Jakiś czas temu (sprawdziłem: maj 2016) pisałem o nietypowej koncepcji bezprzewodowych słuchawek nausznych, które nie będą utrzymywać się na głowie przy pomocy standardowego pałąka. Projekt Human doczekał się finalnej formy i choć dobiega trochę od wyrenderowanych szkiców to intryguje formatem. Producentowi udało się stworzyć działający sprzęt, więc niebawem będzie je można kupić.

Human Headphones

Human Headphones – nauszno douszne

Najpierw trochę historii. Bezprzewodowe słuchawki wkroczyły na rynek już ładnych kilka lat temu, a od 2015 roku rozwijał się segment modeli typu true wireless (malutkich gadżecików bez jakichkolwiek przewodów). Human Headphones chcą połączyć cechy obu, dostarczając moduły tylko na uszy. Zmniejszy to ogólne gabaryty, bez rezygnacji z potencjału większych odmian. Kształt i konstrukcja mają zagwarantować pewność obsadzenia, ale też jakość odtwarzania dźwięku.

Słuchawki od Human Inc. mają być do pięciu razy lżejsze od klasycznych konkurentów, a mimo mniejszych gabarytów oferować dwukrotnie dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. Inżynierowe zbudowali elektronikę, która dopasuje się do ludzkiego ucha – w połączeniu części wewnątrznej i zewnętrznej. Już sporo prawdziwie bezprzewodowych słuchawek korzysta z dopasowania w uchu, ale tu mamy je w jeszcze precyjniejszej propozycji. Czy taki sposób dostarczania muzyki to sztuka dla sztuki? Niekoniecznie. Słuchawki z pałąkiem nie wszystkim leżą. Prawdą jest, że ugniatają fryz, a niektórzy mówią, że nawet przecierają górę głowy, ale jakoś wątpię, by to był powód łysienia 😉 Na forach oceny są jednoznaczne – albo dobry dźwięk albo fryzura.

Human Headphones

Human Headphones głośnikiem Bluetooth

Human Headphones mają zatem wykorzystywać anatomię ludzkiego ucha, aby znaleźć niszę, w której jest wystarczająco dużo klientów chętnych zmienić tradycyjne słuchawki na wygodną odmianę bez pałąka łączącego obie „muszle”. Czy to się przyjmie? Nowa forma wymusiła zmiany konstrukcyjne, czyli podejście do projektowania, ale będą też musiały przekonać potencjalnych użytkowników. Ułatwić ma to świetny design, dotykowa powierzchnia do gestowej kontroli odtwarzacza, czy połączeń telefonicznych lub asystenta głosowego. Mikrofoniki użyjemy też do wbudowanego tłumacza (wsparcie 11 języków, w tym grupowe oraz na głos).

Audio ma być wpuszczane na żądanie, by otworzyć nieco dostęp do zewnętrznego otoczenia, np. w warunkach miejskich. Całość ma być do tego ultra leciutka. Tylko 46 gramów. Szkoda, że nie z Bluetooth 5.0. Protokół 4.2 ma jednak dać zasięg do 30 metrów od źródła i aż 9 godzin czasu pracy. Wspomniałem wyżej, że tłumacz będzie działał na głos, a to dzięki trybowi głośnika. Złączone ze sobą moduły mają przemienić słuchawki w głośniczek. W komplecie jest aplikacja na iOS oraz Androida, gdzie zmienimy ustawienia oraz wykorzystamy translację. A co z jakością dźwięku w samych słuchawkach. Producent zapewnie dynamiczność, głębokie basy, wyraźną sekcję instrumentalną. Tego nie sprawdzimy jednak czytając same parametry. Cena Human Headphones ma wynieść aż 399$, ale w przedsprzedaży koszt spada do 256$.

źródło: Human Inc.