Bardzo rzadko piszę na blogu o gramofonach, ale czasem trafiają się modele zahaczające o segment urządzeń, którymi się zajmuję. Sony pokazało na targach CES 2019 w Las Vegas nowoczesną odmianę takiego sprzętu. Połączenie płyt winylowych z bezprzewodowymi głośnikami. Choć system wcale nie jest nowy, to w takim zestawieniu jeszcze bardzo rzadki. Być może to nowy trend na rynku. Jedne i drugie moduły audio są popularne, więc warto wykorzystać ich możliwości. Sony PS-LX310BT będzie współczesną odmianą klasycznego odtwarzacza.

Sony PS-LX310BT

Sony PS-LX310BT – winyle + bezprzewodowy głośnik

Już raz zdarzyło mi się zaprezentować podobny sprzęt RTV. W zeszłym roku wystartowała crowdfundingowa kampania systemu DUO, łączącego te same cechy co projekt Sony. Japoński gigant wprowadzi do swojej oferty coś podobnego już teraz. Gramofon z Bluetooth może być nową modą na światowym rynku audio. Bezprzewodowy protokół ma przesyłać dźwięk do słuchawek, głośniczków, czy listw audio. Zero przewodów, wygoda w rozstawieniu nagłośnienia i jeszcze większa estetyka wewnątrz mieszkania. Oczywiście dodano też możliwości przewodowego łączenia, by wyrób był bardziej uniwersalny.

Nowy gramofon Sony ma bardzo prosty, minimalistyczny design. Kanciasty wygląd z odpowiednio dobranymi głośniczkami będzie mógł utworzyć spójne wzornictwo. W ofercie firmy jest kilka pasujących modeli. Wewnątrz też odpowiednio, bo odtwarzanie dźwięku można dopasować do zastosowanych głośniczków i połączeń BT. Jest nawet szansa na podpięcie wzmacniacza, by zbudować mocniejszy system audio. Sony zapewnia stabilność połączenia, co pozwoli „na nowo odkryć ponadczasowy charakter płyt winylowych”. Uwolni od kabli.

Sony PS-LX310BT

Warto w PS-LX310BT zwrócić na dwie sprawy: nowe ramię oraz talerz. Od nich zależy jakość dźwięku. Oba elementy są aluminiowe. Igłę dostosujemy do trzech typów grania (niskie, średnie i wysokie), by lepiej dobrać także bas. Napęd paskowy i odlewany pod ciśnieniem talerz mają z kolei zadbać o czystość audio. Jest też sporo automatyki, by nie tracić czasu na kalibracje i ustawienia (m.in. powrót igły do poprzedniej pozycji). W obudowie udało się dorzucić port USB (do digitalizacji kolekcji, ale też łączności). Moduł ma dwie prędkości: 33⅓ i 45 obr./min. Nie podano ceny, ale wiadomo, że debiut nastąpi wiosną. Interesująca propozycja, zwłaszcza jeśli mamy już w domu sporo głośników Bluetooth.

źródło: Sony