Nie znałem wcześniej marki Nooie, a zaglądając na ich stronę, widzę, że posiadają już kilka smart urządzeń do inteligentnego domu, m.in. żarówki, smart gniazdka i kamerki do monitoringu wnętrza oraz sytuacji na zewnątrz. Na platformie Indiegogo pojawiła się nowa propozycja dla ekosystemu tego producenta – Nooie Cam Doorbell. Właśnie crowdfunding sprawił, że trafiłem na projekt tego dzwonka z aplikacją. Wyróżnia się przede wszystkim sensorem o wysokiej rozdzielczości, poprawiając jakość widzianego obrazu.

Nooie Cam Doorbell smart dzwonek do drzwi

Nooie Cam Doorbell z 2K

Wydawać się może, że rozdzielczość 2K w segmencie smart dzwonków do drzwi jest czymś wyjątkowym, ale jest już kilka modeli z taką jakością obrazu. Znam tylko dwa, więc dołożenie tu trzeciego konkurenta jest na plus. Sensor z 2K dostępny jest w Eufy Video Doorbell oraz August View. Nooie też ma dwa razy więcej od Full HD, a to daje większy poziom szczegółowości, o ile widzimy przekaz na kompatybilnym ekranie. Na tym mniejszym, tj. smartfonie, opcja ta będzie przydatna głównie w cyfrowych zbliżeniach. Zakładam, że nie może jej zabraknąć. W większości kamerek, które testowałem zawsze jakiś zoom był dostępny. Przy 2K aż się o niego prosi. Optyka zapewnia 158 stopni pola widzenia.

W tym temacie warto jeszcze zauważyć pasywne czujniki podczerwieni, które pozwalają na budowanie stref wykrywania sytuacji w trzech polach głębi. Kamerka w dzwonku Nooie pozwala na reagowanie zależnie od odległości. Pewnie możemy dostosować do tego powiadomienia, czyli ustalić, w której z tych stref czujniki przekażą informacje na telefon o wykryciu ruchu. Czy dalej od drzwi, czy dopiero w ich pobliżu. Jest tu też tryb Human Detection, a więc umiejętność rozpoznania ludzi i odróżnienia ich od innych obiektów. Nie widzę za bardzo w tej chwili dokładniejszego opisu zaznaczania stref, ale liczę, że można je też ręcznie zaznaczać, by obejmowały konkretne miejsca w kadrze. Powinny funkcjonować także w trybie nocnym.

Nooie Cam Doorbell inteligentny dzwonek do drzwi

Nooie do instalacji w 30 sekund

Dzwonek Nookie ma też wiele innych funkcji, które są zwykle dostępne w smart kamerkach. Różnica jest taka, że tutaj mamy jeszcze przycisk i możliwość zamocowania gadżetu przy drzwiach. Instalacja zajmuje tylko 30 sekund, co jest oczywiście pewnym uproszczeniem, ale posiadając w ręce śrubokręt i wkręty, faktycznie zajmie tylko tyle czasu. Generalnie chodziło o zaznaczenie, że bezprzewodowy moduł jest łatwy w montażu. Żeby urządzenie połączyło się z naszą aplikacją na większych odległościach, musi komunikować się z siecią WiFi. Potrzebny do tego będzie Base Station, czyli mostek wtykany do gniazdka w zasięgu kamerki. Bateria dzwonka Nooie ma wystarczać nawet na rok pracy (aż 10000 mAh), choć to i tak zależy od częstotliwości użytkowania pewnych opcji, np. dwustronnej wymiany dźwięku.

Aplikacja Nooie obejmuje obie najpopularniejsze platformy, czyli iOS oraz Androida. Pozwala na dostęp do wszystkich modeli producenta pracujących we wspólnym ekosystemie. Podoba mi się tani dostęp do chmury dla 7 dni zapisu (z opcją poszerzenia o cały miesiąc). Jest też szansa nagrywania na karty SD. Ważna sprawa to odporność na warunki pogodowe. Tu producent zaproponował certyfikat IP65. Ja bym jeszcze dopisał na plus współpracę z Alexą i Asystentem Google. Oznacza to, że użyjemy komend głosowych, a jeśli posiadamy smart ekrany to powinno udać się przenieś obraz na ich wyświetlacze (właśnie przy pomocy komendy). Cena? W trakcie zbiórki funduszy nawet 79$, natomiast finalnie ok. 150$. Wysyłka jeszcze w sierpniu. Przy założeniu, że wszystko wypali.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.