Mobilne technologie to nie tylko przenośne komputerki. Żyć mobilnie znaczy aktywnie, a to z kolei wymusza w nas użycie większych pokładów energii. Napoje energetyczne to ratunek. Dlatego niemal na każdym rogu jest jakiś automat, kawiarenka, czy sklepik. A gdyby tak nosić ze sobą inteligentny kubek termos z zawsze idealnym łykiem werwy? Yecup 365 może rozwiązać problem, gdyż aspiruje do modelu stale utrzymującego odpowiednie warunki dla nalanego płynu.

Yecup

Ormiański projekt nie jest może unikatowy, gdyż temat ten już rynek próbuje rozwiązywać. Chyba nawet przytoczę przykład z pamięci. Ember jest bardzo podobny. Oba zakładają, że jest mnóstwo chętnych na przenośny termosik w formacie kubka. Taki na wyjście – do zastrzyków energii w drodze do pracy. Cel jest prosty. Zawsze idealna temperatura ulubionego trunku: kawy, herbaty, czy napoju energetycznego.

Ostatnio wszystkie wyroby próbują łączyć siły z możliwościami smartfonów i tutaj nie jest inaczej. Można pomyśleć, po co aplikacja? Nie lepiej własny ekranik? Najwyraźniej smart kubek lepiej poradzi sobie z obsługą ze smartfonowego wyświetlacza. Wystarczy przygotować mobilny program, dać bezprzewodową łączność i odpowiednie opcje. Wśród nich jest kontrola temperatury, a nawet doładowanie akumulatorka telefonu lub tabletu (jak widać, zastrzyk energii przyda się i naszemu urządzeniu).

Yecup

To może teraz trochę szczegółów technicznych. Yecup wykorzystuje aktywne grzanie i chłodzenie. Płyn można utrzymywać w 70° C i schładzać go do ok. 10° C (to i tak orzeźwiające, a wręcz zimnawe). Kubek ma swój panel sterowania, więc aplikacja nie jest konieczna. Przyciskami można wydać polecenia. Telefon przyda się bardziej do notyfikacji. Powiadomieniem dotrze info, że temperatura jest przygotowana (Yecup da też swój sygnał diodą na logotypie „termosu”).

Ile czasu zajmie podgrzewanie? Trochę potrwa. Producent daje przykład podgrzania kubka kawy z 20 do 60 stopni – zajmie to ok. 30 minut. Schłodzenie z 70 do 50 zejdzie w 15 minut. W samochodzie będzie dwa razy szybciej, gdy podepniemy gadżet do portu 12V. Najlepiej wlać do środka gorący napój i potem kontrolować jego temperaturę co pewien czas. Trochę ograniczeń jest. Nie będzie cudów, ale w trasę się przyda. Bateria ma działać przez 3-8 godzin. Duża rozpiętość, gdyż wszystko zależy od wykorzystywania energii. Na razie propozycja szuka wsparcia w kampanii na Indiegogo. Tam w zależności od funduszy obiecane są inne bajerki, np. apka na Apple Watch – wygodniejszy sposób na współpracę z kubkiem.


źródło: Indiegogo