Nico 360 – najmniejsza kamerka sferyczna i pierwsza 360 z live streamingiem (ponoć).

Czy najmniejsza kamerka sferyczna będzie musiała pójść na kompromisy związane ze swoimi gabarytami? Niekoniecznie. Pod wieloma względami przebija propozycje znanych producentów.

Nico 360 - najmniejsza kamerka sferyczna

Rozmiar ma znaczenie. W technologii akurat dąży ku miniaturyzacji i zwykle im mniejsze gabaryty, tym większe zadowolenie. Tak dziwnie zacząłem wpis, ale to najprawdziwsza prawda. Coraz smuklejszy sprzęt i niewielkie wymiary to przewaga konkurencyjna. Jeśli do tego gadżet jest mobilny to znaczenie rozmiarów jeszcze wzrasta. Nico 360 pretenduje do tytułu najmniejszej kamerki sferycznej na rynku i faktycznie jej skala jest efektowna. Rejestruje całe otoczenie, a przy tym nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Producent zmieścił wszystko w prostokątnym „pudełeczku”, które naśladuje trochę systemy GoPro.

Projekt zakwalifikowałbym do wyrobów budżetowych, gdyż cena ok. 200 dolarów nie jest w tym segmencie wygórowana. Profesjonalne kamery sferyczne to przeważnie drogie produkty składające się z wielu obiektywów, a to kilkukrotny koszt kamerki akcji. Sporo firm wprowadza teraz swoje „zabawki” nagrywające sferycznie i Nico 360 to po prostu jedna z nich. Mamy erę VR, a właściwie jej start, co sprzyja sprzedaży dedykowanych goglom urządzeniom. Kamerki 360 pozwalają nagrywać w bańkowym formacie, a potem cieszyć się materiałami w goglach.

Nico 360

Nico 360 pojawiła się na Indiegogo i tam można zapoznać się z jej możliwościami. Jak na tak niedrogi model ma sporo do zaoferowania. Jest wodoodporna (nie wiem niestety z jakim certyfikatem), ma stabilizację rotacji, łączy się ze smartfonami przez Bluetooth 4.0, pozwala tą drogą na streaming na żywo, a jest i dostęp do różnych mocowań. Treści zapisuje w 2K przy 30 klatkach na sekundę i tutaj niestety trzeba to przy tej cenie zaakceptować. Uważam, że absolutnym minimum powinno być tutaj 4K. Jest na to szansa, ale kampania na Indiegogo musi zebrać minimum 200 000 dolarów. 32 GB na pliki to dosyć średnio, a już brak opcji rozszerzenia o karty pamięci to spora wada. Jak widać, coś za coś. Najmniejsza kamerka sferyczna ma zatem swoje ograniczenia.

Dwa 16-megapikselowe rybie oczka zapisują video w 25 mpx i oczywiście pozwalają też na pstrykanie zdjęć. Obrazy są łączone w jeden. A aplikacji mobilnej (iOS, Android, Windows) można oglądać materiały w kilku trybach. „Na płasko”, czyli wszystko zeskalowane do rozmiarów wyświetlacza, ale i tradycyjnie, czyli przez obracanie smartfonem. Jest też obraz dzielony (side-by-side), który sprawdzi się w goglach VR. Fajna będzie też opcja w stylu planety. I na koniec sprawa baterii. 1440 mAh to akumulatorek troszkę pojemniejszy od tego w Samsungu Gear 360, czy Ricoh Theta, więc i czas działania będzie zbliżony. Co sądzić o Nico 360? Dobry zakup na początek, choć można troszkę dołożyć i mieć nieco lepszy sprzęcik (ale w większości nie wodoszczelny).

źródło: Indiegogo