smartfony tygodnia 48 iqoo neo7 se
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #48

Piszecie do mnie, że podobają wam się moje zestawienia i cotygodniowe przeglądy, więc będzie ich więcej! Nowa seria obejmie smartfony. Nie jestem w stanie napisać o wszystkich, a w każdym tygodniu swoje premiery mają przeróżne i bardzo ciekawe modele. Będę mieszał informacje o telefonach z różnych półek. Pojawią się zarówno budżetowce jak i flagowce. Cykl wystartował z początkiem roku, więc zaczynam od podsumowania drugiego tygodnia stycznia 2022.

Na wstępie lista ciekawostek ze świata smartfonów (trochę liczb, przecieków, wieści od analityków i przewidywań powiązanych z nadchodzącymi modelami):

  • 8K/30fps – taką opcję nagrywania video ma zaoferować Galaxy S23
  • 2015 – w tym roku rozpoczął się spór Apple z Ericssonem o naruszenia patentów (Apple naruszył) – firmy dopiero teraz doszły do porozumienia w tych kwestiach
  • IP68 – taką szczelność osiągnęły w końcu flagowce Xiaomi (13 gen)
  • 69,57% – to poziom przyjęcia iOS 16 na wszystkich urządzeniach po 100 dniach (dla porównania: iOS 15 w analogicznym okresie zeszłego roku miał 58,46%) | wg Mixpanel
  • 100W – taką moc ładowania będą miały smartfony OnePlus 11 | wg certyfikacji
  • 200 – tyle megapikseli otrzyma globalny Redmi Note 12 Pro+
  • 210W – taką (rekordową) moc ładowania otrzyma Redmi Note 12 Discovery (tylko Chiny)
  • 564 mln – tylu użytkowników aktywnych miesięcznie ma po 12 latach nakładka MIUI
  • 1299$ – tyle może kosztować najdroższy iPhone 15 | wg LeaksApplePro
  • 4000 – tyle maksymalnie znaków mogą mieć posty w ramach subskrypcji Twitter Blue
  • 9 – tyle lat 17 grudnia obchodzi marka OnePlus

  • 4x – o tyle może zwiększyć się pojemność baterii sodowo-siarkowej (taniej) | efekty uzyskali naukowcy z australijskiego Uniwersytetu w Sydney (we współpracy ze specjalistami z Chin)
  • 20 – tyle kolejnych krajów otrzymało dostęp do trybu Good Lock w smartfonach Galaxy (w tym Polska) – służy do personalizowania ustawień ekranu blokady
  • 30/70 – takie udziały mają na rynku systemy iOS i Android (w Q4 2022)| wg Statista (StockApps.com)
  • Huawei i Oppo podpisały umowę na temat wymiany licencji (5G/WiFi i kodeki audio/video)
  • Surface Duo 3 ma mieć giętki wyświetlacz (w poprzednikach Microsoft eksperymentował z podwójnym wyświetlaczem – jest już chyba gotowy na współcześnie składany smartfon)
  • łączność satelitarna w iPhone’ach rusza we Francji, w Niemczech, Irlandii oraz Wielkiej Brytanii
  • vivo opracowuje kolejny składany smartfon. X Flip byłby mniejszym „składakiem” z klapką (rywal dla Galaxy Z Flip, Oppo Find N2 Flip, czy Moto RAZR 2022 | wg Digital Chat Station
  • przecieki potwierdzają istnienie smartfona ThinkPhone by Motorola od Lenovo

Kącik smartfonowych zapowiedzi:

  • 17 grudnia OnePlus przedstawi coś nowego
  • 19 grudnia premiera serii ZTE Nubia Z50
  • 22 grudnia premiera serii vivo S16
  • 26 grudnia prawdopodobna premiera Honor 80 GT
  • 5 stycznia Redmi Note 12 Pro+ globalnie
  • marze 2023 – planowane premiery Huawei Mate 60 i P60


1. Huawei Mate 50 Pro – lider selfie w DxOMark

Huawei Mate 50 Pro jest już od jakiegoś czasu liderem fotograficznego rankingu DxOMark, ale w ogólnej ocenie. Teraz serwis zaktualizował też listę najlepszych telefonów selfie. To nowy Mate również wskoczył na sam szczyt. Uzyskał 145 punktów, czyli dokładnie tyle samo, ile dotychczasowy lider – iPhone 14 Pro. Te dwa smartfony (wg DxOMark) wykonują najlepsze ujęcia przodem telefonu. Huawei zastosowało na froncie połączenie sensora 13 mpx z f/2.4 z czujnikiem głębi 3D ToF. Ogólne wrażenia są podobne do Huawei P50 Pro, ale poprawki uzyskano w aspekcie software’owym i tuningu.

Wyróżniam za: zmienną przesłonę głównego aparatu (tu akurat na tyle)

Czytaj więcej o:


2. Składany Oppo Find N2 (Chiny)

Oppo Find N2Oppo w ubiegłym tygodniu zaprezentowało dwa składane Androidy. Większy z duetu to druga generacja z całkiem przyzwoicie wyglądającymi poprawkami. W Oppo Find N2 skupiono się na najważniejszym w tej kategorii – ulepszeniach mechanizmu składnia. Chińska marka odchudziła moduł (redukcja aż o 32 części do 100 elementów), a to pozwoliło na lekkie odchudzenie jednostki. Obecnie jest to najlżejszy składany smartfon tej klasy na rynku. Wytrzymałość konstrukcji określono na 400 tysięcy złożeń (jest certyfikacja), a załamanie penelu wzdłuż środka zmniejszono o 67%. Pewnie nadal będzie pod palcem odczuwalne, ale już mniej widoczne. Ważne, że złożony telefon nie posiada żadnej luki (jak mają konkurencyjne Galaxy od Samsunga). Ulepszenia zauważyłem też w module fotograficznym, na którym widać oznaczenie szwedzkiego Hasselblad. Względem poprzednika mocniejszy jest też chip, ale nie zdecydowano się na skorzystanie z najnowszego. Nadal nie mamy co liczyć na globalną edycję tego urządzenia.

Wyróżniam za: odchudzenie mechanizmu składania

Czytaj więcej o: Oppo Find N2


3. Składany Oppo Find N2 Flip (globalnie)

składany Oppo Find N2 FlipOppo Find N2 Flip to zupełnie nowy telefon w ofercie producenta. Pierwszy składany w pionie, a więc starający się rywalizować z Galaxy Z Flip, czy Moto RAZR. Sprawę w walce o klienta na pewno ułatwi międzynarodowa dostępność składanego smartfona (ma być oferowany w przyszłym roku). Na tle konkurencji ten Android wyróżni się większym ekranem na „klapce”. W dodatku z wertykalnym ułożeniem, co powinno pomóc w wyświetlaniu szerszego zakresu różnych informacji. Najwięcej zyska na tym podgląd ujęć selfie. Akurat zdjęcia z wyciągniętej ręki można spokojnie wykonać obiema stronami urządzenia, ale moduł główny dysponuje lepszymi właściwościami fotograficznymi.

Wyróżniam za: międzynarodową dostępność

Czytaj więcej o: Oppo Find N2 Flip


4. Motorola Moto X40 (Chiny)

Motorola Moto X40Wróćmy na ziemię, czyli do bardziej klasycznego formatu smartfonów. Swojego nowego flagowca zademonstrowała w Chinach Motorola (należąca do Lenovo). Moto X40, mimo, że proponowany w jednej odmianie (możliwe, że podobnie jak przy poprzedniej generacji tu też pojawi się edycja Pro, ale później) ma topowe specyfikacje. To kolejny z pierwszych telefonów z świeżutkim Snapdragonem 8 Gen 2, a więc procesorem z najwyższej półki. Do tego z pamięcią w najnowszych standardach: LPDDR5X i UFS 4.0. Największą uwagę zwracają jednak dwie liczby – ultra szybkie ładowanie 125W (do połowy w 7 minut) i odświeżanie ekranu 165Hz. Szkoda, że X40 będzie dostępna na razie wyłącznie w Państwie Środka.

Wyróżniam za: ekran 165Hz, ładowanie 125W i Snapdragona 8 Gen 2

Czytaj więcej o: Motorola Moto X40


5. Motorola Moto G53 (Chiny)

Motorola Moto G53Na tej samej prezentacji Motorola zaoferowała też model Moto G53, czyli smartfon 5G za niewielkie pieniądze. Mówimy w zasadzie o budżetowcu, choć z całkiem niezłymi podzespołami (w wybranych elementach). Trochę mylący w ofercie może być numerek serii G, bo 53 wygląda w wielu obszarach słabiej od G51 i G52. Mowa zarówno o ekranie, sensorach fotograficznych i innych. Najwyraźniej celem było maksymalne zejście z kosztami, by pobić rekord jak najtańszego dostępu do sieci piątej generacji.

Nie będę się rozpisywał. Zrobiłem listę najważniejszych parametrów najnowszego modelu:

  • ekran: LCD 6.5″ (HD+) z odświeżaniem 120Hz
  • chip: Qualcomm Snapdragon 480+ (nowy)
  • konfiguracja: 4/8 GB RAM (LPDDR4X) i 128 GB na dane (+ slot na microSD do 1 TB)
  • fotografia: 50 mpx + czujnik 2 mega (makro)
  • selfie: 8 mega w centralnym otworku
  • modem 5G
  • bateria 5000 mAh z ładowaniem 12W
  • certyfikacja szczelności: IP52
  • system: Android 13 z nakładka MyUI 5.0
  • cena Moto G53: od 900 juanów (ok. 130$)

Wyróżniam za: przystępne cenowo 5G (ale z downgradem parametrów w innych obszarach)


6. Punkt MC01 Legend – Android z QWERTY

O Androidach z fizyczną klawiaturą mówi się od lat. Nawet okazjonalnie powstają różne konstrukcje, które nie uzyskują jednak wysokiej sprzedaży (o ile w ogóle docierają na rynek). Próbował nawet Blackberry, ale skoro nawet pionier telefonów z QWERTY poległ w tym temacie, to czy jest sens budowania tego typu odmian? Kevin Michaluk z CrackBerry pokazał prototyp modelu Punkt MC01 Legend, który nie wszedł co prawda do komercyjnej sprzedaży, ale oferuje efektowne wydanie smartfona z klawiaturą. Projekt powstał już w 2015 roku, a więc dawno temu. Tak niszowy telefon z ekranem 4:3 musiałby sprzedać się w pokaźnej liczbie sztuk, by był sens jego masowej produkcji, a utrudnieniem mogło tu też być podejście do softu. Twórcy nie chcieli oferować telefonu z usługami Google Mobile Services (czyli sklepikiem Google Play). Huawei z racji bana jakoś sobie bez tych aplikacji radzi, ale smartfon jest mocno ograniczony. Ciekawy projekt, ale wątpię, by Punkt kiedyś stworzył następcę. Niby chcemy klawiaturkę, ale nie kosztem wyświetlacza.

Wyróżniam za: próbę dostarczenia klawiatury QWERTY w Androidzie


7. Samsung dalej bije w Apple

Samsung kontynuuje kampanię reklamową kosztem iPhone’a. Koreańska marka bardzo lubi porównywać swoje smartfony do telefonów Apple, szczególnie w obszarach, gdzie faktycznie ma zdecydowaną przewagę. Najnowszy klip to dalsza część historii z murem, którym otoczona jest zamknięta społeczność fanów iOS. Tym razem (przyznam, że celnie) Samsung zauważa wpływ otoczenia na użytkowanie Androida. Trochę stereotypowo (trochę nie 😛 ), ale w punkt. BTW: od kilku tygodni sam korzystam z iPhone’a, więc nie uderzam w żadną ze stron. Obie platformy mają swoje zalety i wady. Najważniejsze, by nie popaść w fanboystwo.


8. Dasung Link – e-tuszowy „monitor” do smartfon

Markę Dasung kojarzę z produkcji e-tuszowych paneli w niszowym formacie. Teraz firma demonstruje pierwszy na świecie „monitor” do smartfonów. Dasung Link to oryginalne podejście do tematu wyświetlania zawartości telefonu. Już lata temu powstawały Androidy z dodatkowym e-papierem na „pleckach”, ale temat nie zażarł. Chińska firma proponuje więc zewnętrzny panel z bezprzewodową komunikacją. Innymi słowy. Smartfon możemy pozostawić w kieszeni, a w razie chęci poczytania książek (lub aplikacji) sięgamy po 6.7-calowego Linka i mirrorujemy treści. W sprzedaży mają być modele dla iOS i Androida oraz wariant przewodowy. Z podświetleniem, dotykową warstwą, czy dopasowaniem szybkości odświeżania. Na razie koncepcja będzie sprawdzana na terenie Chin. Planów międzynarodowej sprzedaży jeszcze nie określono.

Wyróżniam za: nietypowe podejście do segmentu smartfonów


8. Właśnie kupiłem: iPhone 14 Pro

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandDość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


10. Galaxy Z Fold 3 (ostatnio testowany)

test Galaxy Z Fold 3 Michał SitnikJuż 10 sierpnia prezentacja czwartej generacji składanych smartfonów Samsunga, a to dobry moment na podsumowanie najlepszych i najgorszych cech poprzedniej generacji. Kilkanaście tygodni temu testowałem Galaxy Z Fold 3 przez okrągły miesiąc. Dało mi to okazję na sprawdzenie wad i zalet tego typu konstrukcji. Bardzo liczę, że w nowych jednostkach koreański gigant poprawi niedogodności, ale jednocześnie rozwinie praktyczność giętkiego Androida. Sprawdźcie moje 5 za i przeciw odnośnie urządzeń foldable:

Czytaj więcej o: mój test składanego Galaxy Z Fold 3


7. Najlepsze fotograficzne smartfony na rynku (2022)

najlepsze fotograficzne smartfony
Zobacz też: najlepsze foto smartfony (2022)

Na koniec chciałbym Was przekierować do mojego najświeższego zestawienia topowych smartfonów, które celują w fanów mobilnej fotografii. Jestem aktualnie w trakcie poszukiwań dobrej jednostki do robienia odpowiedniej jakości zdjęć, a że sekcja fotograficzna jest u mnie ostatnio mocno rozwijana, to chcę, by i prace były na poziomie.

Oczywiście fotki trzeba umieć też robić, ale i hardware się liczy. W high-endowych telefonach sensory dają znacznie więcej potencjału. Przygotowałem listę najciekawszych modeli foto-telefonów na 2022 rok. Pośród tych jednostek chcę coś wybrać, a przy okazji pomóc (lub utrudnić 😛 ) wybór moim czytelnikom.