Jest na rynku już kilka ciekawych rozwiązań, których zadaniem jest odstresowywanie naszego organizmu. Większość z nich bazuje na neurostymulatorach lub treningu oddechu na podstawie pracy serca. To przede wszystkim ubieralne gadżety, czyli takie, którym łatwo jest zebrać biometryczne odczyty z naszego ciała. Sekcja wearable będzie oferować podobnych wynalazków o wiele więcej. Przykładem takiego ma być Sensate. Ma on oferować podobne efekty, ale otrzymywane przy użyciu nieco innych technologii.
Sensate to moduł na klatkę piersiową, którego sensory analizują sporo danych z naszego ciała i w momencie wyczucia stanu zdenerwowania, zaczynają wysyłać ciału kontrsygnały, by go uspokoić. Brytyjska firma BioSelf Technology proponuje system wibracji przez kości na klatce piersiowej, które mają wpływać na organizm. Zrezygnowano tutaj z neurostymulacji i zastąpiono je brzęczącym elementem. Działanie i wpływ podobne do konkurencji, ale inną metodą.
Czujniki zbierają informacje na temat tętna, oddechu, postury oraz temperatury ciała. Te wszystkie dane są przesyłane bezprzewodowo do smartfona, gdzie są przetwarzane w czasie rzeczywistym w specjalnie przygotowanej aplikacji. Gdy oprogramowanie wykryje objawy i początki nerwowości, zacznie wibrować. Będą to drgania o niskiej częstotliwości. Praktycznie niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Wibracje dotrą przez kości do nerwu błędnego, czyli najdłuższego z nerwów układu nerwowego w naszym ciele. Jego stymulacja ma obniżać poziom stresu, czyli uspokajać, poprawiać pracę organizmu.
System zintegrowano też z odpowiednią bazą muzyczną, tj. uspokajających dźwięków, które wzmocnią działanie oraz wpływ na nasz umysł. Integracja audio z wibracjami ma stymulować mózg na konkretnych częstotliwościach. Sensate ma niebawem ruszyć z crowdfundingową kampanią, więc będzie go można nabyć o wiele taniej niż za kilka miesięcy. Model ma kosztować 199 funtów.