SMRT Mouth
Jako piłkarz, który trenuje regularnie i bierze udział w rozgrywkach w niemal każdy weekend, wiem, jak ważne jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Na rynku jest kilka ciekawych rozwiązań do odpowiedniego monitorowania uzupełniania wody i wszystkie one wiążą się z mobilnymi technologiami. Tak jest i łatwiej i wygodniej. Przeważnie trafiają się inteligentne butelki. Nie są złe, ale dla sportowców, którzy uczestniczą w grze mogą nie oddawać w pełni potrzeb nawodnienia. Do tego powstał SMRT Mouth, czyli pomiar bezpośrednio w ruchu.
Na Indiegogo pojawił się gadżet w formie ochraniacza na zęby. Są dyscypliny, w których taki element jest dla bezpieczeństwa niezbędny, więc wykorzystano to w praktyczny sposób. Korzyści są dwie. Zadbanie o uzębienie i analiza nawodnienia. Czujniki są w środku i stale monitorują sytuację. Bezprzewodowo wysyłają odczyty, więc sztab szkoleniowy (trener, ale i ludzie odpowiedzialny za stan organizmu sportowca) będzie otrzymywał dane na swoje mobilne urządzenie, np. klubowy tablet do celów sportowych.
SMRTMouth
SMRT Mouth app
Na podstawie stale obserwowanej sytuacji zawodników można podejmować odpowiednie decyzje. Na przykład na temat zdjęcia ich z boiska, jak i przywołania do wypicia kilku łyków wody. System działa w prosty sposób. Sensory badają ilość śliny i przez odpowiednie algorytmy oceniają sytuację organizmu. Projekt przygotowano dla drużyn profesjonalnych, ale i rodziców młodych graczy, którym rodzice mogą śledzić wyniki w czasie rzeczywistym w trakcie oglądania treningu/spotkania na trybunach.
Przy okazji w ochraniacz wbudowano czytnik pracy serca oraz akcelerometr. Mogą one dodatkowo śledzić puls i wysiłek. Wspólnie z nawodnieniem będą to przydatne parametry do obserwacji dla aktywnej osoby. Jedna aplikacja może odbierać sygnały wielu takich modeli, co ułatwi zarządzanie całą drużyną. Autorzy chcą oferować swój gadżet w różnych dyscyplinach. Można go nosić niemal w dowolnej grze, a nawet podczas biegu lub pracy na siłowni. Przypomnę jeszcze jeden z konkurencyjnych projektów. FITGuard ma podobny format, ale skupia się na obrażeniach (głównie głowy).

źródło: Indiegogo