W 2020 roku coraz więcej flagowych smartfonów otrzymuje zagięte ekrany. Ten design jest atrakcyjny dla klienta, więc producenci chętnie go wykorzystują. Urządzenia wyglądają przez to podobnie, no ale taki trend. Mi ten design przypadł do gustu, ale przy dużej liczbie jednostek szybko może się znudzić. Najważniejsze jednak, że trafi do szerszego klienta. Kolejnym przedstawicielem tegoż wzornictwa jest ZTE Axon 11 5G. W grudniu chińska marka przedstawiła wariant Axon 10S 5G, przyszedł najwyraźniej czas na kolejną generację. Co ciekawe, z procesorem o półkę niższym od 10S. Schodzimy do mid-range? Axona 11 przedstawiono w Chinach, ale warto na niego zerknąć.

ZTE Axon 11 5G

ZTE Axon 11 5G typu mid-range

ZTE jest kolejnym producentem, który chce dać dostęp do sieci 5G w nieco tańszym wydaniu. Tańszym od flagowców, które dotąd kojarzono z piątą generacją mobilnej łączności. Bardzo jednak ważne, że sprzęt ma sprawiać wrażenie droższego modelu i tak też zresztą jest. Ma cechy topowych telefonów, by dać odpowiedni potencjał w klasie średniej. Powiem tak, dla wielu klientów specyfikacje Axona 11 5G są wystarczające, a i cena fajna. Smartfon dobrze się prezentuje na zewnątrz i wewnątrz. Nie będziemy się wstydzić urządzenia, a w dodatku sprawdzi się do pracy w niemal każdym aspekcie. Nie jest to ideał, ale to nie topowiec, więc nie ma co narzekać.

Axon 10s 5G posiadał Snapdragona 865, natomiast w Axon 11 5G jest Snapdragon 765G. Chip w architekturze 7nm i z modemem 5G. Ten ośmiordzeniowy procesor powstał, aby upowszechnić modele z 5G, ale też by sprostać trudniejszym zadaniom obliczeniowym. Do pomocy jest Adreno 620. 8 GB RAM i 256 GB na dane z rozszerzeniem kartami microSD (2TB) też brzmi bardzo dobrze. Uważam nawet, że to całkiem optymalne połączenie. Nie drenuje portfela, a wykona nasze zadania jak należy. Jeśli i to będzie za wiele to dostępna ma być jeszcze konfiguracja 6GB RAM/128GB. Ten chip Qualcomm znajdziemy jeszcze w Redmi K30 5G, OPPO Reno 3 Pro, czy najnowszej Nokii 8.3. Będzie tego wkrótce nieco więcej.

ZTE Axon 11 5G

ZTE Axon 11 5G – cztery aparaty

Moduł fotograficzny został ulepszony. Przybył czwarty sensor, czyli uzupełnił liczbę do tegorocznego standardu. Coraz więcej marek stawia na takie ułożenie obiektywów. Główny aparat ma 64 megapiksele z f/1.89, a więc drugi dostępny, co do rozdzielczości na rynku. Pomaga mu 8 mpx (f/2.2.) typu Ultra Wide ze 120 stopniami pola widzenia. Pozostałe dwa sensory (f/2.4) już tak nie imponują, ale dobrze, że są. Jeden służy do analizowania głębi, czyli do rozmywania tła. Drugi to makro. Zdjęcia z bliska będą możliwe z 4 cm. Naturalnie jest nagrywanie w 4K i to w 60 fps! To rzadkość w tej klasie. Wspomniano też w specyfikacjach o stabilizacji video. O AI już nawet nie piszę, bo algorytmy pomagające w dobieraniu ustawień są już wszędzie, gdzie dostępnych jest kilka kamerek.

Przedni aparat do selfie i video połączeń ma 20 megapikseli z f/2.0. Został umieszczony w malutkim wcięciu. W tym samym stylu, co Axon 10S. Ekran w Axon 11 ma 6.47 cala przekątnej i jest to technologia AMOLED. Rozdzielczość Full HD też w porządku. Tylko 60Hz. Panel zintegrowano z czytnikiem linii papilarnych. To wszystko razem pozwoliło osiągnąć bezramkowość w 92%. Proporcje raczej standardowe – 19.5:9. Bateria ma 4000 mAh i szybkie ładowanie Quick Charge 4.0. Specjalne zarządzanie baterią ma pozwolić na do 35% oszczędności względem innym smartfonów 5G (zakładam, że zeszłorocznych). ZTE przekonuje, że nowy Axon jest najlżejszym telefonem 5G na rynku (168 gramów). Android 10 pracuje na nakładce MiFavor 10. Jeśli chodzi o łączność i porty to jest klasyczny zestaw: USB Type-C, 5G SA/NSA, Dual 4G VoLTE, Wi-Fi 6 802.11 ax, Bluetooth 5.1, GPS/GLONASS. Z wad na siłę wymieniłbym hybrydowy Dual SIM (nano + nano / microSD) i brak portu słuchawkowego 3.5 mm. Kolorystyka tradycyjna, tj. czerń lub biel, ale w specjalnie nazwanych barwach: Laser Black lub Pearl White.

Cennik (w przeliczeniu z juanów na dolary):

  • Axon 11 5G z 6GB RAM/128GB – 380$
  • Axon 11 5G z 8GB RAM/128GB – 420$
  • Axon 11 5G z 6GB RAM/128GB – 450$

Bardzo bym chciał zobaczyć Axona 11 w polskiej ofercie, ale mam wrażenie, że niestety na nasz rynek ten wariant nie dotrze. Chciałbym się mylić.

źródło: ZTE