Rynek inteligentnych termostatów rośnie, a do gry o bardzo wielu klientów wkraczają coraz to nowsi gracze. Najczęściej biorą udział w kampaniach crowdfundingowych, gdzie udaje im się zebrać sporo pieniędzy. Termostat Zen to następna z propozycji, w której wykorzystamy do ustawiania temperatury mieszkania smartfon z odpowiednią aplikacją. Projekt wystartuje na platformie Indiegogo – tutaj będzie można urządzenie zamówić dużo taniej. Model ma bardzo interesujący design – minimalistyczny, ale efektowny. Wygląda jak nowoczesna tabliczka instalowana na ścianie. Jako inteligentny termostat posiada sporo adekwatnych do nazwy funkcji. Będzie rywalizowała m.in. z google’owskim Nest (choć ten to już coś więcej niż termostat, a już bardziej hub).

Firma ZenWithin proponuje atrakcyjny produkt. Nie tylko pod względem wizualnym – ten faktycznie jest przyciągający i bardzo nowoczesny – ale i pod kątem możliwości. Kwadratowa płytka posiada wyświetlacz diod LED i w bardzo prosty sposób będzie wskazywała aktualną temperaturę. Jeśli zbiórka funduszy się powiedzie, Zen ma kosztować między 150, a 200 dolarów. To całkiem przyjemna cena. Nie wiem czy model będzie pasował do każdego wnętrza, ale do tych nowoczesnych na pewno. Ma być tak samo prosty w użyciu jak w bryle. Autorzy zaproponują nam dwa warianty kolorystyczne: biały lub czarny. Wisząc na ścianie będzie intrygował gości, bo „ekran” nie będzie ciągle wyświetlał treści, więc będziemy mięli wrażenie dziwnej ozdoby dekoracyjnej na ścianie.

Naturalnie system łączy się z Internetem. Właściwie to jest nawet częścią Internetu Rzeczy, gdyż ma współpracować nie tylko z protokołami ZigBee i Wi-Fi, ale również z platformami takimi jak OpenHome, czy HomeKit od Apple. Dzięki temu będzie zintegrowany ze smartfonami lub tabletami. Z ich ekranów poustawiamy temperaturę manualnie, ale i zaprogramujemy pewną automatyzację (łącznie z powiązaniem akcji ze współpracującymi domowymi gadżetami). Panel termostatu Zen jest dotykowy, tzn. że możemy bawić się ustawieniami wprost z ściennego urządzenia. Możemy tutaj wybierać między trybem grzewczym lub chłodzeniem. Są i strzałki do obniżania/podnoszenia temperatury. Bardzo prosty interfejs, ale wystarczający. Resztę zrobimy w apce.

Sprzęt może działać solo, ale będzie wartościowszy we współpracy z inteligentnym domem. Aplikacja pozwoli na zdalną obsługę, ale przede wszystkim budowanie temperaturowych stref w mieszkaniu, programowanie kalendarza dostosowanego do pór dnia (np. wyjść do pracy), czy generalnego zarządzania systemem. Oczywiście wszystko dostępne także poza domem, czyli przy dostępie do Internetu w telefonie. Model posiada też opcję ustawień cyrkulacji powietrza (to interesująca funkcja, ale trzeba będzie poczekać do startu kampanii na Indiegogo, żeby dowiedzieć się jak to działa – bo chyba nie przez tylne wiatraczki za obudową). Komplet będzie starał się też oszczędzić nieco nasze rachunki. Na więcej informacji musimy poczekać w szerszym opisie kampanii.

źródło: zenthermostat.com, Indiegogo