najlepsze smart zegarki 2021
Najlepsze smart zegarki premium na 2021 rok.

Zrobiłem ostatnio zestawienie najlepszych i najciekawszych (wg mnie) smart zegarków klasy premium, które będą jeszcze przez długi czas flagowymi modelami 2021 roku. Czas zejść półkę niżej i zerknąć, co dzieje się w segmencie nieco tańszych (ale jeszcze nie budżetowych) smartwatchy. W zeszłym roku wiele znanych marek przygotowało niedrogie urządzenia, więc oferta zrobiła się tu bogatsza. Jest taniej od flagowców, ale drożej od najtańszych propozycji. W sam raz.

Zegarki mid-range były obecne na rynku od lat, ale dopiero w 2020 roku boom na te bardziej markowe przyspieszył. Modele te starają się zaoferować optymalny zestaw funkcji, niezłe wykończenie, ale bez topowych parametrów. Mają odpowiednio zbalansowane zasoby do proponowanej ceny. Innymi słowy, jest do zaakceptowania, by do smartfona dołożyć na ręce kompana. Oto moja lista najciekawszych propozycji inteligentnych zegarków ze średniej półki na 2021 roku (kolejność przypadkowa,  a lista będzie aktualizowana):

Amazfit GTR2 i GTS2

Amazfit to seria wearables od chińskiego Huami, które współpracuje z Xiaomi. Od kilku lat marka w bardzo szybkim tempie aktualizuje ofertę swoich zegarków i bransoletek fitness, a dzięki wysokiej sprzedaży zarabia na dopracowywanie kolejnych. Te z kolei z generacji na generację są coraz lepsze i tworzone z wyższej jakości materiałów. Modele Amazfit GTR2 i GTS2 to przykłady takowych. Wydane w dwóch różnych kształtach mają ten sam zasób możliwości.

Amazfit GTS 2Ten bardziej prostokątny (GTS) inspiruje się oczywiście designem Apple Watcha. Jest jednak alternatywa w postaci okrągłego GTRa. Zależnie od modelu są różne typy wykończenia. Ten drugi jest dostępny w odmianie Sport (aluminium) i Classic (stal nierdzewna). Ogólnie oba mają jakiś poziom personalizacji, bo można dobrać kolor koperty i pasek. Na uwagę zasługuje obecność panelu AMOLED.

Naręczny gadżet ma całkiem szeroką bazę funkcji fitness, w tym obecność pulsoksymetru i punktację PAI do łatwiejszej oceny formy. Huami dało nawet wsparcie Alexy, więc jest możliwość skorzystania z komend głosowych prosto z nadgarstka. Zależnie od wariantu (maja różne baterie) Amazfity wytrzymają nawet 7-20 i 14-38 dni na jednym ładowaniu. Patrzmy raczej na te dolne liczby. Niedawno marka zaktualizowała duet o wariacje Amazfit GTR2e i GTS2e z czujnikami temperatury.

Czytaj więcej o: Amazfit GTR2 i GTS2

  • Cechy szczególne: tracker aktywności z punktacją PAI, GPS i pulsoksymetrem, niezłe wykończenie oraz design, dwa formaty koperty (okrągła i prostokątna), ekran AMOLED, 7-20 dni pracy (GTS), 14-38 dni pracy (GTR), jest personalizacja (różne koperty), współpraca z iOS/Android, dostęp do Alexy
  • Wady: nadal słabo rozpoznawalna marka
  • Cena od: 770 zł (zależnie od wykończenia)

Huawei Watch GT2e

W ostatnim czasie Huawei wydał kilka smartwatchy z generacji GT2. Tym najbardziej sportowym, więc i nieco przystępniejszym cenowo stał się Huawei Watch GT2e. Idealny kandydat na średniopółkowca, w którym na drugim planie są kwestie wykończenia (co nie znaczy, że te jest złe!), a na tym pierwszym funkcje. Chiński gigant postawił na rywalizowanie na polu fitness, gdzie walka jest coraz ostrzejsza. Producenci smart zegarków widzą, że najwięcej klientów szuka połączenia trackera aktywności z inteligentnymi funkcjami.

Huawei Watch GT2eHuawei Watch GT2e taki właśnie jest. Pracuje na systemie Lite OS, więc gadżetu nie trzeba często ładować. To największa zalety urządzeń, które nie pchają się we wszystkomające modele. GT2e ma sprawdzić się jako monitor ruchu, ale też podstawowy smartwatch. Mam tu na myśli dość bogate opcje sportowe (ale nie tak precyzyjne i zaawansowane jak w topowych zegarkach sportowych) oraz rozwiązania znane z typowych zegarków z inteligentnym zasobami.

GT2e nie przeszedł wielu ulepszeń względem normalnej wersji. Ma nieco inaczej skonstruowane mocowania paska (tutaj perforowanego) i tańsze materiały. Na pokładzie praktycznie ten sam zestaw możliwości. Ulepszono go głównie o pulsoksymetr do pomiarów poziomu tlenu we krwi.

Czytaj więcej o: Huawei Watch GT2e

  • Cechy szczególne: pulsoksymetr, sporo aktywności śledzonych przez tracker i GPS, niezłe wykonanie i design koperty, długi czas pracy na jednym ładowaniu (Lite OS jest lekki) – ok. 5 dni przy normalnym użytkowaniu, współpraca z iOS/Android
  • Wady: nadal trochę powolne reakcje na palec (Lite OS jakby nieadekwatny do zaproponowanego wykończenia)
  • Cena: 499 zł

Samsung Galaxy Watch Active

Wiem, że w sprzedaży (i to od dość dawna) jest druga generacja Galaxy Watch Active, ale ja w tym zestawieniu wybrałem poprzednika. Głównie z powodu ceny. Wearable Samsunga ma bardzo podobne parametry do młodszego brata, a znacznie niższą cenę. Praktycznie ten sam design i konstrukcję, ale o trzy moduły mniej na pokładzie. W dodatku jeden z nich nadal nie jest aktywny. Mowa o braku EKG. W „dwójce” jest jeszcze pulsoksymetr i opcjonalne LTE z eSIM, czyli możliwość pełnej niezależności.

Samsung Galaxy Watch ActivePozostałe parametry i funkcje są praktycznie takie same. To ten sam, minimalistycznie prezentujący się smartwatch z okrągłym ekranem AMOLED i dotykową ramką (zamiast obrotowego pierścienia). Tizen jest przystosowany interfejsem do okrągłej tarczy i fajnie się go obsługuje. Dostępny jest wyłącznie w jednym rozmiarze, więc i pod tym względem jest słabszy od następcy (tam możemy wybrać mniejszą lub większą średnicę koperty).

Czym zatem dysponuje Galaxy Watch Active? Przede wszystkim systemem Tizen z własnym sklepikiem oraz aktualizacjami firmware’u. Jeśli developerzy aplikacji chcą to mogą wprowadzać apki third-party, by rozbudowywać możliwości sportowe smartwatcha. Jest sporo tarczek oraz opcji doboru wykończenia zegarka. Seria Active powstała jako alternatywa dla podstawowego Galaxy Watch, będąc tym samym bardziej sportowo zorientowaną. Inteligentne funkcje się tu pokrywają.

Czytaj więcej o: Samsung Galaxy Watch Active

  • Cechy szczególne: szeroka personalizacja, minimalistyczny design, obrotowy interfejs systemu Tizen, sporo tarczek, sklepik z aplikacjami, bogaty tracker aktywności z GPS, współpraca z iOS/Android
  • Wady: brak Samsung Pay w Polsce (mimo, że zegarek ma płatności zbliżeniowe), w odróżnieniu od Galaxy Watch Active 2 brakuje mu LTE, EKG, SpO2, jest tylko jedna średnica koperty, dość krótki czas pracy na jednym ładowaniu
  • Cena: nawet od 599 zł

Apple Watch Series 3

W tej chwili Apple promuje dwa swoje najnowsze smart zegarki: Apple Watcha Series 6 oraz Apple Watcha SE. Najprzystępniejszym cenowo jest jednak nadal oferowany Apple Watch Series 3. Najuboższy z całej aktualnej rodzinki watchOS, ale i najtańszy. Oczywiście łączy się to z pewnymi brakami. Te jednak mogą nie interesować wielu klientów. Dla nich ważniejsze będą inne opcje, a tych w urządzeniu nie zabraknie.

Apple Watch series 3Apple Watch Series 3 pracuje na starszych podzespołach (nie tak wydajnych jak w aktualnych modelach), ale spokojnie pociągnie większość oferowanych funkcji. Do dyspozycji jest tu większość sportowych funkcji i lokalizowanie GPS. Zabrakło pulsoksymetru i EKG. Nie ma też szansy na zastosowanie niezależności. Brakuje wariantu LTE z eSIM. Ta możliwość była dostępna kilka lat temu, gdy smartwatch trzeciej generacji był flagowcem, ale teraz ją usunięto. Ma być wyróżnikiem droższych zegarków.

Do wyboru będą tylko dwa kolory koperty i jedno wykończenie: czarne lub srebrne aluminium (na obrazku ta prawda edycja nie jest dostępna). Obie wielkości urządzenia są dostępne – 38 i 42 mm, czyli te nieco mniejsze od nowszych. Również ekranik będzie tu mniejszy, tj. nie wypełni w pełni frontu, jak robią to najnowsze zegarki Apple. To nadal jednak fajna propozycja za rozsądne (jak na tego producenta) pieniądze.

Czytaj więcej o: Apple Watch Series 3

  • Cechy szczególne: niemal pełen watchOS (w tym sklepik z aplikacjami), wciąż dwie wielkości koperty (38 i 42 mm), szeroka personalizacja pasków (pełna kompatybilność), bogaty tracker aktywności z GPS
  • Wady: brak EKG, brak opcji LTE z eSIM, brak pulsoksymetru, nieco mniejsza personalizacja koperty (tylko srebrny lub czarny w aluminium), starsze podzespoły, współpraca tylko z iPhone’ami
  • Cena od: 999 zł za 38 mm (jak na Apple to przystępnie)

Fitbit Versa 2 bez GPS

Podobnie jak w przypadku Samsunga i Apple, Fitbit też ma w ofercie poprzednią generację swojego smartwatcha. Nieco słabszą o pewne funkcjonalności, ale nadal ciekawą. Z kilku względów. W „dwójce” zaczęto już stosować ekrany AMOLED z trybem Always On, więc odczyt powiadomień jest atrakcyjniejszy i czas pracy też powinien się wydłużyć. Jak już jesteśmy przy tym parametrze to warto dopisać, że producent mówi tu o 6 dniach działania.

Fitbit Versa 2Z największych braków wymieniłbym brak modułu GPS. Ten został zaimplementowany dopiero od trzeciej generacji Versy. Jest jednak pulsoksymetr, czyli możliwość badania saturacji krwi tlenem. Oczywiście najlepiej prezentuje się tracker aktywności. Jest wspomagany zestawem trybów z Fitbit Coach. Pamiętajmy, że to przede wszystkim sportowy smart zegarek. Inteligentne opcje są dodatkiem, ale niezłym. Sklepik dla FitbitOS nie jest może jakiś imponujący, ale trochę tych aplikacji już tam jest.

Zakres smart funkcji jest odpowiedni. Są powiadomienia, tarcze, a nawet dostęp do asystentki Alexa, choć tylko na wybranych rynkach. Ta i tak jeszcze nie mówi po polsku (ponoć w tym roku jest na to szansa). Ja doceniłbym obecność płatności zbliżeniowych Fitbit Pay.

Czytaj więcej o: Fitbit Versa 2

  • Cechy szczególne: bogate opcje sportowe z Fitbit Coach i pulsoksymetrem, ekran AMOLED, kompaktowy design, Alexa na pokładzie (wybrane regiony), długi czas pracy na jednym ładowaniu, płatności zbliżeniowe Fitbit Pay, sporo różnych pasków do wyboru, współpraca z iOS/Android
  • Wady: brak GPS, tylko dwa warianty koperty, nadal mało aplikacji w sklepiku FitbitOS
  • Cena: niecałe 160€ (cena wyprzedażowa w chwili publikacji artykułu ze strony producenta). W polskich sklepach widziałem ceny ok. 650 zł

Huawei Watch Fit

Na listę ciekawych smart zegarków wrzuciłem jeszcze jeden model od Huawei. Nie z tej uwagi, że sam osobiście go ostatnio używam (dokładnie taki jak na poniższej grafice), ale dlatego, że wprowadził do segmentu coś mniej typowego. Huawei Watch Fit to coś na pograniczy smartband i smartwatcha. Mający bardziej pionowy format ekran liczy sobie aż 1.64 cala przekątnej. Dzięki temu mieści więcej treści. Odczyt powiadomień jest wyraźniejszy. Widać więcej tekstu, a i na tarczkach znajdzie się więcej widgetów.

Huawei Watch FitWyświetlacz wymusił nieco inne podejście do wspomnianych tarczek, ale Huaweiowi udało się zaproponować kilka naprawdę wartościowych. Design koperty jest bardzo ładnie zaoblony. Do tego trzy kolory wykończenia i możliwość wymiany pasków 20 mm. Po sieci krążą przecieki, że producent szykuje modele Elegant Edition z lepszej jakości materiałami dla koperty (i zapewne wyższej jakości paskami).

Pośród funkcji są zarówno te smart, jak i te sportowe. Trzeba postrzegać Huawei Watch Fit jako model sportowy. Potwierdza to bogata baza analizowanych dyscyplin, pulsoksymetr oraz GPS. Ogólnie inteligentnych możliwości jest raczej podstawa, ale ta dająca standard.

Czytaj więcej o: Huawei Watch Fit

  • Cechy szczególne: jest na pokładzie GPS, pulsoksymetr, spory i nietypowy ekran AMOLED, nawet do 10 dni na jednym ładowaniu, spora personalizacja, bardzo dużo sportowych trybów pracy, współpraca z iOS/Android
  • Wady: brak sklepiku z aplikacjami w Lite OS,
  • Cena: 499 zł (ja kupiłem przed świętami w promocji za 399 zł)

Garmin Venu Sq

Garmin od lat oferował wyłącznie typowo sportowe „smart” zegarki. Ująłem określenie w cudzysłów, bowiem niby urządzenia dawały podstawy z kategorii tych inteligentnych, ale ciężko je było uznawać za pełnoprawne smartwatche. Producent zaczął eksperymenty z takim wariantem od Venu – pierwszego z wyświetlaczem AMOLED. Zeszłoroczny Venu Sq jest jego bardziej kwadratową i przy okazji tańszą odmianą. Oba sprzedawane są jako smartwatche.

Garmin Venu SqMyślę, że Garmin spróbował odpowiedzieć modelem Venu Sq bezpośrednio na projekt Fitbit Versa. Świadczy o tym m.in. wspomniany kształt urządzenia. Podobnie jak rywal, Garmin też nadal stawia głównie na aspekty sportowe. Chce jednak oferować je w badziej smartwatchowej wersji. Trochę szkoda, że Sq stracił panel AMOLED (ten jest zarezerwowany dla o okrągłego Venu), ale dzięki LCD gadżet jest tańszy i to prawie o połowę.

Silną stroną urządzenia jest wspomniana baza analizowanych metryk (SpO2, Boby Battery, całodobowe śledzenie tętna, analizy snu, treningi z Garmin Coach itp.). Nie zabrakło jednak smart opcji. Tu podkreśliłbym dostęp do sklepiku Connect IQ, ale też możliwości zbliżeniowych płatności przez Garmin Pay. 6 dni pracy na jednym ładowaniu to również świetna wiadomość.

Czytaj więcej o: Garmin Venu Sq

  • Cechy szczególne: bogaty zakres sportowych funkcji, pulsoksymetr, płatności zbliżeniowe Garmin Pay, pulsoksymetr, stylowy design, szeroka personalizacja wykończenia, długi czas pracy na jednym ładowaniu (nawet 6 dni), współpraca z iOS/Android
  • Wady: downgrade z AMOLED do LCD, tylko aluminiowa koperta
  • Cena: niecałe 200€ (w Polsce od ok. 920 zł)

Skagen Falster 3 z Wear OS

Ciężko w segmencie średniej półki znaleźć jakiś model smartwatcha z Wear OS (nie licząc TicWatchów od Mobvoi), a nie chciałem pomijać i tej platformy. W ostatnim czasie nie zasłużyła na jakąkolwiek promocję (Google jakoś słabo rozwija system, a producenci nie nadążają za podzespołami). Na zachętę jednak wrzucam tu mój ulubiony model – Skagen Falster 3. IMO nadal jeden z najładniejszych Wear OS na rynku. Minimalistyczny i stylowy.

Skagen Falster 3Zaliczam go już do kategorii średniej półki z uwagi na stale spadające ceny smart zegarków Wear OS. Mimo pewnych wad systemu jest to ciekawa propozycja. Ma wszystko, czego potrzebujemy: sklepik Google Play z apkami, obszerną galerię tarczek, szeroką personalizację wykończenia, płatności zbliżeniowe Google Pay przez NFC, głośniczek i mikrofonik do prowadzenia zdalnych połączeń telefonicznych, wbudowany tracker aktywności z GPS, Asystenta Google z nadgarstka, czy i 1.3 calowy ekranik AMOLED.

Wadą Wear OS jak zwykle czas pracy na jednym ładowaniu. Jeden dzień to maks co można tu uzyskać. Przez to, że prezentacja odbyła się na zeszłorocznych targach CES, w środku są podzespoły poprzedniej generacji, czyli Snapdragon Wear 3100. W tym roku Fossil Group (do którego należy Skagen) planuje serię 6 Gen, więc pewnie urządzenia będą oparte już na chipie 4100. Mówi się też o wdrażaniu LTE.

Czytaj więcej o: Skagen Falster 3

  • Cechy szczególne: szeroka personalizacja wykończenia, płatności zbliżeniowe Google Pay, ekran AMOLED, Asystent Google, tracker aktywności, sklepik z aplikacjami dla Wear OS, rozmowy telefoniczne przez głośniczek po sparowaniu ze smartfonem (tylko Android?), współpraca z iOS/Android
  • Wady: krótki czas pracy na jednym ładowaniu, słabo wspierany ostatnio Wear OS
  • Cena: da radę znaleźć poniżej 1000 zł

Realme Watch S Pro

Realme jest w sekcji wearables dość świeże, ale w 2020 roku wprowadziło do sprzedaży kilka modeli smart zegarków: kwadratowego Realme Watch, okrągłego Realme Watch S oraz edycję Pro tego ostatniego. Właśnie ten ostatni mogę chyba zakwalifikować do grupy ze średniej półki. Chińska marka lepiej wykończyła ten wariant i planuje jego debiut w 2021 roku. W odróżnieniu od podstawowego Realme Watch S, edycja Pro ma mieć kilka ulepszeń.

Realme Watch S ProPierwszym z nich ma być lepsze wykończenie. Bardziej premium, ale z racji ogólnych możliwości wyrób nie wyjdzie ponad średnią półkę. Jak na warunki chińskiej oferty jest więcej niż trzeba, ale jeszcze za mało, by bić się o klienta z najwyższej grupy. Koperta jest tu wykonana ze stali nierdzewnej, wyświetlacz to już nie LCD a prawie 1.4 calowy AMOLED o wysokiej rozdzielczości 454 x 454 i GPS. Te cechy mają wyróżnić Pro od tańszego Watch S.

Funkcji będzie nieco więcej za sprawą GPS, ale generalnie będą bardzo podobne. Zaproponowane zmiany dotyczą głównie sfery zewnętrznej, ale to też bardzo dobre informacje. Na razie trudno określić datę premiery zegarka w Polsce. Poprzednik jest oficjalnie w sprzedaży za 399 zł. Przewiduję, że Realme Watch S Pro może kosztować u nas 699 zł

Czytaj więcej o: Realme Watch S Pro

  • Cechy szczególne: tracker fitness z GPS, pulsoksymetr współpraca z iOS/Android, nawet 15 dni czasu pracy (dane producenta o maksymalnych możliwościach), wykończenie ze stali nierdzewnej, ekran 1.4 AMOLED
  • Wady: wciąż mało znana w Polsce marka, świeży producent w segmencie wearable
  • Cena: 12999 rupii (ok. 650 zł w przeliczeniu bez podatków)


Opracowanie własne, grafiki z materiałów prasowych producentów