Już teraz widać, że VR bez naturalnych i intuicyjnych metod interakcji z cyfrowym środowiskiem będzie zbyt ubogie jak na drzemiący w nim potencjał. Zauważają to zarówno sami użytkownicy wirtualnej rzeczywistości, jak i twórcy aplikacji. Najważniejsze jednak, że firmy zajmujące się tymi technologiami również zdają sobie z tego sprawę, przygotowując prototypowe akcesoria, które mają usprawniać  kontakt z VR i zwiększać imersję. e-skin Smart Shirt to takowy „kontroler” w formie smart koszulki naszpikowanej czujnikami ruchu.

e-skin

Jestem przekonany, że to to właśnie format odzieżowy będzie tu najlepszym rozwiązaniem. W niedalekiej przyszłości będziemy musieli się odpowiednio ubrać, by zagrać w ulubioną grę lub skorzystać z nowych typów aplikacji. VR i AR mają ogromne możliwości, ale trzeba je wyciągnąć odpowiednimi narzędziami. Producent wyposażył koszulkę e-skin w 14 sensorów i sześcioosiowy akcelerometr i żyroskop, które łącznie mają zbierać dane na temat naszego ruchu, ale i innych odczytów. Przekazane będą to ruchy prawie całego tułowia, choć głównie części ponad pasem.

e-skin ma służyć do przekazywania naszego ruchu w VR, ale nie tylko. Ma to być koncepcja kompleksowa, a więc analizująca też naszą aktywność. Algorytmy mają analizować technikę ruchu, np. przy różnych dyscyplinach sportowych, czyli działać tak, jak wiele ubieralnych trackerów (tych bardziej zaawansowanych, skupiających się na konkretnych sportach). Autorzy projektu obiecują, że t-shirt połączymy zarówno z goglami VR/AR, ale i smartfonami, tabletami i innym sprzętem, który wizualizować ma zbierane pomiary. Oferta oprogramowania ma pozwalać developerom na tworzenie przeróżnych aplikacji. Zarówno tych mobilnych, przekazujących dane lub szkolących nas w konkretny sposób poprzez smartfon, jak i gogle, w których możliwe będzie przekazanie aktywności do wirtualnego otoczenia.

Aplikacje można integrować z niemal dowolnymi gestami, czyli tworząc naturalne sposoby kontroli i interakcji dla własnych tytułów. Te sposoby sprawdzą się najlepiej w środowiskach Virtual lub Augmented Reality. Uwzględnione w SDK mają być wszystkie popularne platformy (od mobilnych iOS i Androida, po Windowsa oraz macOS). Podoba mi się również fakt, że koszulkę można wykorzystać do treningu, jogi (wirtualny trener) i pilnowania postury. Czujników jest bardzo dużo, więc developerzy mogą wykorzystywać je we własny sposób. Zadań jest zatem całkiem sporo: obsługa gier i aplikacji, analiza aktywności i treningu, czy monitoring wellness.

Na razie projekt e-skin pojawił się na Kickstarterze, gdzie poszukuje środków finansowych na jego realizację. Jeśli się uda, koszulka trafi na rynek w przyszłym roku.

źródło: Kickstarter