video ma być nagrywane w 4K w 30 fps (720p nawet w 920 klatkach na sekundę). Obiektywy ustawiono pionowo, ale wokół nich widać okrągły motyw, podkreślający cały moduł.

  • 64 mpx (Sony IMX686) f/1.89
  • 8 mpx o szerokim kącie 120º i f/2.2
  • 5 mpx macro z 2 cm i z f/2.4 (podstawowy K30 otrzyma tu 2 mpx)
  • 2 mpx do portretów (analiza głębi)

Redmi K30 – specyfikacja

Przypominam, że Redmi K20 (u nas znany jako Xiaomi Mi 9T) pojawił się na rynku pół roku temu, a więc aktualizacja serii jest dosyć szybka. Konfiguracje pamięci wyglądają jednak bardzo podobnie. Znów zaproponowano modele z 6 lub 8 GB RAM i pamięcią maksymalnie do 256 GB za najdroższe modele. Telefony będą posiadać ten sam akumulator o pojemności 4500 mAh z bardzo szybkim ładowaniem 30W przez port USB-C (27W w normalnym K30). Czytnika palca nie znajdziemy w ekranie, bo jest na boku telefonu. Oba smartfony mają pracować na Androidzie 10 prosto z pudełka. Będzie tu jak zwykle nakładka MIUI (11 generacja).

Nie zabraknie też chipu zbliżeniowego NFC do płatności Google Pay, co jest u Xiaomi standardem dopiero od niedawna. Znajdzie się też port słuchawkowy jack 3,5 mm i Bluetooth 5.0. Redmi K30 Pro z 5G ma startować od 1999 juanów (ok. 285$) za konfogurację 6GB RAM/64GB pamięci na dane. Za topową wersję z 8GB RAM/256 GB zapłacimy 2899 juanów (ok. 410$). Tańszy to widełki 1599-2199 juanów. Te drugie urządzenia mają trafić do sprzedaży w Chinach już 12 grudnia, natomiast odmiany z 5G zadebiutują w styczniu. Nie ma jeszcze informacji o globalnych wersjach, ale możemy spodziewać się też modelu K30 Pro. Ten (według plotek) miałby działać na flagowym Snapdragonie 865, a to oznacza, że jego premiera jest przewidywana na okolice marca 2020. Nie jest to pewne, ale przy K20 też widzieliśmy model Pro. Strategia powinna być podobna.

źródło: blog.mi.com