Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie.
Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.
To już prawie sześćdziesiąte moje podsumowanie! Przez ten czas cykl się uformował, a niebawem w jego obrębie znajdą się jeszcze ciekawostki na temat poszczególnych funkcji fotograficznych mojego nowego smartfona (skupionego oczywiście na module z kamerkami). Na razie bez żadnego teasera. Poczekajcie jeszcze chwilę. Przy okazji zobaczcie nowe logo serii „Mobilna Fotografia”. To kolejny wyróżniony w ten sposób cykl wpisów na moim blogu:
1. vivo X80 Pro w DxOMark
Serwis DxOMark ocenił w końcu topowe smartfony vivo poprzedniej generacji (globalna premiera nowszego wariantu jeszcze w styczniu). Sprawdzono od razu obie odmiany telefonu. Tą z procesorem MediaTek i tą od Qualcomm. Vivo X80 Pro z Dimensity 9000 otrzymał 135, a vivo X80 Pro ze Snadpragonem 8 Gen 1 – 137 punktów. Dało to odpowiednio 14 i 12 pozycję. W dniu premiery byłaby zapewne znacznie wyższa.
The @Vivo_GLOBAL #X80Pro delivered a good overall camera performance, securing itself a spot in the upper regions of the camera ranking thanks to good color rendering & accurate face exposure, as well as a good texture/noise trade-off down to low light. https://t.co/E02RaF8dmD pic.twitter.com/inOMed6FzZ
— DXOMARK (@DXOMARK) January 12, 2023
Dla przypomnienia jeszcze, czym dysponuje moduł z poczwórnym sensorem:
- 50 mpx z f/1.57 (Samsung ISOCELL GNV) 1/1.3″ z OIS, laserowy AF i Pixel Shift
- 48 mpx z f/2.2 (Sony IMX598 ultra wide), 1/2.0″
- 12 mpx z f/1.85 (Sony IMX663 1/2″ – portretowe 2x na gimbalu)
- 8 mpx z f/3.4 (peryskopowy teleobiektyw) z optycznym zoomem 5x (jest OIS)
- selfie: 32 mega z f/2.5, 1/2.8″
Czytaj więcej o: vivo X80 Pro
2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)
Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia (raczej nie wychodzę na dłuższe sesje – chyba, że testuję smartfon). Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie. Aktualnie sprawdzam potencjał najnowszego iPhone’a 14 Pro, który od listopada 2022 jest moim prywatnie użytkowanym telefonem (na co dzień).
W ostatnich dniach nie miałem okazji popstrykać niczego ciekawego (głównie z braku czasu), więc załączę selfie spod warszawskiego Foresta z zeszłotygodniowej wizyty pod budynkiem:)
3. Galaxy Buds2 Pro i Galaxy Watch 4/5 z pomocą dla kamery
Samsung przygotował ciekawe aktualizacje dla swoich flagowych wearables. Wszystkie skupiają się na poprawie jakości nagrywania video przy pomocy smartfonów Galaxy. Użytkownicy koreańskiego ekosystemu będą mogli wykorzystać współpracę ubieralnej elektroniki z telefonem, by podnieść możliwości oferowanych już rozwiązań. Przez słuchawki Galaxy Buds 2 Pro nagramy dźwięk w trybie 360 stopni (mikrofonami obu słuchawek), natomiast ekrany zegarków Galaxy Watch 4 i 5 pozwolą na zdalny zoom. W przypadku pierwszego nagrywane materiały przekażą ciekawsze wrażenia audio, natomiast drugie to głównie większa wygoda przy nagrywaniu video przez zegarkową apkę Camera Controller. Najlepiej sprawdzą się modele z obrotową ramką (w modelach bez niej pewnie wirtualnie).
Samsung wearables are leveling up Galaxy smartphone camera experiences. Learn how the new 360 Audio Recording for #GalaxyBuds2Pro and Camera Controller zoom updates for the Galaxy Watch series can bring deeper immersion and control to film and photography: https://t.co/VMejsoaVvT pic.twitter.com/adixqgaEvS
— Samsung Mobile (@SamsungMobile) January 12, 2023
4. Samsung ISOCELL HP2 z 200 mega
Koniec plotek! Topowy Galaxy S23 Ultra na pewno otrzyma dwustumegapikselowy sensor. Samsung oficjalnie przedstawił moduł ISOCELL HP2, czyli trzecią generację matrycy. Została dopieszczona i zoptymalizowana, by zagwarantować lepsze działanie w high-endowej wariacji flagowca, którego premierę przewidziano na 1. lutego.
Na początek trochę specyfikacji. Samsung Electronics podało, że ISOCELL HP2 ma 1/1.3” i piksele wielkości 0.6μm. Oczywiście z rozwiązaniami łączenia ich w większe, czulsze diody. Tetra2pixel pozwoli połączyć cztery sąsiednie piskele (1.2μm) dające zdjęcia w rozdzielczości 50 mega lub szesnaście (2.4μm) z 12.5 mpx. Także pełne 8K dla video wykorzysta łączenie, ale tylko w tej pierwszej opcji. Przy natywnym 200 mpx możliwy będzie zapis aż 15 klatek na sekundę! To 2x lepiej od HP3 i o 50% lepiej od HM3 (100 mpx). Dla porównania, HP1 i HP3 dawały 7.5fps przy 200 megapikselach. Zapewne będzie to zasługą Snapdragona 8 Gen 2.
Samsung Introduces the 200-Megapixel Image Sensor for the Ultimate High Resolution Experience in Flagship Smartphoneshttps://t.co/fQVMJy8jVj
— Samsung Electronics (@Samsung) January 17, 2023
Numeracja modelu może nieco mylić, bo sugeruje, że HP2 jest pomiędzy HP1 i HP3, ale w rzeczywistości nazwa dotyczy wielkości pikseli. W komunikacie prasowym Samsunga napisano, że sensor ten będzie najlepszym w dotychczasowej ofercie marki, więc powinniśmy spodziewać się konkretnych efektów. Koreańczycy dopracowali sporo elementów m.in. reprodukcję kolorów. Dual Vertical Transfer Gate (D-VTG) ma zbierać znacznie więcej światła. AF powinien działać wertykalnie i horyzontalnie, czyli precyzyjniej. Da lepsze ujęcia także nocą. ISOCELL HP2 ma być pierwszym sensorem Samsunga z DSG (Dual Slope Gain) przy 50 mega. Zaoferuje super HDR. Podwójna ekspozycja ma zredukować straty konwencjonalnego trybu HDR. Video 4K HDR nagramy przy aż 60 fps!
5. iPhone 15 Pro Max z peryskopowym tele?
W poniedziałkowym przeglądzie smartfonowych nowości pisałem sporo o przeciekach na temat iPhone’ów 15. Nie poruszyłem tam jednak wątku fotograficznego. Zostawiłem go sobie na tutaj. Od jakiegoś czasu spekuluje się na temat peryskopowej teleobiektywu w topowej, największej wersji iPhone’a 15 Pro Max. Koreański The Elec twierdzi, że moduł zostanie wyprodukowany przez LG Innotek i Jahwa Electronics.
Podwykonawcy zajmą się elementami OIS (odpowiednio 70/30%). Najwyraźniej dotychczasowi partnerzy – Alps Alpine i Mizumi – nie posiadają wystarczających technologii dla szybszych siłowników. Na razie nowy teleobiektyw ma być domeną najdroższej wariacji iPhone’a 15 generacji, natomiast do mniejszych Pro trafiłby dopiero od przyszłorocznej serii.
6. Honor Magic5 Pro i Ultimate z poczwórnym 50 mega?
Moduły fotograficzne z potrójnym sensorem 50 mpx to dziś nic nietypowego (są nawet smartfony z potrójnym 64 mega), ale mało który telefon otrzymuje cztery takie aparaty (o ile w ogóle taki istnieje, sam nie wiem). Chińskie MIIT zdradza, że na horyzoncie jest flagowa seria Honor Magic5. Leakster Digital Chat Station przekazuje, że odmiany Pro i Ultimate mogą oferować cztery obiektywy z 50 megapikselami. W sieci pojawiały się już wycieki renderów telefonu z nowym designem „wyspy” z układem fotograficznym, ale teraz dołączają informacje na temat pierwszych specyfikacji sensorów. Jeśli wierzyć tym wieściom, Magic5 będzie dysponować 100x zbliżeniem cyfrowym i zapewne 10x zoomem optycznym.
Dla porównania, Honor Magic4 Pro i Ultimate (na załączonym obrazku) posiadały zbliżenie 3.5x i teleobiektywy z 64 mpx. Tegoroczne jednostki powinny zyskać na mocy obliczeniowej dzięki Snapdragonowi 8 Gen 2, więc czujniki mogą otrzymać lepsze parametry. Prawdopodobnie prezentacja telefonów odbędzie się pod koniec lutego.
7. Pękające aparaty w Pixelach 7
Pixele od Google nie są u nas zbyt popularne, ale to z uwagi na nieobecność amerykańskiego giganta na naszym rynku (przynajmniej w ofercie smartfonów). W USA sprzedaż tych telefonów idzie całkiem nieźle. Google ma konkretną ofertę, ulepszonego Androida oraz zacne opcje fotograficzne. Na Twitterze pojawiły się jednak przykłady pewnych defektów najnowszej generacji Pixeli. Niektórzy klienci skarżą się na pękające szkła pokrywające obiektywy i to bez mocniejszych uderzeń w panel. Zgłoszenia pojawiały się nawet na forum Google, więc raczej nie są to pojedyncze przypadki.
I would strongly avoid the Pixel 7 series from @madebygoogle. There is a manufacturing defect and poor QA that leads to shattered camera lenses. Google is aware of the issue and has intentionally decided not to include it with warranty #pixel7brokencamera https://t.co/kWhCoVlJeh pic.twitter.com/GvcYREScwA
— Alex Hatzenbuhler (@ahatzz11) December 22, 2022
Kilka lat temu na podobny feler cierpiały Galaxy S20. Specjaliści przewidują, że winą są warstwy zapobiegające porysowaniom. Czyżby ich „praca” wpływała na kruchość tworzywa? Na razie Google odmawia naprawy w ramach gwarancji, ale temat będzie pewnie jeszcze wałkowany. Zobaczymy jak się skończy.
Czytaj więcej o: Google Pixel 7 i Pixel 7 Pro
8. Huawei P50 Pocket (z okładki)
Miałem chwilkę czasu na zabawę aparatami oferowanymi w składanym Huawei P50 Pocket. Androidzie z niezłym zestawem sensorów (jak na proponowany format, czyli segment modeli foldable). „Klapka” z czujnikami faktycznie po zgięciu sprawdza się świetnie w trybie stabilizatora na podstawce, ale mechanizm składania ma IMO za mało pamięci dla kątów utrzymania ułożenia (po przekroczeniu pewnego progu urządzenie dąży do pełnego wyprostu). Frontowy ekranik jest cute, bo okrągły, ale troszkę przymały do podglądu selfie. Chciałbym zbadać możliwości urządzenia szerzej, ale na razie nie mam dostępu do telefonu. Przypomnę, co znajdziemy na pokładzie P50 Pocket:
- 40 mpx z f/1.8 (sensor główny) z PDAF i laserowym AF
- 13 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 120˚) z AF
- 32 mpx z f/1.8 z AF (Hyperspectral do głębszej analizy i odwzorowania kolorów)
- selfie: 10.7 mpx z f/2.2 (ultra wide) w centralnym otworku
Czytaj więcej o: Huawei P50 Pocket
9. Znalazłem dobry foto smartfon
No w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.
Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.
Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.
