Wiggy

Skarbonki powstały głównie w jednym celu – oszczędzania pieniędzy. Przede wszystkim dla dzieciaków. Pieniążki wrzucane do środka mają się kumulować, a nie być wydawane. Tego typu schowki mają najczęściej format świnki. Powstała takowa w wersji smart, czyli na miarę naszych czasów. Ostatnio wszystko wkracza w erę inteligentnych gadżetów, a pomysłów wcale nie ubywa. Akurat inteligentna skarbonka okazuje się fajnym uzupełnieniem klasycznej wersji, zwłaszcza, że świat kieruje się w stronę pieniądza i walut cyfrowych.

Wiggy wygląda jak zwykła świnka skarbonka. Ma też identyczne przeznaczenie. Rodzice lub dziecko mogą wrzucić tam trochę bilonu, by nabić bank większą kwotą. Projekt ten uwzględnia opcję uczenia oszczędności, ale w hybrydowym podejściu. Klasyczne już wymieniłem. To drugie jest inteligentne, czyli działające na zasadzie połączenia gadżetu z aplikacją mobilną na tablet lub smartfon. Dzieciaki już od dawna są w posiadaniu jednego lub drugiego.

Wiggy app

Pomysłodawcy przygotowali specjalne oprogramowanie, które będzie uczyło zarabiania i oszczędzania. Oczywiście małych kwot, ale od tego się zaczyna. Jeśli dzieciaki zrozumieją podejście to jest szansa, że będą miały to we krwi i zastosują potem w dorosłym życiu. Wiggy spróbuje uatrakcyjnić cały proces i skieruje do działania nowe funkcje skarbonki. Sparowana z tabletem skarbonka umożliwia wyznaczanie celów, akceptację zadań do wykonania i pobieranie nagród za działania (tutaj system pozwala na podpięcie karty płatniczej (jest też PayPal) rodzica, by przelewać niewielki sumki).

Oprogramowanie zostało przygotowane w przyjaznej dla dziecka formie, gdzie może obserwować progres i stan swojego mini skarbca, a także odbierać powiadomienia na temat nowych wpłat, czy wejść w interakcję z Wiggy. Niegłupi pomysł. Edukacyny i na czasie, bo przecież angażujący nowoczesne rozwiązania, z którymi dzieciaki są już obyte. Poniższy filmik prezentuje całą ideę w bardzo obrazowy sposób:

źródło: Indiegogo