Co wyzwala w nas motywację? Rywalizacja! Tak jest przynajmniej w moim przypadku, a pewnie i w wielu w was, bo konkurowanie zawsze dodawało sił. Mobilizacja do treningów jest od kilku lat zwiększana dzięki aplikacjom fitness i społecznościowemu podejściu. Rywalizowanie z innymi powodowało lepsze osiągi i zwiększone chęci do osiągania efektów. Jawbone przygotował nową wersję aplikacji mobilnej, która dalej będzie kontynuowała wykorzystanie tego rozwiązania, ale w nowej opcji. Jawbone Duels zaproponuje pojedynki, ale bezpośrednie, czyli z konkretnym „przeciwnikiem” z bazy użytkowników, by poprawić swoją wydajność i możliwości sportowe.

Popularny producent bransoletek fitness obiecuje nową drogę do bycia fit. Tak przynajmniej promuje swoją nową aplikację. Członkowie społeczności UP zyskają nowy tryb, choć opcji i tak mają sporo. Nie na wszystkich działają już oferowane funkcje, a innym już nie starczają (albo się przejadły albo nie motywują już tak jak poprzednio). Bezpośredni pojedynek to coś nowego, być może jeszcze bardziej ambitnego. Efekt ma być jeden: lepsze statystyki w odczytach w sportowej aplikacji. Duels ma jeszcze bardziej angażować nas do ruchu w ciągu dnia. Apka będzie dostępna dla wszystkich klientów trackerów Jawbone, ale i smartwatchy Apple Watch, Android Wear i Pebble (plus kompatybilnych smartfonów).

Użytkownicy mają otrzymać szansę na rywalizowanie w wybranych okresach. Chętnych mamy znajdować do pojedynków jednodniowych, ale też i trzy oraz siedmiodobowych. Eksperci z Jawbone (i nie tylko oni) wiedzą, że jesteśmy bardzie aktywni i zmotywowani w trakcie konkurowania, niż wtedy, gdy ćwiczymy samotnie. To normalka. Gdy wychodzimy pobiegać z kimś innym lub biegniemy obok/za kimś, przeważnie staramy się dostosować do rytmu drugiego sportowca (oczywiście chodzi o takich, którzy nas napędzają, a nie spowolniają). Jawbone inspirowało się w przygotowaniu programu teoriami z lat pięćdziesiątych. Gdy przegrywamy musimy umieć wyciągać wnioski, czyli motywować się do poprawy.

Jawbone Duels ma wykorzystywać też funkcję Smart Coach System, która ma pomagać przekuwać porażki w motywację i lepszy start w kolejnym podejściu. Wirtualny trener ma sugerować odpowiednią pomoc przez proste podpowiedzi, aby poprawić swoją wydolność i możliwości (wśród nich jest m.in. sugerowanie, by parkować samochód nieco dalej, co ma oczywiście odciągnąć nas od jazdy, a zmotywować do ruchu). Nie wiem czy to akurat zadziała. Jawbone stale kombinuje i urozmaica treningi, a to klientom się podoba.

źródło: Jawbone