Po co komuś AirPower skoro może mieć Logitech Powered Wireless Charging Stand (uff, długa nazwa)! W zeszłym tygodniu spece od akcesoriów do przeróżnych urządzeń zaprezentowali swoją bezprzewodową stację do najnowszych iPhone’ów. Skoro Apple nie potrafi przez rok wprowadzić do sprzedaży zapowiadanej maty indukcyjnej to muszą to robić inni producenci. Akurat Logitech skorzystał tutaj z pomocy Apple, gdyż ładowarkę stworzono wspólnie. Najwyraźniej w Cupertino wiedzą, że tak długi czas wdrażania AirPower jest co najmniej wstydliwy. Do tego spodziewano się odpowiedzi od Samsunga. Wireless Charger Duo podładuje też sprzęt Apple.

Logitech Powered Wireless Charging Stand

Wrócę do dzisiejszej gwiazdy. Logitech Powered Wireless Charging Stand jest całkiem interesującym wyrobem.  Stacja (na polskiej stronie określana podstawką) została zaprojektowana i praktycznie i estetyczne. Podoba mi się uniwersalność układu. Smartfon można oprzeć zarówno wertykalnie, jak i horyzontalnie. W ten sposób w trakcie ładowania można korzystać z systemu iOS na wiele sposobów. Pionowo ogólnie, poziomo np. do oglądania filmów. Zauważam detale w designie, które charakteryzują Apple’a. Wszystko współpracuje z iPhone’ami 8, 8 Plus oraz X, a pewnie kompatybilność będzie dotyczyła także dziewiątej generacji i następcy „X” (i jego większego brata).

Oczywiście jest to ładowarka w standardzie Qi, więc energię uzupełnimy też w innych urządzeniach korzystających z indukcji, m.in. telefonów z Androidem. Muszą tylko zmieścić się na tacce o konkretnych wymiarach. Warto zauważyć, że tylko iPhone’y będą ładowane z mocą 7.5 W, natomiast inne telefony tylko z maks 5 W.  Pomocna w obudowie będzie dioda LED, sygnalizująca przegrzewanie się w trakcie ładowania. Będzie też informowała o poziomie naładowania. Dlaczego Logitech postawił na podpórkę a nie płaską matę? Wszystko już z myślą o Face ID, które stanie się standardem w odblokowywaniu telefonów z iOS kolejnej generacji. Nie trzeba będzie nawet dotykać smartfona, by uruchomić system w ładującym się sprzęcie.

Logitech Powered Wireless Charging Stand

Szkoda, że pominięto jakiś uchwyt na Apple Watcha, ale prawdopodobnie współpraca z Apple wymusiła rezygnację z tego elementu. W końcu nadchodzi AirPower. Nie będzie miał jednak łatwo, ponieważ minimalistyczny stylistyka Logitecha może podobać się fanom Apple, a i cenowo będzie lepiej. Prawie 70 dolarów (309 zł) to mniej niż połowa przewidywanej ceny ładowarki od Apple.

źródło: Logitech