test trackera snu Fitbit Charge 5
Zobacz też: analizy snu w Fitbit Charge 5

Na ten update Fitbit Charge 5 czekałem z niecierpliwością (i nie tylko ja). Podczas wrześniowej prezentacji, na pytanie odnośnie dostępu do pomiarów EKG oraz Oceny Codziennej Gotowości, odpowiedziano mi, że obie funkcje będą uruchomione w listopadzie. Tak się też stało. Tracker zyskał kolejne bardzo konkretne analizy. Spróbuje je krótko przedstawić z perspektywy posiadacza tego wearable.

EKG w Fitbit Charge 5 wykryje AFib

Naręczny elektrokardiogram nie jest niczym nowym dla marki Fitbit, ale do czasu wydania go w Charge 5 był dostępny wyłącznie w ramach flagowego, czyli najdroższego z rodziny Fitbit Sense. Zaoferowanie go w smartbandzie powoduje, że producent należy teraz do grona nielicznych, którzy posiadają w ofercie zarówno zegarek, jak i bardziej kompaktowy tracker z EKG. Warto to odnotować, ponieważ mniejsze gadżety z tymi analizami policzymy na palcach jednej ręki. Przynajmniej na razie.

Choć producent wyraźnie zaznacza, że EKG w Fitbit Charge 5 i Sense nie zastąpi rzeczywistego badania, to moduł i tak wymagał odpowiedniej certyfikacji, by dołączyć do bazy funkcji health & fitness. Jest to spowodowane tym, że producent musi spełnić pewne wytyczne, aby użytkownik korzystający z funkcji do metryk zdrowotnych był o wszystkim dobrze poinformowany. Fitbit zaznacza, że ich algorytmy i hardware są w stanie wykryć migotanie przedsionków (AFib) – sygnały, które mogą nas ostrzec o schorzeniu serca i nieregularnym rytmie jego pracy. Nie należy ich jednak traktować jak jedyne źródło pomiarów i w razie zaistnienia sugestii o nieprawidłowościach, udać się na badanie specjalistycznym EKG.

Z oczywistych względów, liczę, że nigdy nie będę musiał sprawdzać efektywności czujników Fitbit w ramach wykrywania AFib. Żeby ocenić skuteczność całego pomiaru, musiałbym mieć kontakt z osobą, która cierpi na takie zaburzenia w rytmie serca.

EKG w Fitbit Charge 5 – jak to działa?

Pomiar EKG w Fitbit Charge 5 wygląda dokładnie tak, jak w przypadku wielu innych podobnych urządzeń naręcznych. Zamykamy obieg sygnałów elektrycznych dwoma palcami na krawędziach koperty trackera i przez 30 sekund monitorujemy pracę serca. Na siedząco i w spokoju. Podobnie zresztą wygląda pomiar EDA, gdzie sprawdzamy poziom stresu, ale tu cała procedura jest bardziej męcząca, gdyż trwa aż 3 minuty.

Fitbit Charge 5 EKG test
Po aktualizacji firmware’u na liście aplikacji w Fitbit Charge 5 pojawia się opcja EKG. Cały pomiar wykonamy bezpośrednio z trakera – bez potrzeby sięgania po smartfon.

Po każdej analizie EKG otrzymujemy wynik z krótkim komentarzem. W moim przypadku był to normalny rytm zatokowy, choć zdarzały się wyniki niejednoznaczne i musiałem powtarzać badanie. Apka przekazuje głównie wyjaśnienia ogólne i chyba celowo – by po właściwe skierować się do specjalisty. Każda analiza jest podkreślana dopiskiem, że elektrokardiogram w Fitbit nie jest badaniem medycznym.

Raporty z wykresem pracy serca są tu dostępne w zakładce „Okryj” w sekcji z ocenami i raportami. Utworzą archiwum naszego profilu użytkownika, co dzięki ciągłości zapisów może potem ułatwić oceny naszemu lekarzowi. Analizy EKG w Fitbit Charge 5 są częścią bezpłatnego update’u, a więc trzonu podstawowych funkcjonalności trackera. Inaczej będzie z drugą z nowości w ramach najnowszej aktualizacji.

Ocena Codziennej Gotowości

Drugą kluczową funkcją nowego Fitbit Charge piątej generacji, którą marka chwaliła się w promocyjnej kampanii już od sierpnia, jest tryb oceny naszej regeneracji. Daily Readiness Score (w polskiej wersji Ocena Codziennej Gotowości) to nic innego jak przetwarzanie danych o naszej aktywności oraz wypoczynku, które razem przekażą, czy nasz organizm jest gotowy do kolejnego wysiłku. Sportowcy dobrze wiedzą, że przerwy między kolejnymi treningami są bardzo ważne, by uzyskiwać odpowiednie wyniki.

Fitbit Ocena Codziennej Gotowości

Ocena Codziennej Gotowości wymaga minimum kilkudniowej analizy, więc na pierwszy wartościowy feedback trzeba chwilę poczekać. Monitor musi bowiem zebrać trochę odczytów, by wyciągnąć z nich wnioski. Fitbit Charge 5 przetworzy dane treningów, HRV (zmienności rytmu serca) oraz snu i przekalkuluje je w wynik punktowy. Im wyższa liczba tym bardziej intensywną aktywność możemy potem podjąć. Niższe wyniki zasugerują lżejsze sesje, by nie przeciążać organizmu i odpowiednio go zregenerować. Wcale nie musimy podejmować wcześniej wielkiego wysiłku, by otrzymać taki raport. Oprogramowanie będzie brało pod uwagę nawet kilka poprzednich nocy, by sprawdzić, czy jesteśmy w stanie odpowiedniej gotowości. Jasne jest jednak, że cały system ma służyć głównie fitness, a więc pilnowaniu okresu regeneracji po aktywniejszych okresach.

Monitorowanie regeneracji organizmu jest elementem dostępu do usług Fitbit Premium, które całe szczęście można ocenić przez pierwsze pół roku od zakupu trackera. Producent oferuje bezpłatny okres próbny. W Premium znajdziemy sporo aktywności w ramach Active Zone Minutes, które są sugerowane przy wysokich i średnich wynikach Oceny Codziennej Gotowości. Generalną korzyścią ze stosowania się do sugestii jest maksymalne wykorzystanie swojego potencjału. Ocena Codziennej Gotowości jest do dyspozycji w Fitbit Charge 5 od niedawna, więc dogłębniejsze testy dopiero przede mną.