mobilna fotografia 70 xiaomi 13 ultra
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #70

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

mobilna fotografia 57 Michał Sitnik Huawei P50 PocketJuż ponad siedemdziesiąt przeglądów za nami! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów. W tym tygodniu m.in.:

  • wieści na temat sensora iPhone’a 15 Ultra
  • przecieki dot. matrycy w Pixelach 8
  • nowe informacje na temat nadchodzących zestawów fotograficznych w składanych smartfonach
  • możliwości fotograficzne nowych „składaków” vivo
  • edytor Galaxy Enhance-X w nowej wersji
  • garstka zdjęć ze społecznościowych kanałów poszczególnych producentów najnowszych telefonów

1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na Insta zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi smartfonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:


3. Realme 11 Pro+ z trybem księżycowym

Już informowałem o majowej premierze serii Realme 11. Pora na kolejne wieści, które zapewne marka (jak zwykle zresztą) będzie w najbliższych tygodniach dozować w swoich kanałach społecznościowych, by powolutku nakręcać temat najnowszej premiery. Na portalu Weibo chiński szef marketingu opublikował zdjęcie księżyca wykonane prawdopodobnie najmocniejszym z trio Androidów – Realme 11 Pro+. Ta jednostka ma być wyposażona w sensor ISECELL HP3 od Samsunga, ale obrazka raczej nie wykonano jego 200 megapikselami. Podejrzewam, że w użyty został teleobiektyw.

Tryb księżycowy jest ostatnio modny, choć uważam, że służący raczej w celach promocyjnych niż praktycznych. Samsung w swoim Moon mode dodaje nawet optymalizację algorytmami Sztucznej Inteligencji, które mocno modyfikują tarczę naszego naturalnego satelity. Korzystacie z takich trybów? Ja się pobawiłem chwilę w Xiaomi Mi 11 Ultra, ale później nie dotknąłem go już ani razu.


4. Jak testowano aparaty w Honor Magic5 Pro

Czołowi producenci fotograficzny smartfonów chwalą się już nie tylko osiągami swoich aparatów, ale też procesem w jaki dochodzili do efektownych wyników. Honor przygotował krótki materiał na temat 18-miesięcznego okresu budowania Honor Image Engine dla kamerek najnowszego flagowca – smartfona Magic5 Pro. Telefon przeszedł serię testów, by dopracować algorytmy optymalizujący potrójny aparat 50 mega. Laboratoria działu R&D uwzględniły mnóstwo różnych warunków, by dostosować migawkę i ustawienia poszczególnych aparatów. Chińska firma opracowywała pewne kwestie wspólnie z Qualcomm, by również silnik Snapdragon AI wydobywał z czujników więcej.

foto: Honor

W sumie wykonano 270 tysięcy zdjęć, by lepiej wytrenować AI w rozpoznawaniu obiektów i scen. Te ujęcia umożliwiły też przyspieszenie procesu ostrzenia (jest o 245% lepsze względem zeszłorocznego Magic4 Pro). Wiadomo, prezentacja takich danych to również marketingowe zagrywki, ale jak producent ma się czym pochwalić, to dlaczego tego nie docenić? Honor w ten sposób przypomina o bardzo dobrych ocenach zestawu fotograficznego w nowym Magicu. Dla przypomnienia moduł z sensorami, o którym mówimy:

  • 50 mpx z f/1.6 (sensor 1/1.12″) z OIS, pełnym PDAF i laserowym AF
  • 50 mpx z f/2.0 (sensor ultra wide 122°) z super makro z 2.5 cm z AF
  • 50 mpx z f/3.0 (Sony IMX858) peryskopowe tele z optycznym 3.5x i telemakro, PDAF
  • czujnik głębi 3D ToF

Powyższe testy posłużyły m.in. do optymalizacji systemu AI Motion Sensing Camera:

Czytaj więcej o: Honor Magic5 Pro


5. Opcje fotograficzne w vivo X Fold2

Składane smartfony mimo przynależności do flagowej, drogiej grupy modeli, odbiegają jeszcze zdolnościami fotograficznymi od swoich zwykłych odpowiedników. Teraz kilka podpunktów pokazujących, co zaoferują nowe Androidy vivo oraz nadchodzące konstrukcje liderów branży.

vivo x fold2Vivo ma dwa nowe składane smartfony. Większy – X Flip2 – to już trzecie podejście do tematu „książeczkowych” Androidów (składanych wertykalnie). W najnowszej konstrukcji udało się dopracować moduł z kamerkami.

X Fold2 ma potrójny zestaw fotograficzny oraz wsparcie autorskiego chipa do obrazowania – V2. Jest oferowany głównie we flagowcach marki, choć ostatnio dotarł też do jakiegoś średniaka (nie pamiętam tylko modelu). Procesor IPS daje usprawnione HDR również dla video. Skuteczniej odszumia też obraz. Warto tu jeszcze dodać info o trybie Zeiss Cinematic przy nagrywaniu filmów. Smartfon radzi sobie z rejestracją video nawet w 8K, ale przy 30 fps.

Oczywiście typową dla składanych smartfonów opcją jest wykorzystanie tylnego zestawu do ujęć selfie. Pomaga w tym zewnętrzny wyświetlacz, który jest wizjerem. Pozostało mi już tylko wylistować parametry poszczególnych sensorów:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor główny Sony IMX866V) z optyką Zeiss T* oraz OIS, PDAF i laserowym AF
  • 12 mpx z f/2.0 (sensor ultra wide 108˚, 1/2.93″) z Dual Pixel PDAF
  • 12 mpx (portretowe tele 1/2.93″ z optycznym 2x i cyfrowym 20x) i Dual Pixel PDAF
  • selfie: 16 mega z f/2.5 w ekranowym otworku po obu stronach

Czytaj więcej o: vivo X Fold2


6. Zdolności fotograficzne vivo X Flip

Mniejszy z duetu nowych składanych vivo nie jest aż tak efektowny jak Fold. Vivo X Flip jest mniejszy i choć wciąż zahacza o flagowe specyfikacje to już nie w high-endowej odsłonie. Ta propozycja ma być przystępniejsza cenowo, więc pewne kompromisy poczyniono również w kwestii aparatów. Flip to nowa dla vivo konstrukcja, więc marka nie pokusiła się jeszcze o rozbudowany system czujników. Postawiono raczej na rynkowe standardy.

vivo x flipAparat główny ma 50 megapikseli oraz optyczną stabilizację obrazu i może posłużyć też jako kamerka do selfie. W wykorzystaniu sensora pomoże zewnętrzny ekranik z podglądem. Konstrukcja zadziała też jak tripod. Tych dwóch rozwiązań nie doświadczymy w normalnych smartfonach. Druga kamerka to aparat z ultra szerokim kątem (12 mpx). Mamy zatem nieco słabszy zestaw aparatów, ale funkcje niedostępne w nieskładanych Androidach. Z przodu kamerka o wyższej rozdzielczości niż w foldzie.

Jak mówiłem, nie ma fajerwerków, ale niezbędnik jest:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor 1/1.49″) z Dual Pixel PDAF i laserowym AF oraz OIS
  • 12 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 106˚, sensor 1/2.93″) z Dual Pixel PDAF
  • selfie: 32 mega z f/2.5 (wide) w ekranowym otworku

Czytaj więcej o: vivo X Flip


7. Prawie calowy SONY IMX903 w iPhonie 15 Ultra?

Coraz śmielej mówi się o ultra high-endowej edycji iPhone’a piętnastej generacji. Apple oferuje zwykle swoje telefony w możliwie flagowych edycjach, ale niektóre funkcje rezerwuje dla najdroższych odmian. Smartfony z iOS z roku na rok różnią się między sobą coraz mocniej. Mam tu na myśli głównie pewne elementy w obrębie tej samej serii. W 2023 roku do rodziny iPhone’ów może dołączyć wariacja Ultra. Wygląda jak odpowiedź na najnowsze trendy w Androidach, gdzie modele z takim dopiskiem dysponują naprawdę mocarnymi parametrami aparatów.

Według jednego z sprawdzonych pod względem przecieków twitterowicza – Ice Universe’a – nowy iPhone 15 Ultra (lub Pro Max) otrzymałby matrycę Sony IMX903, której przekątna zbliżałaby się do 1 cala (japoński producent nie oferuje jeszcze tego modelu na rynku). Takie sensory są obecnie unikatem w topowych Androidach. Czy Apple podejmie się walki w tym obszarze? Większy sensor to więcej światła, a więc i lepsze efekty. W poprzedniej generacji zwiększono czułość przez wzrost megapikseli (do 48 mpx), a w kolejnej generacji spekuluje się też o peryskopowym teleobiektywie.


8. Największy ISOCELL w Pixelach 8 Pro?

Google Pixel 7
Google Pixel 7

Są podobne wieści także o topowym Pixelu ósmej generacji, choć tutaj przekątna mimo znacznego wzrostu nie będzie aż tak bliska calowi, jak w rzekomym iPhonie 15 Ultra. Według tego samego tipstera, Google Pixel 8 Pro korzystałby z Samsunga ISOCELL GN2 o wielkości 1/1.12″. Miałby standardowe 50 megapikseli i opcję zapisywania zdjęć w 12.5 mega po łączeniu pikseli do 2.8µm.

Dla porównania, Pixel 7 Pro otrzymał sensor 1/1.31″. Google potrafi wyciągać maksa z czujników, więc software’owo rozbudowałyby pewnie możliwości fotograficzne, jak robiło to przez lata w poprzednikach. Jak widać, walka na aparaty cały czas przyspiesza. Chińscy rywale naciskają, amerykański reagują (wciąż to plotki, ale wyczuwam, że bliskie prawdzie).


9. Peryskopy w składanych smartfonach

A teraz zapowiadane wcześniej info na temat przyszłych generacji „składaków”. Oczywiście głównie odnośnie fotografii. Jeśli dobrze kojarzę, to jeszcze żaden składany smartfon nie pomieścił peryskopowego teleobiektywu. Te konstrukcje są smuklejsze, więc pojedyncze skrzydełko nie jest w stanie zmieścić poprzecznie ułożonego modułu optycznego w formacie peryskopu. Najnowsze informacje na temat nadchodzących jednostek od Xiaomi i Oppo sugerują, że w końcu taki aparat pojawi się w zasobach składanych Androidów.

Leakster Digital Chat Station przekazuje, że w drugiej połowie roku zadebiutuje Xiaomi MIX Fold 3 ze Snapdragonem 8 Gen 2, w konstrukcji którego pojawiłby się peryskopik z lepszym zbliżeniem optycznym. Telefon ma być lżejszy i smuklejszy, więc należy zakładać, że „wysepka” z aparatami będzie bardziej wystająca.

Są też przecieki na temat trzeciej generacji Oppo Find serii N. Dopiero co zadebiutowały N2, a już są schematy N3. W tym wypadku informacji na temat zestawu fotograficznego jest więcej. Na obrazkach widać oznaczenie Hasselblad i potrójny obiektyw z wyraźnie zaznaczonym peryskopem. Nashville Chatter przekazuje, że urządzenie ma otrzymać 32 mega w wewnętrznym ekranie i 20 mega w tym zewnętrznym, natomiast zestaw główny to połączenie: 50 mpx (Sony IMX890) + 48 mpx (Sony IMX581) i 32 mpx (peryskopowe L07D1W22). Model byłby sprzedawany wyłącznie w Chinach, natomiast jego międzynarodowym odpowiednikiem stałby się OnePlus V (ale niekoniecznie o takich samych specyfikacjach).

Nie czuję, by peryskopowy teleobiektyw wiele zmienił w postrzeganiu tychże smartfonów, ale dobrze, że konstrukcyjnie będą zbliżać się do normalnych modeli.


10. Mini TV studio – RayBit SC1 (crowdfunding)

W swoich fotograficznych przeglądach skupiam się na smartfonach i kamerkach akcji, ale zdarza się projekt wychodzący poza ten segment. Przeglądając Kicstartera natrafiłem na interesujący projekt potrójnego zestawu do własnego mini studia TV sterowanego aplikacją z telefonu. RayBit SC1 to kilku rejestratorów pozwalających na nagrywanie z kilku ujęć, co ma podnieść jakość przekazu.

Komplet w maksymalnym zestawie zaoferuje pięć kamerek 2.5K/30fps połączonych bezprzewodowo z aplikacją na iOS lub Androida. Takie mini studio ma jednak działać także z komputerami, by zapis wędrował od razu Windowsa, Maca lub Chromebooka. Telefon ma służyć do wygodnego przeskakiwania między kamerami w trakcie livestreamingu (na trzech platformach jednocześnie, m.in. YouTube, Vimeo, Facebook Live, TikToku czy Twitchu). Każda kamerka oczywiście z własnym nasłuchem (do 8 metrów zasięgu), ale można korzystać też z własnych mikrofonów. Podpiąć można też własne doświetlenie. Ma być możliwie kompleksowo.

Znalezione na: Kickstarter (od 130$ za jeden aparat i 420$ za zestaw czterech (finalnie 210-699$)


11. Galaxy Enhance-X dla Galaxy S23

Samsung udostępnił w końcu w Galaxy Store aplikację Galaxy Enhance-X do edycji zdjęć dla najnowszej serii Galaxy S23. Była już wcześniej dostępna dla całego trio Galaxy S22 i to od lata zeszłego roku, ale w starszej wersji. Czas na nową, choć nadal w fazie beta. Program ma do dyspozycji w tegorocznych smartfonach więcej mocy dla GPU, więc efekty powinny być jeszcze lepsze.

Na czym polega magiczny edytor Samsunga? Galaxy Enhance-X używa do podrasowanie efektów narzędzi AI. Dodaje efekt HDR, rozjaśnia i redukuje rozmycia (wyostrza). Do tego radzi sobie też z odbiciami, cieniami, zniekształceniami, efektami mory, a nawet ujęciem portretowym na normalnie wykonanej fotce. Oczywiście z dopieszczeniami retuszu twarzy. Jest też przycisk do „losowej” korekty, czyli taki ogólny (ujarzmiający wszystko co software uzna za warte poprawy). Nowa apka ma się pojawić też na inne telefony Galaxy serii A, no i S22 też.

Ufacie takim narzędziom? Pierwsze testy pokazują, że oprogramowanie dobie radzi i to nieźle!

Czytaj więcej o: Galaxy S23 Ultra


Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)

Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. W ostatnich miesiącach dodawałem zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale nieregularnie i pomiędzy hardwarem z nowinkami funkcyjnymi dla aparatów. Uporządkowałem schemat i zrobiłem mały kącik dla tych prac. Będzie czytelniej. Poniżej krótka galeria najciekawszych obrazków wyłapanych na TT i IG:

12. Super HDR w Honor Magic5 Pro

Zaczynam od lubianego przeze mnie ujęcia u podnóża ciasnym ścian. Ultra szeroki kąt z tej perspektywy zawsze wzmacnia efekt. W przypadku kadru pstrykniętego Honorem Magic5 Pro dochodzi tryb Super HDR. Wszystko co w cieniu w studni cienia jest wyraźne, a jasne „tło” nie prześwietlone. Dynamika kolorów wysoka. Podoba mi się to foto!


13. #ShotOnNokia

Więcej z tej perspektywy albo bliżej ziemi? Proszę bardzo! Tym razem natura i okiem posiadaczy smartfona Nokii. Podobny kadr wykonałem kiedyś składanym Galaxy Z Fold 3, ale skupiając uwagę na płatkach. Znajdziecie na moim Insta.


14. #CapturedOnHuawei

Proste kadry też lubię. Sam wykonuję podobne i też urbanistyczne. Problem w tym, że czasem największą robotę robi sam obiekt. Oczywiście dobrze jest go też odpowiednio uchwycić. Szkoda, że w postach na TT nie precyzują lokalizacji. Chociaż… dzisiaj znalezienie miejsca po wyszukiwaniu obrazem jest stosunkowo łatwe (choć też trzeba się naszukać).


15. #TeamPixel

O, a te ściany poznaję 🙂 Moja Warszawa! Uchwycona aparatem Pixela. Co prawda w cieniu, ale jak fajnie ujętym. Geometrycznie. Ptak w kadrze to bonus, ale widzę, że wyczekany. Warto było.


16. #ShotOniPhone

No to na zakończenie jeszcze miejsce dla Apple. W końcu bez #ShotOniPhone nie byłoby całej tej karuzeli rozwoju mobilnej fotografii. Będzie spójnie z częścią obrazów wybranych przeze mnie wyżej. Perspektywa posągu, urbanistyka, ale też nowoczesny portret.


17. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.