Smart home tygodnia #25 (przegląd rynku) 

Segment smart home się rozrasta i to w tempie, który trudno ogarnąć. Szczególnie przy próbie relacjonowania sytuacji na małym blogu. Zdarza mi się pomijać istotne komunikaty, bo nie wszystkie nadają się do oddzielnej publikacji z uwagi na zbyt krótkie treści. Będę zbierał je w cotygodniowych podsumowaniach. Takich mini raportach sytuacji panującej na rynku. Podobnie jak w innych cyklach znajdą się tu zapowiedzi, premiery, ciekawostki i najważniejsze wieści na temat smartdomowych rozwiązań.

1. Nowe logo serii Mój Smart Dom

Ostatnio na moim blogu pojawiało się nieco mniej artykułów serii Mój Smart Dom. Troszkę więcej uwagi skupiłem na przeglądach nowości, ale osobiste testowanie nowych rozwiązań wciąż jest ważną częścią działu smart home. To chyba dobry moment, by odświeżyć logotyp serii (jedyny, który nie pasował do pozostałych cyklów). Posiedziałem trochę w ilustratorze i przygotował spójne oznaczenie. To jeszcze nie jest finalny projekt, ale bliski ostatecznemu. Chyba trochę ścisnę grafikę. Chciałem, by nawiązywała do poprzedniej, miała estetykę reszty logotypów i nowocześniejszy motyw.

2. Tańszy Chromecast with Google TV (z 1080p)

Google, jak zresztą przewidywał rynek, wprowadził do sprzedaży tańszą przystawkę telewizyjną z protokołem Chromecast. W dzisiejszych czasach mirrowanie treści na większy ekran TV jest niemalże standardem w naszych domach, ale raczej w nowszych telewizorach. Żeby móc bezprzewodowo przerzucić content na starszy sprzęt potrzebny jest jakiś dongle. Chromecast with Google TV to jedna z możliwości. Wtyk na HDMI będzie teraz dostępny w dwóch odmianach: 4K i 1080p.

Ta druga będzie nowszą, bardziej entry-level. Model z potencjałem transmisji obrazu w wyższej rozdzielczości kosztuje 50$, natomiast Full HD – 30$. To zapewne odpowiedź Google na konkurencję, która oferuje podobne urządzenia w atrakcyjniejszych cenach. Poza tym, nie wszystkim jest potrzebne 4K. Nowy model ma wszystkie elementy poprzednika: wsparcie HDR, możliwość gry przez Google Stadia, pomoc Asystenta Google, kontrolę smart home, no i oczywiście Google Cast. W zestawie jest oczywiście pilocik, interfejs Android TV (Google TV) z aplikacjami i serwisami. W sumie ponad 10 tysięcy różnych programów.

3. Pino Lamp – smart lampka (crowdfunding)

Inteligentne oświetlenie w różnej formie oferuje swoje usługi w naszych mieszkaniach już od dekady (od kiedy istnieje Philips Hue). Wciąż jest tu jednak miejsce na coś nowego. Pino Lamp to projekt inteligentnej lampki biurowej, która kieruje światło w odpowiednie miejsce, śledząc sytuację i dopasowując się do warunków otoczenia. Algorytmy AI nauczono kilku sztuczek, by podążały za naszą pracą. Główka automatycznie zmienia położenie, więc nie musimy ręcznie zmieniać jej pozycji. Jest tu nawet uchwyt na smartfon, co przyda się przy doświetlaniu kadru w trakcie video połączeń – rzecz jasna z podążaniem za naszą twarzą. W zestawie jest oczywiście aplikacja, dzięki której zmienimy parametry światła. Od poziomu jasności, po temperaturę.

Znalezione na: Kickstarterze

4. Smart nowości Amazona (2022)

Amazon przygotował na jesień naprawdę bogate portfolio różnego rodzaju smart urządzeń. Większość z nich to propozycje dla inteligentnego domu. W sumie kilkanaście różnych nowości, których ważną częścią jest asystentka głosowa Alexa. Przygotowałem wczoraj obszerny przegląd najnowszych urządzeń. Tutaj je tylko wylistuję, natomiast po szczegóły zapraszam do oddzielnego artykułu (link pod listą). Amerykański gigant z Seattle postarał się też o kilka aktualizacji dla poprzednich generacji swoich wyrobów. W ostatnim kwartale 2022 Amazon proponuje:

• odświeżoną serię smart telewizorów Fire TV Omni (z koncepcjami podobnymi do serii The Frame od Samsunga – obrazu ściennego)
• smart pilot Alexa Voice Remote Pro z głośniczkiem (ułatwi odszukanie)
• nowa kamerka Blink Wired Floodlight Camera
• obrotowy moduł Blink Mini Pan Tilt
• kamerki do zewnętrznego monitoringu domu lub ogrodu Ring Spotlight Cam Plus i Spotlight Cam Pro
• smart przycisk Panic Button drugiej generacji
• przeprojektowany, samochodowy Amazon Echo Auto 2
• smart głośnik Amazon Echo Studio w bieli
• smart głośniczki Echo Dot 5 i Echo Dot with Clock
• czytnik Amazon Kindle Scribe – pierwszy z rysikiem
• stacja Amazon Halo Rise dla snu
• naścienny smart ekran Echo Show 15 z tybem Fire TV
• upgrade przystawki telewizyjnej Fire TV Cube

Czytaj więcej o: nowości Amazona na 2022 rok

5. Lodówka Xiaomi MIJIA Cross Door

Xiaomi to na tyle duża (gigantyczna wręcz) marka, w ofercie której nie może zabraknąć inteligentnej lodówki. W Chinach producent wprowadził model czterodrzwiowy. Nie aż tak smart, jak propozycje LG i Samsunga, ale dość ciekawy. Na razie zainteresuje głównie Chińczyków, bo wspiera tamtejszego asystenta głosowego – oczywiście wyłącznie po chińsku. Xiaomi MIJIA Cross Door jest oczywiście częścią sieci Xiaomi Home.

Co ciekawego ze specyfikacji? Model tego AGD oferuje aż 17 przegródek, opcję dostosowywania temperatury do rodzaju przechowywanej żywności, zmian pór roku, czy potrzeb kulinarnych. Jest tu, rzecz jasna, sterowanie i kontrola przez aplikację na smartfonie. Sprzęt dysponuje trójwymiarowym systemem dostarczania powietrza, by zachowywać świeżość wnętrza. Są też tryby antybakteryjne i dezodoryzacja. Na drzwiczkach jest panel LED, ale prosty. Nie ma większego wyświetlacza jak w propozycjach LG i Samsunga. Jak wcześniej pisałem, na razie sprzętowi daleko do koreańskich rywali. Cena jest jednak sporo niższa. 2399 juanów to lekko ponad 1600 zł. Czy model trafi też do sprzedaży poza Chinami?

6. Głośniki i ekrany Nest do wykrywania obecności

Inteligentny dom jest smart dopiero wtedy, gdy faktycznie reaguje na naszą obecność i uruchamia przygotowane sceny. Automatyzacja w ramach Google Home przy użyciu urządzeń amerykańskiego giganta potrafiła wykrywać naszą obecność (lub jej brak) przez smart zamki lub termostaty. Teraz system będzie zdolny zrobić to też przy użyciu smart głośników i smart ekranów Nest.

Moduły te zrozumieją, że jesteśmy w mieszkaniu np. przez interakcję głosową. Drugie generacje Nest Hubów wykorzystają do tego również radar Soli. Tryb obecności można uruchomić w aplikacji Google Home (iOS/Android) w sekcji z Funkcjami. To oczywiście dobrowolna opcja. Hałas otoczenia nie wyzwoli sygnałów obecności, a kamery, dzwonki do drzwi i Nest Hub Max nie przełączą urządzeń pomiędzy trybami „w domu” lub „poza domem”.

Improved presence sensing on Nest devices? Yes, please. ✨

Now, when you opt in to the feature, your Nest speakers and displays can better detect your presence via voice or touch and automate actions based on whether you’re home or not.

Learn more: https://t.co/nOVgQzqcWj pic.twitter.com/RM1bQplGUS

— Made By Google (@madebygoogle) September 23, 2022

W czym nowa aktualizacja będzie wygodniejsza od wcześniejszego rozwiązania? Poprzednio, by nasza inteligentna sieć zrozumiała obecność domownika, potrzebne były, np. Nest Guard, Nest Protect, Nest Thermostat lub zamek Nest x Yale oraz współpraca z danymi lokalizacji telefonu. Teoretycznie były tu możliwe scenariusze, w których dom zamykał się nawet, gdy wewnątrz ktoś wciąż był. Włączenie w system smart głośników i smart ekranów podniesie dokładność działań, szczególnie przy mniej oczywistych scenach, a takie budujemy zwykle indywidualnie. Jeszcze nie sprawdzałem, czy nowa funkcja dotarła również do apki w naszym regionie.

7. iRobot Roomba Combo j7+ (2 w 1)

iRobot to pionier sekcji automatycznych robotów sprzątających, ale czuje oddech konkurencji już od ładnych kilku lat. W ofercie producenta są zarówno odkurzacze, jak i mopy. Rywale oferują jednak często hybrydowe modele, łączące cechy obu tych urządzeń. Byłem pewien, że iRobot opracowuje własną odpowiedź na tego typu jednostki, szczególnie, że większość z nich nie daje satysfakcjonujących efektów. Nowa Roomba Combo J7+ sprząta na sucho i mokro, a ma też swoją stację do opróżniania brudów.

CEO marki – Colin Angle – przekonuje, że Combo j7+ jest pierwszym prawdziwie skutecznym robotem 2 w 1 (odkurzającym i mopującym), który kiedykolwiek powstał. To odważne słowa, ale można firmie dać wstępny kredyt zaufania w kwestiach efektów. Potrafią budować sprzęt AGD do inteligentnego sprzątania mieszkań. Konstrukcja urządzenia jest nietypowa i odróżniająca się od konkurencji. Nakładka z mopem jest zamocowana od góry, tj. składa się trochę jak dach cabrioletu. Inżynierowie sprytnie wszystko zaprojektowali i zmieścili w kompaktowym wydaniu.

Stacja dokująca zapewni nawet do 60 dni spokoju. Co około dwa miesiące trzeba tylko zmienić worek i wodę. Mop w zaproponowanym formacie nie zetknie się z powierzchniami, których nie chcemy zamoczyć, bo korzysta z algorytmów flagowego j7 (tego potrafiącego omijać psie kupki). Combo j7+ skorzysta też z funkcji iRobot OS 5.0, gdzie podniesiono integrację ze smart home, aplikacją na smartfony oraz asystentami głosowymi. Nowy robot został wyceniony na 1099$, ale można go też nabyć taniej bez stacji Clean Base. Ciekawe, jak faktycznie mopuje nowe Combo?

8. Kącik ostatnich testów i poradników