Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje tygodnia związane z segmentem smart home. Dział ten rozrasta się coraz szybciej, czemu sprzyjają nowe standardy, platformy i protokoły starające się głębiej zintegrować różne serwisy, urządzenia i moduły. Matter, czy Thread, ale też działania poszczególnych marek, starają się upowszechnić tematykę wśród odbiorcy. Moja seria wiadomości również temu służy. Chcę popularyzować kategorię smart sieci i rozwiązań, by przyciągnąć do budowania własnego smart domu. To naprawdę coraz prostsze!
Zobaczcie sami, co ciekawego zapowiedziano w ostatnich dniach. Zapraszam też do przejrzenia poprzednich odsłon moich przeglądów tygodnia (większość wciąż jest aktualna). Dodam na koniec wstępu, że w moich zestawieniach pojawią się nie tylko smart urządzenia, ale i inne elektronika (RTV/AGD), która poprawia komfort mieszkania. BTW: to już kolejny z moich cyklów, które dobiły niedawno do setnego wydania!
- Dreame X40 Master – robot do zabudowy
- projektor BenQ GV50 – kolejny model z rzutem sufitowym
- Epson Q-Series 4K podniesie jasność do 3300 lumenów
- KOMBU – ekspres do kombuchy (crowdfunding)
- Brezi – smart cold brew (crowdfunding)
- odświeżony Ring Battery Doorbell
- Texas Instruments obiecuje kompaktowe projektory 4K
1. Dreame X40 Master
Długo czekałem (ale nie podpowiadałem producentom) na model robota sprzątającego, którego stacja dokująca będzie się integrowała z modułami kuchennych szafek. O taki format AGD aż się prosiło! W końcu znalazła się marka, które najnowszy sprzęt do sprzątania mieszkania przystosowano do nowoczesnego umeblowania. Chińskie Dreame proponuje model X40 Master. Ich zaawansowany robot zadebiutował kilka tygodni temu, ale teraz jest dostępny również na polskim rynku. Poniżej słowo wstępu i krótka charakterystyka najciekawszych rozwiązań zastosowanych w urządzeniu.
Niewątpliwym wyróżnikiem X40 Master jest oczywiście jego nietypowy format. W zeszłym tygodniu zwracałem uwagę, że jedni klienci wybierają roboty, których rozwiązania chcą w mieszkaniu wręcz wyeksponować, natomiast inni przede wszystkim je ukryć. Dreame chce dotrzeć do obu tych grup, ale przede wszystkim tej poszukującej estetyki. Najnowszy model ma rozmiary dopasowane do szafek. Tak, by wkomponować swoje większe gabaryty w zabudowie (gdzie można też zamaskować przyłącza do wody). Dokładnie na wzór kuchenek mikrofalowych, piekarników i innych urządzeń.
Jak się pewnie domyślacie, rozmiary przystosowano do zabudowy. Szerokość ok. 60 cm. Wysokość to tylko 28 cm. Cały bunkier/garaż dla robota (tak czasem nazywam te ogromne stacje dokujące dla robotów) z pojemnikami na brudy i zbiorniki z wodą będą niewidoczne (te w zasadzie mają wężyki, więc można je bezpośrednio podpiąć do opływu i źródła wody przy zlewie). W całej obudowie jest wystarczająco dużo miejsca na system mycia i suszenia mopa („podwozia”). O pozostałych funkcjach robota nie będę się rozpisywał. Nie ma tu na to tyle miejsca. Napiszę tylko, że w specyfikacjach widzę komplet technologii kojarzonych z modelami premium. W naszym kraju robota widzę w cenie ok. 6000 zł.
2. BenQ GV50 – kolejny model z rzutem sufitowym
Marka BenQ oferuje sufitowe projektory (mowa o sposobie rzutu obrazu, a nie konstrukcję mocowania) dzięki modelowi GV30. Propozycja ta trafiła rozszerzyła ofertę marki stosunkowo niedawno (w okolicach 2021 roku). Format ten musiał chyba „zażreć”, bo producent proponuje dokładnie ten sam format w kolejnym wariancie. GV50 budową przypomina wcześniejszą propozycję, ale tym razem dostarczy nieco lepsze standardy. Pierwszy z modeli był raczej ciekawostką, bo skupiał się na głośniku Bluetooth z opcją wyświetlania obrazku ze sparowanego urządzenia, natomiast w kolejnej odsłonie otrzymamy lepsze brzmienie dźwięku ze wsparciem Dolby Audio (przez połączenie 4-watowego mida z 10-waowym wooferem).
System projekcji przystosowano do nietypowych rzutów. Sprawdzi się zarówno na skosach poddaszy, jak i (przede wszystkim) sufitach. To dość specyficzny typ projektora – dla miłośników oglądania na leżąco. Elastyczność zmian obrazu ma tu zakres w 135 stopniach wertykalnie i 360 stopniach horyzontalnie. Zabawa tymi regulacjami ma być wyróżnikiem GV30 i GV50. Stacja bazowa jest obrotowa i można ją oczywiście wykorzystać też do projekcji ściennej. W środku Google TV, a więc pełny zakres smart funkcji. Poniżej jeszcze kilka najważniejszych specyfikacji, które zebrałem na liście:
- projektor DLP z 1080p, proporcjami 16:9
- przekątna rzutu maksymalnie w 120 stopniach
- laserowe źródło zagwarantuje tylko 500 ANSI lumenów, więc najlepsze efekty uzyskamy raczej tylko przy zaciemnieniu pomieszczenia (coś za coś – mamy nietypowy funkcje, ale słabszą jasność)
- wsparcie autofocusa, korekcji keystone, omijania przeszkód, dopasowania do ramki i cyfrowy zoom
- pilot z opcją ustawiania rotacji (ułożenia rzutu): 135 stopni (wertykalnie) i 360 stopni (horyzontalnie)
- audio: 4W (midy) + 10W (woofer) z Dolby Audio
- stacja bazowa z dodatkowym (dwustopniowym) przechyłem rozszerzającym zakres kątów
- kolorystyka 24-bit, 92% gamy Rec.709
- kontrast: 100 000:1 oraz HDR i HLG
- czas pracy na baterii: 2.5h (przy redukcji jasności) i 280 min w trybie głośnika Bluetooth
- porty i łączność: HDMI (ze zwrotnym audio), USB-A, jack 3.5 mm, Bluetooth 5.0 i Wi-fi ac, a do tego protokoły szybkiej komunikacji do castingu treści przez Apple AirPlay i Google Cast.
BenQ GV50 wyceniono w USA na 800$ (ale w przedsprzedaży jest atrakcyjniej, bo za 600$).
3. Epson Q-Series 4K podniesie jasność do 3300 lumenów
Pozostanę jeszcze przy dziale projektorów, ale już tych wyższej jakości. Epson wprowadza do oferty nową linię modeli 4K, którym poprawi się jasność, a więc jeden z istotniejszych parametrów w segmencie tego typu urządzeń. Laserowe projektory potrafią zawodzić w kwestiach światła. Nowe modele Q-Series mają pod tym względem zaoferować coś więcej. Marka obiecuje nawet do 10 tysięcy lumenów, a więc przystosowanie do działania nawet przy świetle dziennym. Praca rzutnika za dnia jest dziś bardzo ważna, ponieważ projektory starają się zastępować telewizory. Epson przedstawia nową serię jako ultra premium, więc będzie drogo.
Epson przekonuje, że nowe modele mają podnieść poziom imersji (czyli odbioru wrażeń), które przecież robią dodatkowe efekty kinowe ogółem. Omawiany model ma być pierwszym tej klasy, który zagwarantuje odpowiednią kolorystykę i jasność bieli w cenie od 7999$/5500€ (QB1000, czyli model entry level). Nie jestem biegły w parametrach projekcji, ale wspomniano o 3300 lumenów (IDMS) dla kolorów i bieli. Do tego dojdzie wsparcie HDR10+, interpolacja klatek 4K i kontrast 5 000 000:1.
Silnik 3LCD to trzy niezależne chipy ze 100% RGB dla każdej klatki. Obraz ma być pozbawiony efektów tęczy lub artefaktów związanych z jasnością kolorów, co zwykle jest największą wadą laserowych modeli. Oczywiście niezależnie od pory dnia, a więc również w warunkach dziennych. Efekty 4K UHD uzyskamy nawet do 300 cali przekątnej w proporcjach od 1.35:1 do 2.84:1. Jest wsparcie wszystkich możliwych korekcji (w tym zooma i ostrości). Także gamerzy powinni być zadowoleni, bo Epson zapewnia 120Hz.
Epson EH-QB1000W to projektor laserowy 4K oferujący wyjątkowe wrażenia kina domowego dzięki jasności 3.300 lumenów, HDR10+, HLG, interpolacji klatek 4K i dynamicznemu współczynnikowi kontrastu 5.000.000 1 4:120. Obsługuje rozdzielczość 4K/XNUMX Hz w grach i jest kompatybilny z inteligentnymi kontrolerami domowymi, takimi jak Crestron i ControlXNUMX. Nie wszystko jeszcze wymieniłem, ale nie ma tu już miejsca na szersze informacje. Skrótowo dopiszę jeszcze, że są porty HDMI 2.1 ze zwrotnym audio, port Ethernet, ale brak wbudowanych głośników. W Europie i USA seria jest w przedsprzedaży. Ich dostępność określono na październik. W sumie widzę trzy jednostki, ale te dwie lepsze kosztują już znacznie więcej:
- Epson QB1000 (3300 lumenów) – 7 999$/5500€
- Epson QL3000 (6000 lumenów) – 14 999$
- Epson QL7000 (10000 lumenów) – 29 999$
4. KOMBU – ekspres do kombuchy (crowdfunding)
Jeśli chodzi o różnego rodzaju ekspresy to na rynku dominują oczywiście te kawowe. Czasem natrafiam jeszcze na modele do alkoholi i warzenia piwa. Ostatnio modne robią się wariacje do kombuchy. Napój ten jest chętnie spożywany, ale wymaga więcej pracy niż tylko zaparzenie herbaty. Na Kickstarterze znalazłem automat do przygotowywania perfekcyjnej kombuchy. Sprzęt zarówno stylowy, jak i praktyczny. Musująca kombucza wymaga procesu fermentacji, który uzyskamy w urządzeniu KOMBU w sposób wygodniejszy od klasycznego. Domyślnie w idealnym wydaniu! Prawdopodobnie DIY ma swój urok i klimat, ale podejrzewam, że o maszynie śni wielu koneserów kombuchy. Urządzenie wyręczy z nas z niemal wszystkich czynności, ale gdybyśmy jednak chcieli lekko zmodyfikować ustawienia to w urządzeniu otrzymamy taką szansę. Na koniec dość ważna informacja. Trzeba być naprawdę miłośnikiem tego napoju, by wydać na sprzęt aż 379$ (i to ze 120$ zniżką we wczesnej fazie zbiórki, bo finalnie maszynę wyceniono na 499$). Plan realizacji to kwiecień przyszłego roku.
Znalezione na Kickstarterze.
5. Brezi – smart cold brew (crowdfunding)
Ze 2-3 tygodnie temu w jednym ze smartdomowych przeglądów pisałem o maszynie do kawy typu cold brew, a więc „parzonej” na zimno. Ten specyficzny sposób przygotowywania kawy wymaga zwykle sporo czasu, ale wspomniany ekspres robił to w kilka minut. Teraz na Kickstarterze znalazłem bezpośredniego rywala, który też chce tak szybko chce serwować „czarną”. Brezi ma jednak tę przewagę, że zakres kaw jest tu o wiele szerszy niż tylko cold. Automat w pięć minut przygotuje cold brew, dzięki czemu nie będziemy się martwić planowaniem całego procesu (trwającego często godziny). Nie znam się na kawach, więc muszę zawierzyć opisowi. Ten przekonuje, że łączy techniki klasyczne z nowoczesnymi (przyspieszając przygotowanie kawy). Sztuczka w całości ma polegać na innowacyjnej technologii szybkiego ochładzania wody do 5°C (w 30 sekund). Każda kropla ma padać na zmieloną kawę w perfekcyjnej temperaturze, a więc przede wszystkim stabilny proces parzenia. Ustawienia temperatury można też dostosować pod własne preferencje.
Brezi we wczesnej fazie crowdfundingu wyceniono na 239$. To aż 40% zniżka z planowanych 399$. Jeśli zbiórka się powiedzie (a widzę, że radzi sobie bardzo dobrze) to ekspres ma trafić do pierwszych fundatorów w styczniu 2025 roku.
Znalezione na Kickstarterze
6. Odświeżony Ring Battery Doorbell
Amazon ma „nowy” smart dzwonek do drzwi. Amerykańska marka odświeżyła Ring Battery Doorbell, a więc jeden z przystępniejszych cenowo modeli z oferty inteligentnych kamerek do mocowania przy drzwiach. Bazowy wariant zyskał lepszą jakość video przy zachowaniu podobnego progu cenowego. Za ok. 100$ kupimy otrzymamy delikatny, ale wartościowy upgrade. Na początek przypomnę, że mówimy o odmianie bateryjnej, którą nie każdy akceptuje (sporo klientów woli monitoring stale zasilany z przewodu. Te z akumulatorem łatwiej zainstalować. Ring (należący do Amazona) w najnowszej odmianie Battery Doorbell wydłuży czas pracy urządzanie niemal o 1/4. Urządzenie ma też nowe mocowanie (łatwiejsze do instalacji oraz zdejmowania modułu do ładowania).
Ring Battery Doorbell (2024) proponuje widzenie „Head-to-Toe HD”, czyli szerszy zakres kadru (z podglądem od stóp do głów). Z tego co widzę, funkcja ta była dotąd dostępna jedynie w droższych wariantach Ring Battery Doorbell Plus i Ring Battery Doorbell Pro. Kamerka posiada również widzenie w ciemności w postaci kolorowego night vision. Na pokładzie jest ten sam co wcześniej system detekcji ruchu i alerty w czasie rzeczywistym. Wciąż z integracją z platformą Alexy. Nadal opcjonalnie możemy rozszerzyć pakiet opcji poprzez płatną subskrypcję.
7. Texas Instruments obiecuje kompaktowe projektory 4K
W tym tygodniu sporo miejsca poświęciłem projektorom. Na zakończenie przeglądu chciałem jeszcze wspomnieć o nowych technologiach, które niebawem zmniejszą gabaryty modeli 4K. Texas Instruments zapowiada chipy DLP, których rozmiary względem poprzedniej generacji zbito aż o 90%. Ma to otworzyć drogę znacznie mniejszym konstrukcjom projektorów 4K. Autorzy nowych rozwiązań wymieniają bardziej lifestyle’owe odmiany rzutników, gamingowych odmian, czy nawet headsetów AR. Kontroler Digital Light Processing z oznaczeniem DLPC8445 ma tylko 9 x 9 mm, a więc poniżej centymetra. Wraz z pozostałymi modułami niezbędnymi do projekcji może dostarczyć obraz nawet w przekątnej stu cali przez kompaktową elektronikę.
Z najciekawszych cech jakie udało mi się wydobyć z opisu technologii wybrałem kilka:
- milisekundowe opóźnienie obrazu przy 240 Hz (idealne dla gamerów)
- integracja ze zmiennym odświeżaniem obrazu (dynamiczny frame rate)
- nowy DLP będzie współpracował z projektorami bateryjnymi (w laserowym wydaniu)
- świetnie sprawdzi się z modelami projektorów o zmiennych ustawieniach wyświetlania (dynamicznej korekcji zależnie od niedoskonałości powierzchni, na którą trafia obraz)
- zgodność z okularami Rzeczywistości Rozszerzonej
- rozpoczęta produkcja, a więc gotowość do realizacji (ciekawe kiedy zobaczymy efekty w postaci konkretnych modeli nowej generacji projektorów?)
- znacznie mniejsze gabaryty projektorów, czyli ich większa mobilność
Kącik ostatnich testów i poradników
Przez najbliższe edycje mojego smartdomowego cyklu będę przypominał o ostatnich ciekawszych materiałach. Głównie w ramach serii Mój Smart Dom, ale też smarthacków.
8. iPhone ze StandBy jak smart ekran
We wrześniu system iOS 17 zaoferuje iPhone’om nowe możliwości. W trakcie czerwcowego WWDC Apple zapowiedziało sporo nowości. Wśród nich jest jednak opcja, którą śmiało możemy powiązać z sekcją smart home. Mowa o trybie StandBy. Ma w trakcie ładowania przemieniać iPhone’a w stację przypominającą inteligentne wyświetlacze. Oczywiście na razie w bardzo uproszczonym stylu, ale z nawiązaniem do rozwiązań znanych z Nest Hubów od Google, czy Echo Show od Amazona.
Telefon pokaże uproszczony motyw i pozwoli na korzystanie z wybranych funkcji iOS. Być może to wprowadzenie do HomePoda z ekranem? Napisałem o tym więcej w ramach serii Mój Smart Dom. Najlepiej wszystko ma śmigać z iPhone’ami 14 Pro i wszystkimi nowszymi z trybem Always-On Display.
Tak działa tryb uproszczonego interfejsu w #iOS17 przy horyzontalnym ładowaniu #iPhone przez #MagSafe. Prawie jak smart ekran. Najbardziej zadowolony jestem z samej ładowarki 🙂 pic.twitter.com/lEjASObw69
— Smartniej (@smartniej) October 18, 2023
Czytaj więcej: StandBy w iPhone’ach
9. Google Home na Wear OS (smart testy tygodnia)
Niedawno przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z modeli zegarków z tym systemikiem w nowszej wersji to pomyślałem, że od razu sprawdzę gadżet w praniu. To dopiero początki zmian dostępności Google Home na nadgarstku, ale można już troszkę ponarzekać.
Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.
Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS
10. Ostatni smarthack: budzenie muzyką w smart głośniku
Niedawno ruszyłem z kolejną blogową serią mini wpisów. W ramach smarthacków wrzucam ciekawostki dotyczące ukrytych funkcji, czynności lub rzadko używanych opcji, których nie widzieć czemu, po prostu nie używamy, a czasami pozwalają tchnąć w gadżety nowe życie. Lifehacki związane głównie ze smartfonami, smartwatchami i innymi inteligentnymi urządzeniami.
W tym tygodniu ogarnąłem do budzenia Alexę i Asystenta Google, ale nie zwykłymi alarmami, a ulubioną muzyką. Może ulubione kawałki skuteczniej postawią z rana na nogi? Jak w smart głośniku ustawić budzik z muzyką? Poniżej krótki poradnik.
Czytaj więcej: Smarthacki – budzenie muzyką (Alexa i Asystent Google)
11. Jak uruchomić tryb ramki do zdjęć w Google Nest Hub?
W tygodniu przygotowałem króciutki poradnik i kilka informacji na temat trybu Photo Frame w smart ekranach od Google. Ramkę do zdjęć w Nest Hubach można aktywować z poziomu urządzenia lub aplikacji Google Home na smartfonach. Slajdy bazują na albumach z usługi Google Zdjęcia, więc jeśli chcemy oglądać obrazki na wyświetlaczach Nestów musimy wrzucić je do chmury Google. Photo Frame ma kilka dodatkowych ustawień oraz sterowanie przy użyciu Asystenta Google. Zdjęcia powinny prezentować się dobrze, szczególnie, że czujnik światła dostosuje jasność wyświetlania do panujących wewnątrz warunków.
Czytaj więcej o: tryb Photo Frame w Google Nest Hub