Mozilla Project Things

Internet Rzeczy interesuje już każdą większą (i sporo mniejszych) firmę. Większość developerów tworzy własne platformy dla urządzeń komunikujących się w smart sieciach. O bardzo wielu piszę na blogu, choć najchętniej już o urządzeniach końcowych, czyli tych współpracujących z systemami typu smart home. Mozilla też eksperymentowała ostatnio z IoT i teraz przedstawiła efekty swojej pracy. Przeglądarkowy gigant zapowiedział webowy interfejs dla Internetu Rzeczy i otwarte oprogramowanie do budowania inteligentnych struktur zależności między smart przedmiotami.

Project Things od Mozilla to Web of Things pozwalający na tworzenie własnej smart sieci bez potrzeby używania do tego platform od większych firm. Każdy przy pomocy odpowiednich frameworków i komputerków Raspberry Pi 3 będzie mógł stworzyć własny IoT. To super informacja nie tylko dla zdolnych amatorów, ale i każdego z nas, ponieważ prawdopodobnie otworzy to wiele urządzeń na szerszą współpracę. Na razie sporo rozwiązań jest ograniczonych kompatybilnością z konkretnym smart hubami (np. część termostatów działa tylko z Echo, część produktów jest ekskluzywne dla Apple HomeKit itd.).

Mozilla Project Things

Wielu twórców urządzeń IoT nie lubi też być elementem takich struktur, ponieważ często łączy się to z licencjami, ale też specjalnymi wytycznymi ingerującymi w hardware. Ekosystemy starają się być konkurencyjne, ale klienci muszą wybierać. Mozilla stawia na otwarty web i Project Things ma otworzyć sieć na nowy standard. Web of Things ma ułatwić tworzenie według prostych specyfikacji (JSON, REST i WebSockets API). To wszystko dobrze znane rozwiązania i powinny teraz świetnie współgrać z urządzeniami typu „connected”.

Mozilla pracuje też nad Web of Things Gateway, które pozwoli zastąpić huby, m.in. smart głośniki Echo, bramki Philips Hue, czy przystawki Apple TV najzwyklejszym mini komputerkiem Raspberry Pi 3, dongle’a USB z protokołami Z-Wave lub Zigbee. Oczywiście producenci będą mogli stworzyć też własny gateway na sofcie Mozilli. Przykład? Producent routerów mógłby wbudować coś takiego w swoje urządzenia, które są przecież połączone z domowymi sieciami cały czas. Co jeszcze? Możliwe będzie też tworzenie pomostów między HomeKit API, a Smart Home API od Amazona, czyli połączenie ekosystemów we wspólne sieci. Web of Thins mógłby być więc powszechnym językiem między różnymi API.

Webowy interfejs ma być wygodny do kontrolowania smart sieci (smart home). Spokojnie włączymy w to też webowe aplikacje na smartfony. Mowa jest nawet o wykorzystaniu komend głosowych, budowaniu reguł w stylu IFTTT, ustawień automatyzacji i wszystkich spraw, które kojarzymy z IoT. Całość ma funkcjonować na prostym dodawaniu i włączaniu poszczególnych części jak wtyczek. Na co jeszcze zwróciłbym uwagę? Na większej prywatności takiego projektu. Google i Amazon nie będą miały dostępu do żadnych informacji na temat działań w naszym domu. Czy to zagrożenie dla platform Apple, Google, Amazona, czy Samsunga? Jeśli tak to czeka nas przyspieszenie rozwoju w tej kwestii, bo marki te będą się bronić. Podoba mi się tutaj droga LG, które wzmacnia integrację swoich AGD poprzez ThinQ.

źródło: Mozilla