Neyya

Pisałem na blogu już o tylu inteligentnych pierścieniach, że pewnie spokojnie każdy palec obu rąk by mógł mieć własny. Pamiętajmy, że to wciąż bardzo niszowe rozwiązania w dosyć już popularnej sekcji ubieralnych technologii. Niektórym ringom się nie powiodło, inne wymagały przekształceń. Neyya to projekt z przekształcenia modelu Fin. Kilkanaście tygodni temu czytałem o tych zmianach, a teraz możemy zobaczyć efekty prac hinduskiego producenta. BTW: być może w marcu będę miał okazję przetestować smart pierścień i podzielić się wrażeniami.

Gadżet zmienił design, ale i pewne funkcjonalności. Jest sporawy, naprawdę sporawy. Może nie takich gabarytów oczekujemy od wynalazków do noszenia, ale prawdopodobnie jeszcze zbyt wcześnie na upakowanie koniecznych podzespołów do tak małych urządzonek. Neyya ma służyć jako kontroler do innych urządzeń, a sam wyrób można kwalifikować do inteligentnej biżuterii. Autorzy postarali się, by noszona zabawka wyglądała w miarę estetycznie i elegancko. Na rynku jest już kilka fajnych pierścieni, ale służą głównie do powiadomień. Neyya chce zaoferować więcej.

Neyya Ring

Neyya lifestyle

Pierścień przygotowano ze stali nierdzewnej, ale i tytanowych elementów oraz pokryciem złotą warstewką. Spora powierzchnia została zaprojektowana dla dotykowego panelu, który imituje rodzaj ozdobnego kamienia. Model nazwałbym bardziej sygnetem niż pierścieniem – przynajmniej po kształtach. Idea zakłada, że owy panelik wykorzystamy do nawigacji kciukiem, co pozwoli zdalnie obsługiwać inny sprzęt, np. slajdy w prezentacji, odtwarzacz muzyczny w smartfonie, czy migawkę kamerki GoPro itp.

Funkcje te znajdujemy już w dzisiejszych smartwatchach, ale Neyya pragnie zastosować sterowanie jedną ręką (niektóre zegarki mają programowalone gesty, ale to dopiero początek). Z pierścienia można pstryknąć sobie selfie, tzn. aktywować aparacik, ale i aktywować asystentkę Siri, czy uzyskiwać wspomniane wcześniej powiadomienia wibracyjne dla nadchodzących na smartfony notyfikacji (wiadomości, przypomnień, nadchodzących połączeń itd). Sprzęcik ma kształty uniwersalne, bo ma być wariantem unisex. Będzie dostarczany w trzech wielkościach, ba pasować na każdy palec. Jedno 90 minutowe ładowanie ma wystarczyć na ok. 3 dni (przy 3-4 godzinnym użytkowaniu podczas dnia).
Neyya pierścień

Developerzy nie zapominają też o narzędziach SDK. To ona mają rozwinąć funkcje pierścienia o przydatne elementy obsługi aplikacji i urządzeń. Na początek na Androida, ale i ze wsparciem dla iOS niedługo potem. Zdolni programiści mogą przygotować sobie rozwiązania sami. Warto jeszcze dodać, że autorzy szukają jeszcze wsparcia designerów, którzy przygotują customowe warianty Neyya, czyli w jeszcze elegantszej wersji. Model podstawowy (srebrny) ma kosztować 139$, natomiast droższy (złoty) 149$.

źródło: Neyya