Markę LiFX dobrze znam, zwłaszcza, że pamiętam ich start na Kickstarterze, który kilka lat temu pozwolił zaistnieć na rynku. Przez ten czas firma wzmocniła swoją pozycję i dziś walczy z Philips Hue o pozycję lidera. Pomaga w tym bogate portfolio produktów i stała aktualizacja oferty o nowe wyroby. Dwie najnowsze propozycje to żarówka w stylu świeczki z Polychrome Technology oraz zmodyfikowana taśma Z TV Strip specjalnie do telewizorów.

LiFX Candle Color

Candle Color z Polychrome Technology

Wypada zacząć od informacji o rozwiązaniu Polychrome Technology. LiFX w obu nowych produktach zastosuje świecenie wielokolorowe, a więc dostarczające o wiele ciekawszych efektów. Większość smart żarówek i innych odmian LED do smart home bazuje na diodach, które świecą multikolorowo, ale nie na raz. Polichromia to szansa na uzyskanie wielobarwnych wrażeń w tym samym momencie. Candle Color ma zatem z jednej strony dać jedną barwę, a z drugiej inną. Animowane motywy będą dzięki temu efektowniejsze.

Żarówka Candle Color będzie imitować różne efekty, m.in. świeczki, czy lampy z lawą. Dekorowanie wnętrza światłem powinno zyskać nowe możliwości. Baza ustawień w aplikacji poszerzy się więc o nowe tryby. Wszystko po protokole WiFi. Posiadając więcej sztuk takich żarówek możliwe będzie tworzenie jeszcze kolorowszych stref. Kwestia dobrego oprogramowania i Lifx może pokazać niezłe rezultaty. Jedno źródło pokaże te same efekty co kiedyś dwa. Wciąż będzie to 16 milionów barw i różne temperatury światła białego.

Z TV Strip – klon Ambilight?

Polychrome Technology będzie wykorzystywany również w paskach Z dla telewizorów. Taśmy LED to popularne akcesoria do podkreślania światłem krawędzi podwieszonych sufitów, zabudowy wanny, ale też mebli, czy schodów. W segmencie telewizorów możliwości te ma na wyłączność Philips, który w 2002 roku opatentował system rozszerzania widoku światłem zza odbiornika (posiadam taki sprzęt osobiście i jestem fanem technologii). W 2020 roku holenderska marka straci prawa do oferowania swojego Ambilight na wyłączność, co oznacza, że każdy producent będzie mógł wbudować diody LED w TV.

LiFX Z TV Light Strip

LiFX i jego Z TV Strip będzie działać w identyczny sposób, przynajmniej jeśli chodzi o efekt końcowy, czyli rozświetlenie ściany za telewizorem. Metrowe paski zaczepimy na dowolnym telewizorze, uzyskując efekt halo. Z tego co udało mi się dowiedzieć, nie będą to zbyt giętkie moduły. Zdaje się, że będą współpracować z aplikacją Hue TV, z którą działały żarówki Lifx. Dopiero współpraca z programikiem Philipsa odpowiednio rozszerzy światłem postrzeganie obrazu z ekranu. Z poziomu smartfona lub tabletu dobierzemy poziom imersji oraz adaptacje do treści wyświetlanych na TV.

Ważne jest, że uda się okleić tak wszystkie cztery strony telewizora, więc jeśli sprzęt wisi na ścianie to wszystko będzie wyglądało jeszcze atrakcyjniej. Zauważę, że większość telewizorów Philipsa oferuje Ambilight tylko dla trzech stron (bez dolnej). Tylko droższe i rzadkie modele miały podświetlenie także na dole. Kiedy nowe LEDy wejdą do sprzedaży? LiFX Z TV Light Strip ma pojawić się w październiku, natomiast LiFX Candle Color w listopadzie. Nowości pojawią się jednak wcześniej na wrześniowych targach IFA 2019 w Berlinie. Wyceniono je odpowiednio na 45 i 70$. Myślę, że na bank będą współpracować ze wszystkimi platformami, z którymi działały wcześniejsze produkty, czyli: Asystentem Google, Alexą, serwisem IFTTT, Cortaną oraz aplikacjami na systemy mobilne iOS oraz Android. Uda się też połączyć przez HomeKit od Apple.

źródło: lifx.com za digitaltrends.com