Smarthacki 1
Zobacz też: smarthacki – stuknięcie w tył (logo Apple przyciskiem)

Smarthacki! Moja nowa seria na blogu. Szybkie wrzutki ze smart lifehackami, czyli praktycznymi rozwiązaniami związanymi z mobilnymi urządzeniami, o których mogłeś nie wiedzieć, a mogą ułatwić ci korzystanie z codziennej elektroniki. Przeróżne ukryte funkcje, tryby, zastosowania, opcje, easter eggi lub narzędzia dostępne m.in. w smartfonie, zegarku, tablecie, smart głośniku/smart ekranie lub innych gadżetach codziennego użytku. Mam nadzieję, że się przydadzą.

Wycinanie obiektów ze zdjęć w iOS 16

Drugi z wpisów cyklu znów dotyczy iPhone’a. Troszkę go faworyzuję, ale to dlatego, że aktualnie z niego korzystam. W najnowszym iOS 16, który debiutował wraz z iPhone’ami 14 i iPhone’ami 14 Pro, pojawiła się w rolce aparatu ciekawa opcja. Wycinanie obiektów ze zdjęć przypomina trochę podobne funkcje w Pixelach i Samsungach (o ile dobrze pamiętam, obie te marki oferują jakiś rodzaj trybu crop). Jedne do pozbywania się obiektów z kadru, inne do ich wyciągania. Apple proponuje to drugie z użyciem narzędzi AI, dzięki którym możemy sobie wyciąć element ze zdjęcia i wykorzystać w kreatywniejszej edycji, np. w innych programach.

Jako, że rozwiązanie to jest natywną częścią iOS to nie mogło zabraknąć współpracy elementami ekosystemu. „Wycięty” obiekt można kopiować lub udostępniać. Zależnie od obiektu i tła, wycinanie bywa lepsze lub gorsze. Im zarys wyraźniejszy, tym oprogramowanie Apple radzi sobie lepiej. Na moim video powiewają włosy (foto przodem telefonu), wiadomo, że tutaj z jakością będzie słabiej. Myślę, że ujęcia z wykorzystaniem czujników głębi będą skuteczniejsze. Apple podpowiada, że ze zdjęć można wyodrębnić plan, jak w moim przypadku, albo całkowicie wyciąć obiekt jeśli jest ułożony centralnie. Rozwiązanie działa też w zrzutach ekranu, Szybkim podlądzie i w przeglądarce Safari.