Segment smart home się rozrasta i to w tempie, który trudno ogarnąć. Szczególnie przy próbie relacjonowania sytuacji na małym blogu. Zdarza mi się pomijać istotne komunikaty, bo nie wszystkie nadają się do oddzielnej publikacji z uwagi na zbyt krótkie treści. Będę zbierał je w cotygodniowych podsumowaniach. Takich mini raportach sytuacji panującej na rynku. Podobnie jak w innych cyklach znajdą się tu zapowiedzi, premiery, ciekawostki i najważniejsze wieści na temat smartdomowych rozwiązań.
1. Nowe logo serii Mój Smart Dom
Ostatnio na moim blogu pojawiało się nieco mniej artykułów serii Mój Smart Dom. Troszkę więcej uwagi skupiłem na przeglądach nowości, ale osobiste testowanie nowych rozwiązań wciąż jest ważną częścią działu smart home. To chyba dobry moment, by odświeżyć logotyp serii (jedyny, który nie pasował do pozostałych cyklów). Posiedziałem trochę w ilustratorze i przygotował spójne oznaczenie. To jeszcze nie jest finalny projekt, ale bliski ostatecznemu. Chyba trochę ścisnę grafikę. Chciałem, by nawiązywała do poprzedniej, miała estetykę reszty logotypów i nowocześniejszy motyw.
2. iRobot Roomba 694 na polskim rynku
iRobot wprowadza do Polski nowy model Roomby. Ten z numerkiem 694 ma kosztować tylko 1299 zł i dostarczyć główne elementy systemu amerykańskiego lidera autonomicznych robotów sprzątających. Jest 3-stopniowy system sprzątania, nawigacja iAdapt, łączność Wi-Fi, dokładniejsze sprzątanie DirtDetect, no i oczywiście aplikacja iRobot Home na urządzenia mobilne.
Nie zabraknie sterowanie przy pomocy komend Alexy, Siri lub Asystenta Google. Marka przygotowała go pod mniejsze metraże mieszkań, gdzie nie potrzeba tylu technologii co w modelach z wyższych półek.
3. SleepHoHo – robot dla snu (crowdfunding)
Na rynku pojawiło się już sporo urządzeń w służbie lepszego wypoczynku. Większość działa podobnie i bazuje na inteligentnym wybudzaniu wibracjami, algorytmami oceny najlepszej pory na wstawanie, a często też dopasowaniem światła do cyklu dobowego organizmu. SleepHoHo to smart robot z głośnikiem 3D HiFi Bluetooth, ultrasonicznym systemem przeciw komarom i dyfuzorem do aromaterapii. Stworzy komfortowe warunki przy analizach z czujników światła, ruchu i dźwięku. Ma też aplikację na smartfony, w której odczytamy kilka ważnych danych, ustawimy efekty dźwiękowe oraz sprawdzimy conocne raporty.
- Cena w crowdfundingu: od 159$ (-33% z finalnych 239$)
- Premiera: wrzesień 2022
- Wyróżnienie za: połączenie kilku rozwiązań w jednym urządzeniu
- Znalezione na: Kickstarterze
4. Podgląd z kamer Nest na Google TV
Z Google czasem tak bywa, że zapomina o starych funkcjach w nowszych urządzeniach lub najpierw wdraża je na telefonach rywala (iOS przez Androidem). Taka sytuacja miała miejsce z kamerkami Nest Cams i dzwonkami Nest Doorbell. Ich poprzednie generacje pozwalały na wywołanie komendą obrazu na ekranie telewizora, natomiast brakowało ich w ostatnich modelach. W końcu odpowiednia aktualizacja oferuje ten tryb przez Chromecast with Google TV. Wystarczy polecenie przez Asystenta Google (np. jakiś smart głośnik), by zobaczyć sytuację z wybranej w komendzie kamerki. Mały problemik w tym, że mowa o najnowszym Chromecast z Google TV, więc… Zawsze coś!
There’s a new way to see what’s going on around the 🏠
Watch your video feed from all your Nest Cams and Nest Doorbells directly on your #Chromecast with Google TV. Just ask Google, „show me the backyard camera.”
Learn more: https://t.co/c7ikxAqPNG pic.twitter.com/skR4vL80YJ
— Made By Google (@madebygoogle) July 29, 2022
5. Lockly Vision Elite – smart zamek z solarem
Lockly odświeżyło swój smart zamek z trybem inteligentnego dzwonka z video o model Vision Elite. Od podstawowego Vision różni się głównie dodaniem panelu solarnego, pozwalającego na czerpanie energii ze słońca. Sprzęt nie będzie tani. Kosztuje aż 500$, ale łączy cechy dwóch smart urządzeń. Do wszystkiego służy jedna aplikacja, co również poprawia komfort użytkowania. Ulepszeniem względem poprzednika jest też lepsza jakość video (1080p), szerszy kąt widzenia, night vision oraz czujnik ruchu. To wszystko o 100$ droższe. Klawiaturka do PINu (tryb offline, więc nie ma potrzeby bezpośredniego łączenia się z blokadą przez smartfon) oraz czytnik palca w Lockly Vision chyba już poprzednio były obecne.
6. SunnySide – smart lunchbox (crowdfunding)
Nie wiem do końca, czy to zaliczać do sekcji smart home, ale chyba pasuje. Wybór pojemników do utrzymywania, a nawet podgrzewania posiłków jest na rynku dość bogaty, ale mało który potrafi ciągnąć energię z panelu solarnego. SunnySide to lunchbox w ten sposób też schłodzi wnętrze. Pudełko jest pojemne, posiada wbudowany termometr i kontrolę z poziomu aplikacje na smartfon (a jak!). Pojemnik utrzyma świeżość nawet do 20 godzin, a tryb podgrzewania zadziała już w kilka minut (indukcyjnie). Nie zabraknie modułowego wnętrza. Bateria spora, bo aż o pojemności 10000mAh. Może posłużyć jako powerbank do telefonu i innych gadżetów.
- Cena w crowdfundingu: od 59$ (-53% finalnej ceny)
- Premiera: październik 2022
- Wyróżnienie za: solarne ładowanie (idealne w teren)
- Znalezione na: Kickstarterze
Kącik ostatnich testów
Przez kilka najbliższych tygodni będę przypominał moje ostatnie testy w ramach serii Mój Smart Dom. W ostatnim czasie pracował u mnie Roborock i router D-Link:
Router D-Link R15 z siecią mesh
W tym tygodniu opublikowałem test smartdomowego routera D-Link R15 i wzmacniacza sieci mesh D-Link E15. Niedrogiego zestawu o sporym potencjale. Samo urządzenie spisało się dobrze w zasięgu rozprowadzenia sieci po moim domu, a przecież w zanadrzu są jeszcze extendery.
Sprzęt ma kilka fajnych standardów, m.in. Wi-Fi 6, kilka rozwiązań inteligentnie optymalizujących pracę (stąd dopisek AI w nazwie) oraz wsparcie sterowaniem głosowym przy użyciu Alexy, Siri oraz Asystenta Google.
Sprawdź mój test routera D-Link R15 EAGLE PRO AI
Roborock Q7 Max+ też mopuje
Wracam z obiecanym testem Roborocka w głębszym wydaniu. Po kilku tygodniach od pierwszego kontaktu z hybrydowym robotem mogę w końcu wypowiedzieć się o jego poszczególnych technologiach. Dbał o mieszkanie wystarczająco długo, by dało się ocenić jego możliwości.
W pierwszym artykule przedstawiłem jego ogólne właściwości. Teraz nieco więcej konkretów z pierwszej ręki. Oceniłem kilka najważniejszych funkcji, sprawdziłem sprzęt w pracy i dałem mu szansę w bezpośrednim porównaniu z moją Roombą. Wypadł całkiem nieźle! Zresztą, sprawdźcie sami.
Głębszy test robota sprzątającego Roborock Q7 Max+