smart home tygodnia 40 LG CineBeam
Zobacz też: smart home tygodnia #40

Segment smart home się rozrasta i to w tempie, który trudno ogarnąć. Szczególnie przy próbie relacjonowania sytuacji na małym blogu. Zdarza mi się pomijać istotne komunikaty, bo nie wszystkie nadają się do oddzielnej publikacji z uwagi na zbyt krótkie treści. Będę zbierał je w cotygodniowych podsumowaniach. Takich mini raportach sytuacji panującej na rynku. Podobnie jak w innych cyklach znajdą się tu zapowiedzi, premiery, ciekawostki i najważniejsze wieści na temat smartdomowych rozwiązań.


1. Nowe logo serii Mój Smart Dom

Mój Smart Dom 2022Ostatnio na moim blogu pojawiało się nieco mniej artykułów serii Mój Smart Dom. Troszkę więcej uwagi skupiłem na przeglądach nowości, ale osobiste testowanie nowych rozwiązań wciąż jest ważną częścią działu smart home. To chyba dobry moment, by odświeżyć logotyp serii (jedyny, który nie pasował do pozostałych cyklów). Posiedziałem trochę w ilustratorze i przygotował spójne oznaczenie. To jeszcze nie jest finalny projekt, ale bliski ostatecznemu. Chyba trochę ścisnę grafikę. Chciałem, by nawiązywała do poprzedniej, miała estetykę reszty logotypów i nowocześniejszy motyw.


2. SmartThings na iOS z Matter

SmartThings 2021
foto: smartthings.com

Samsung ma wartościowy update swojej smartdomowej aplikacji na iOS. Platforma SmartThings dla urządzeń Apple otrzymuje wsparcie standardu Matter. Pozwoli użytkownikom iPhone’ów na kontrolowanie sprzętu podpiętego do bardziej rozbudowanej sieci urządzeń (idea Matter). Jeśli macie włączoną automatyczną aktualizację aplikacji to prawdopodobnie w waszych zasobach pojawiły się już nowe opcje.

Oczywiście temat zainteresuje głównie osoby korzystające z dobrodziejstw standardu Matter. Tutaj Samsung stara się dość szybko oferować kompatybilność, by jego serwis i urządzenia współpracowały z najnowszymi wytycznymi. Ostatnio, w związku ze startem Matter, koreańska marka wprowadziła do oferty SmartThings Sttion, w planach ma kolejne ulepszenia.


3. Głośnik Marshall Middleton (z okładki)

Marshall już od ładnych kilku lat posiada w ofercie bezprzewodowo grające głośniki. Z roku na rok propozycji jest coraz więcej. Producent stara się proponować modele większe i mniejsze, bardziej i mniej mobilne, ale zawsze z dźwiękiem na odpowiednim poziomie. Najnowszy projekt to Middleton – największy i najlepiej brzmiący z przenośnych odmian z łącznością Bluetooth. To nowy flagowiec marki z tej sekcji.

Nie jest ani za mały, ani za duży. Wygląda w tej kwestii na odpowiednio wyważonego (ma 1.8 kg). Do tego jest w pełni wodoszczelny, więc w terenie nie powinno zagrozić mu nawet zanurzenie (IP67 – do 1 metra przez maks 30 minut). Głośnik posiada stereo i odtwarzanie w 360 stopniach. Jedno naładowanie baterii ma wystarczyć nawet na ponad 20 godzin ciągłego grania. Baterię można potraktować też jak bank energii dla innych gadżetów. Urządzenie korzysta z protokołu Bluetooth 5.1. Widzę, że jest też wyposażone w port AUX. Wszystko w charakterystycznej dla Marshall stylistyce. Marshall Middleton wyceniono na 299€.


4. Pierwsze słuchawki Rode dla twórców i gamerów

Rode to marka, którą środowisko twórców zna bardzo dobrze z uwagi na jakość ich mikrofonów. Przez ostatnie lata marka zaczęła rozwijać portoflio urządzeń o nowe kategorie. W 2023 roku firma startuje z nausznymi słuchawkami, m.in. dla wspomnianych twórców, ale i gamerów. Obu tym grupom zależy na dobrym dźwięku, a ten będzie zapisywany przez wysokiej jakości mikrofon (z opcją jego fizycznego odłączenia, ale też zakupu). Innymi słowy, model NTH-100M jest kierowany do użytku profesjonalnego. To kolejne słuchawki producenta po wejściu na ten rynek w zeszłym roku. Komunikacja, streamy i relacje – to główne działania, które skorzystają z możliwości zapisu audio od Rode.

Dźwięki mają być neutralne, a więc skoncentrowane na częstotliwościach najlepszych pod nagrywanie podcastów, filmików na kanały społecznościowe, czy słuchowisk. Nie znajdziecie tu aktywnej redukcji szumów czy Bluetooth, ale nie na tym skupia się ten model. Możliwe, że z czasem marka będzie rozbudowywać zakres funkcji. Rode NTH-100M mają kosztować 189$, czyli o 50 dolarów więcej od odpowiednika, na którym bazuje. Jeśli posiadacie już NTH-100 to sam mikrofon NTH-Mic dokupicie za 69$. Ciekawe, że model nie jest częścią gamingowej linii Rode X. Dziwne, bo pasuje.


5. Anker o szyfrowaniu w swoich kamerkach

Serwis The Verge postanowił przycisnąć markę Anker odnośnie ich rozwiązań szyfrowania nagrań przez kamerki Eufy do monitoringu naszego mienia. Jeszcze przed grudniowymi świętami próbowano uzyskać od producenta informacje na temat zabezpieczeń, a raczej ich braku w natywnym wydaniu. Na odpowiedź przyszło trochę poczekać (dopiero, gdy portal postawił ultimatum, że przygotuje materiał o sytuacji nawet bez oficjalnej odpowiedzi Anker). Streamy z rejestratorów były odczytywane m.in. przez popularne odtwarzacze multimediów, a przecież miały być zaszyfrowane. Firma przyznała się do błędu (manipulacji?) i obiecuje, że pracuje nad poprawą. Producent kamerek buduje aktualizację pod WebRTC API by każde video było zabezpieczane algorytmami AES i RSA. Marka poinformowała też, że zatrudniła niezależny audyt, by poprawić jakość swoich usług.


6. Rekkord RCM do czyszczenia winyli

Rekkord RCMSegment adapterów do winyli przeżywa swój renesans już od dawna. Wciąż powstają nowe, lepsze i doskonalsze modele, by muzyka płynąca z płyt brzmiała lepiej i nie niszczyła krążków. Widziałem modele lewitujące, pionowe, hybrydowe (łączące analogowe możliwości z bezprzewodowym strumieniowaniem), a to tylko kilka z propozycji ostatnich lat.  Sporo ciekawego sprzętu widuję zwłaszcza na targach Audio/Video na Stadionie Narodowym w Warszawie. Miłośnicy winyli dobrze widzą, jak ważne jest dbanie o czystość sprzętu, ale i samych płyt. W rowkach gromadzi się kurz, a nawet najdrobniejsze drobinki w ścieżce mogą mieć wpływ na igłę przekazującą sygnał.

Rekkord RCM to sprzęt dbający o kolekcje winyli. Jest „odkurzaczem” wciągającym brud z płyt. Austriacka firma przekonuje, że to coś więcej od wstępnego czyszczenia w tradycyjnym wydaniu, gdy przed igłą swoje robi specjalna szczotka pozbywająca się zanieczyszczeń. Urządzeń do czyszczenia płyt jest całkiem sporo (są nawet ultradźwiękowe), ale Rekkord RCM odróżnia się od konkurentów dbaniem o praktycznie całą powierzchnię płyty, a nie tylko punktowo. Urządzenie jest spore, ale jeśli wydajecie majątek na gramofon i płyty, a do tego jesteście audiofilami to kolejny moduł w waszej kolekcji nie będzie wadził. Pełne czyszczenie jest tu gwarantowane już po dwóch pełnych obrotach płyty. Cena, rzecz jasna, adekwatna do kosztów całej winylowej „zabawy”. Rekkord RCM kosztuje aż 699€.


7. Kącik ostatnich testów i poradników

Przez kilka najbliższych tygodni będę przypominał moje ostatnie testy w ramach serii Mój Smart Dom. W ostatnim czasie pracował u mnie Roborock i router D-Link:

Jak uruchomić tryb ramki do zdjęć w Google Nest Hub

ramka na zdjęcia Google Nest HubW tygodniu przygotowałem króciutki poradnik i kilka informacji na temat trybu Photo Frame w smart ekranach od Google. Ramkę do zdjęć w Nest Hubach można aktywować z poziomu urządzenia lub aplikacji Google Home na smartfonach. Slajdy bazują na albumach z usługi Google Zdjęcia, więc jeśli chcemy oglądać obrazki na wyświetlaczach Nestów musimy wrzucić je do chmury Google. Photo Frame ma kilka dodatkowych ustawień oraz sterowanie przy użyciu Asystenta Google. Zdjęcia powinny prezentować się dobrze, szczególnie, że czujnik światła dostosuje jasność wyświetlania do panujących wewnątrz warunków.

Czytaj więcej o: tryb Photo Frame w Google Nest Hub


Router D-Link R15 z siecią mesh

D-Link R15 EAGLE PRO AI testW tym tygodniu opublikowałem test smartdomowego routera D-Link R15 i wzmacniacza sieci mesh D-Link E15. Niedrogiego zestawu o sporym potencjale. Samo urządzenie spisało się dobrze w zasięgu rozprowadzenia sieci po moim domu, a przecież w zanadrzu są jeszcze extendery.

Sprzęt ma kilka fajnych standardów, m.in. Wi-Fi 6, kilka rozwiązań inteligentnie optymalizujących pracę (stąd dopisek AI w nazwie) oraz wsparcie sterowaniem głosowym przy użyciu Alexy, Siri oraz Asystenta Google.

Sprawdź mój test routera D-Link R15 EAGLE PRO AI


Roborock Q7 Max+ też mopuje

Mój Smart Dom Roborock Q7 Max+Wracam z obiecanym testem Roborocka w głębszym wydaniu. Po kilku tygodniach od pierwszego kontaktu z hybrydowym robotem mogę w końcu wypowiedzieć się o jego poszczególnych technologiach. Dbał o mieszkanie wystarczająco długo, by dało się ocenić jego możliwości.

W pierwszym artykule przedstawiłem jego ogólne właściwości. Teraz nieco więcej konkretów z pierwszej ręki. Oceniłem kilka najważniejszych funkcji, sprawdziłem sprzęt w pracy i dałem mu szansę w bezpośrednim porównaniu z moją Roombą. Wypadł całkiem nieźle! Zresztą, sprawdźcie sami.

Głębszy test robota sprzątającego Roborock Q7 Max+