Strefy czasowe na smartwatchu

Ekran smartwatcha ma tę przewagę nad zwykłym zegarkiem, że można wgrać mu praktycznie dowolną tarczę. To otwarło przed developerami nowe możliwości w projektowaniu „cyferblatów”. Wystarczy, że przeniesiemy odwzorowania z rzeczywistości na wyświetlacz. Animacje są coraz fajniejsze, a pomysłów coraz więcej. Widoki aktualnej godziny zyskały też oryginalniejsze propozycje. Potencjał jest ogromny, a dział z tarczkami na zegarki coraz bogatszy, zwłaszcza tych na systemik Android Wear.

Zwykły zegarek trzeba przestawić, gdy znajdujemy się w innej strefie czasowej. Alternatywą są modele z dodatkowymi wskaźnikami czasu w innych regionach. Może jeszcze zegarki z radiowym nastawianiem mają jakąś automatykę (nie wiem, więc nie zapewniam). Problem znika w przypadku inteligentnego zegarka. Można wgrać tarczę i po kłopocie. Takich propozycji jest wiele i to również na konkurencyjnej platformy (np. Apple Watch ma swój widget).

Strefy czasowe na smartwatchu

Czas globalny można uzyskać Global Timer Watch Face na Android Wear. Powinna pasować do wszystkich smart zegarków na tej platformie, co pokazuje bogata galeria propozycji od developera. Dołączył on do opisu aplikacji na smartwatch sporo grafik. Prezentują większość zegarków z Android Wear. Widać Fossila, Moto 360, czy nowe Casio, TAG Heuera oraz Nixona (na liście kompatybilności jest ich znacznie więcej). Tarczka ma swój widok. Pokazuje trzy strefy, a znalazło się też miejsce na aktualną pogodę i datę.

Global Timer Watch Face ma też trochę opcji personalizacji, by lepiej dopasować kolorystykę do samego zegarka. Apka kosztuje kilka złotych i można ją pobrać z Google Play.