Withings podczas zeszłorocznych targów CES w Las Vegas przedstawiło zegarek fitness z czytnikiem EKG. Model Withings Move EKG będzie miał ulepszonego, młodszego brata. Nowy ScanWatch ma zaoferować naręczny elektrokardiogram w bardziej zaawansowanej odmianie, bo w stylu Steel HR, w którym między wskazówkami pojawił się malutki ekranik z przekazem powiadomień.
Withing ScanWatch z analizami EKG (PPG)
Nowy ScanWatch to drugi w ofercie francuskiej marki, który ma być zdolny mierzyć pracę serca w precyzyjniejszy sposób. Producent zaproponował EKG na nadgarstek, co na obecną chwilę wciąż jest jeszcze niszową opcją w świecie smartwatchy. Urządzenie ma potrafić śledzić aktywność, ale będzie też analizował zdrowie użytkownika. Sensory z odpowiednimi algorytmami mają rozpoznawać bezdech senny oraz arytmię serca. Będzie to służyło jak wstępny sygnał do podjęcia konkretnych badań, by upewnić się, czy rzeczywiście organizm ma jakieś problemy. Technologia pomiarów opiera się o rozwiązania PPG, czyli takie, jak w Apple Watchu 4 i 5.
Withings twierdzi nawet, że to pierwszy i jedyny jak dotąd zegarek z klinicznie potwierdzoną skutecznością (testy), łączący optyczny miernik tętna, czujnik SpO2 (pulsoksmetr) i trzy elektrody do EKG oraz wysokościomierz i ekranik PMOLED. Pewnie nie kłamie, bo chodzi o połączenie tych cech. Warto zauważyć, że to analogowe wydanie. Większość smart zegarków z EKG nie ma rzeczywistego cyferblatu. Bazuje na kolorowych wyświetlaczach. Tutaj chodziło o dłuższy czas pracy, stylowe wykończenie premium i dokładne pomiary. Producent zabezpieczył wszystko szafirowym szkłem i dał aż 30 dni pracy na jednym ładowaniu. W sprzedaży pojawią się dwie wielkości modelu – 38mm lub 42mm.
ScanWatch zmierzy jakość snu
EKG działa jak w innych podobnych urządzeniach (i wcześniejszym modelu Move EKG). Przykładamy palce do koperty, zamykamy obieg i czekam 30 sekund na odczyt. Wearable ma wykrywać nieregularność w pracy serca, w tym zbyt niskie lub zbyt wysokie tętno. Przekaz powędruje oczywiście do aplikacji Health Mate na smartfon z iOS lub Androidem, by zapisywać dane w sposób ciągły, tworząc historię w profilu użytkownika. Ta sama apka zbierze też dane z treningu oraz snu i będzie sugerować działania na podstawie wyspania i możliwości organizmu. Pod tym względem także ma być dokładnie, bo pomoże mierzenie saturacji krwi telenem przez wspomniany wyżej pulsoksymetr (SpO2). Przekaże on po nocy bardzo konkretne analizy Sleep Score, w tym ewentualne problemy z bezdechem sennym. Większością tych danych będzie można podzielić się z lekarzem, by ocena zdrowia była łatwiejsza. Wibracyjny Smart Wake-up ma pomóc w wybudzaniu w odpowiednim momencie cyklu.
ScanWatch będzie też trackerem aktwności. Większość czujników będzie do dyspozycji w trakcie ruchu. Strefy tętna przez VO2 max oraz connected GPS (przez smartfon) i pomiar wysokości, będą przekazywać analizy aktualnych możliwości. Nie zabraknie też smart funkcji. Powiadomienia odczytamy na malutki panelu, ale z przesuwającym się przekazem. Wszystko w atrakcyjnym designie i z szansą wymiany pasków na bransolety. Na razie zegarek czeka na certyfikację CE (Europa) i FDA (USA), ale powinno to nastąpić jeszcze przed premierą planowaną na drugi kwartał roku. Smartwatche mają kosztować 249 (38 mm) i 299€ (42 mm).
źródło: Withings.com
Zegarek przereklamowany nie dokładny mierzyłem medycznym sprzecie gdzie miałem 95% saturacji zegarek pokazuje 100% jak też miał informować o zbyt niskim jak i wysokim tętnie a przy tętnie 45 bo często mam ze względu na problemy z tarczycą zegarek Xiaomi wibruje mi że za niskie tętno w ScanWatch ani raz nie oszczegł, przy tętnie też oszukuje o 2 znowu bateria przy włączonych funkcjach nocnych jak tez wiadomościach ładuje co 3 dni a nie jak napisane było do 30 dni myślałem że trafiłem na egzemplarz uszkodzony ale wymienili mi na nowy i to samo.
Oby to była tylko kwestia aktualizacji softu (i algorytmów).