Markę Segway większość z nas kojarzy z rewolucyjnych pojazdów elektrycznych na żyroskopach, które wiele lat temu ciekawiły swoimi nietypowymi technologiami. Dzisiaj producent jest częścią chińskiego Ninebota, ale nadal jego logo widać na nowych produktach. Tym najnowszym jest smart robot do koszenia trawy. Navimow ma być cwańszy od konkurencji, bo nie potrzebuje ograniczników obwodowych.

Segway Navimow smart kosiarka

Segway Navimow – smart robot do trawnika

Nie sądziłem, że kiedyś Segway skieruje swoje moce laboratoryjne na dział ogrodniczy. Elektrycznych pojazdów jest dziś jednak tak wiele, że poszczególne firmy szukają nowych rynków zbytu. Najwyraźniej inteligentne kosiarki są takim obszarem, w którym można zaproponować coś konkurencyjnego. Segway Navimow spróbuje powalczyć z rywalami mającymi większe doświadczenie w temacie.

Czym Navimow odróżni się od większości autonomicznych kosiarek? Jest ich w sprzedaży coraz więcej, więc jako nowa marka w branży, musi mieć w zanadrzu jakiś bajer. Urządzenie ma poruszać się po ogrodzie bez instalacji linii, które utrzymują robota w strefie koszenia. Główną przewagą jest tu łatwiejsza instalacja urządzenia. Nie wymaga pracy w rozmieszczeniu ograniczników i nie ingeruje w zieleń (czasem takie przewody trzeba odpowiednio ułożyć). Oczywiście, o ile smart oprogramowanie jest wystarczająco efektywny, by utrzymać kosiarkę tam, gdzie trzeba.

Segway Navimow robot koszący trawnik

Segway Navimow z czujnikami i GPS

Jak Segway Navimow poradzi sobie z poruszaniem się po ogrodzie bez linii zabezpieczających rabaty, chodniki i inne przeszkody? Odpowiedzią jest wirtualny geofencing. Połączenie GPS oraz sensorów z dokładnością do 2 cm. Exact Fusion Locating System (EFLS) ma się uczyć przestrzeni, a strefy można dostosować z poziomu aplikacji mobilnej na smartfony. Myślę, że to coś na wzór rozwiązań znanych z inteligentnych odkurzaczy, tyle, że w ramach koszenia.

Navimow ma samodzielnie dobierać ścieżkę przejazdu, by wykonać całe zadania w sposób optymalny. Algorytmy będę doskonalić pracę wraz z czasem. Inną zaletą będzie regularniejsze koszenie, czyli ładniejsza murawa. Nie liczę już odciążenia nas od wysiłku. Ja akurat lubię kosić trawnik, ale dla wielu osób jest to uciążliwe zadanie. Stąd też zwiększony popyt na inteligentne kosiarki. System Segwaya ma potrafić rozpoznawać obszary, gdzie trawa rośnie szybciej i gęściej, by priorytetyzować jej koszenie w tych miejscach.

Segway Navimow z BladeStop

Jak już wyżej pisałem, podobnie do smart odkurzaczy, Navimow będzie wyposażony w czujniki do unikania przeszków. Ultrasoniczne ułatwią omijanie obiektów, a zderzeniowe „odbiją” w innym kierunku. Nie zabraknie specjalnych rozwiązań zabezpieczających przed zagrożeniami. Np. taki BladeStop wstrzyma ostrza w pobliżu osób lub zwierząt. Jest nawet powiadamianie o lokalizacji w przypadku kradzieży urządzenia.

Zerknąłem jeszcze w głębsze specyfikacje ogrodowego Segwaya. Pojazd poradzi sobie z nachyleniami do 45 stopni, co jest zasługą ogumowanych kółeczek. Bateria 10200 mAh ma wystarczyć na ogarnięcie do 3000 m2 na jednym ładowaniu. Nie ma to jednak większego znaczenia, gdyż robot może wrócić do bazy i się podładować, a potem powrócić do pracy w ostatnio przerwanym miejscu. Szczelność z IPX6 to jakiś minimalny poziom ochrony przed deszczem, ale są też czujniki, które wykrywają złą dla koszenia pogodę i automatycznie dokują kosiarkę w bazie.

Oczywiście jest też apka do tworzenia harmonogramów pracy, ustawień oraz podglądu wyników pracy smart kosiarki. Z poziomu telefonu można dostosować wysokości koszenia (3-6 cm) itd. Segway proponuje aż cztery warianty Navimowa. H500E jest najtańszy (1199 euro) i skosi najmniejszą powierzchnię. Do większych trawników przeznaczono H800E, H1500E i H3000E (od 1499 do 2499 euro). Żeby zadbać o większe przestrzenie mają adekwatnie pojemniejsze akumulatory. To te modele mają łączność 4G i antykradzieżowy GPS. Drogo? Troszeczkę, ale grupa kliencka, w którą celują producenci autonomicznych kosiarek ma kasę.

źródło: segway