mobilna fotografia 27 vivo x80 pro
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #27

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie. Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

Liczba tygodnia: 320 megapikseli

W lipcu na rynek wejdzie pierwszy smartfon z sensorem w rozdzielczości aż 200 megapikseli, tymczasem pojawił się kolejny chip od MediaTek, które będzie w stanie obsłużyć nawet 320 mega! Oczywiście liczby te są czysto techniczne, bo chodzi o możliwości obliczeniowe, ale rozwiązania pod nawet takie aparaty są już gotowe. Nie spodziewajcie się jednak, że takie kamerki zobaczymy w mobilnym segmencie w najbliższym czasie. W tej chwili dopracowywane są możliwości modułów 108 mpx, a 200 mpx będzie nowością. Dodam jeszcze na koniec, że podkręcony Dimensity 9000+ (jak poprzednik) poradzi sobie też z nagrywaniem video 4K HDR (trzema sensorami jednocześnie) oraz w trybie Super Night.


1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. W tym tygodniu nie było okazji wykonać fajnego ujęcia, więc wrzucę coś z pierwszych moich materiałów – zeszłorocznego archiwum (nie pojawiały się w ramach tej świeżej grupy wpisów).

To ostatni tydzień z Galaxy Z Fold 3 i jego zestawem fotograficznym. Może nie topowym, ale dawał radę. Nie wszędzie ostre, ale strach było się zbliżyć 😉


2. Update dla Galaxy Note20 i Note20 Ultra

Samsung Galaxy Note 20Kolejny Samsung z poprawkami efektów dla aparatów fotograficznych. W zeszłym tygodniu pisałem o pakiecie aktualizacji dla flagowej serii S22, a teraz czas na serię Galaxy Note20 (z 2020 roku). Czerwcowy soft dotyczy obu jednostek, czyli także modelu Ultra. W zeszłym miesiącu do bazy możliwości dotarł tryb nocnego portretowania i to właśnie dla niego przygotowano usprawnienia. Prawdopodobnie korekcje i lepsze optymalizacje działania Night Portrait.

Czytaj więcej o: Galaxy Note20


3. vivo X80 Pro+ w październiku

Szykują się dwa nowe modele vivo z serii X80. Lite ma być przystępniejszy cenowo, więc raczej nie uzyska żadnych fotograficznych ulepszeń, ale X80 Pro+ szykowany na październik ma w tej kwestii zyskać. Tak przynajmniej twierdzi leakster Yogesh Brar i serwis MySmartPrice. Przekonują, że tylny, poczwórny zestaw może mieć bardzo ciekawe specyfikacje:

  • 50 mpx (sensor główny)
  • 48 mpx (Sony IMX598)
  • 50 mpx (Samsung JN1)
  • 50 mpx (Samsung JN2)

Oczywiście ze optyczną stabilizacją i gimbalem oraz wsparciem kalibracji ZEISS. Dysponować takim kompletem w kieszenie, to by było coś!


4. Nothing Phone (1) z doświetleniem?

mobilna fotografia 28 nothing phone 1
foto: stockx.com

Pamiętacie Orbit Light w smartfonach Oppo? LEDowych otoczkach obiektywów? Miałem nadzieję, że posłużą do lepszego doświetlenia kadru, ale okazało się, że ich zadaniem jest wyłącznie podkreślanie nadchodzących powiadomień. Gdy w tym tygodniu pokazano tył nadchodzącego w lipcu Nothing Phone’a (1) z podobnym modułem, spodziewałem się takiego samego efektu.

Najnowsze informacje zdradzają jedna, że jest szansa na wykorzystanie światełka w celach fotograficznych. Cały tył tego Androida będzie przezroczysty. LEDy będą umieszczone w kilku miejscach. Część z nich będzie wskaźnikiem naładowania lub użycia baterii, część notyfikacjami, a jeszcze inne będą pulsować przy połączeniach. Wszystko wskazuje na możliwość wykorzystania ich wszystkich (900 diod) także do poprawy efektów fotograficznych. Spójrzcie na załączone video:


5. Galaxy S23 z high-res selfie?

Sporo dziś o Samsungach. W holenderskim serwisie GalaxyClub pojawiły się ciekawostki na temat przyszłorocznego Galaxy S23, czyli sztandarowego smartfona koreańskiej marki. Od 2019 roku, czyli od Galaxy S10, przednia kamerka utknęła na 10 megapikselach (względem poprzednika urosła o 2 mega). W S21 i S22 (nie licząc edycji Ultra) telefon trzymał się tego samego selfiaka. Jest szansa, że w Galaxy S23 zobaczymy sensor z 12 milionami pikseli. Nadal daleko mu będzie od rekordów, ale zawsze to upgrade. Na razie nie wiadomo, czy kamerka będzie umieszczona w otworku, czy może pod ekranem, ani czy zyska OIS. O ulepszeniach przedniego obiektywu nowego iPhone’a pisałem w zeszłym tygodniu. Może się okazać, że obaj bezpośredni rywale dokonają tu ulepszeń mniej więcej przy tych samych generacjach telefonów.

W Galaxy S23 Ultra nie spodziewam się w tej kwestii niczego nowego. S22 Ultra posiada sensor 40 mega i to w zupełności wystarcza.


6. Zmieniam smartfon (pod fotografię)

Vivo X60 Pro+Na koniec krótka zapowiedź. Mój zalany Xiaomi nie spełnia już swojej roli (padł tylko aparat fotograficzny – nie całkowicie, ale nie pracuje poprawnie), a składany Galaxy Z Fold 3 muszę już odesłać, więc nie bardzo mam czym robić fotki. Szykuję się do nowego zakupu. Wkrótce spróbuje przygotować zestawienie najlepszych obecne smartfonów do robienia zdjęć i spróbuję podjąć konkretną decyzję.

Spróbuję też porozmawiać z producentami smartfonów. Jeszcze nie wiem, czy jest sens inwestowania w topowe jednostki, gdy wiele „średniaków” dysponuje efektownymi zestawami aparatów. Zrobię przegląd na spokojnie. Brakuje mi odpowiednich narzędzi. Coś konkretnego polecacie? Z doświadczenia oczywiście.


Trochę historii: doświetlenie selfie

Skoro w przeglądzie pojawił się temat doświetlenia kadru to postanowiłem przypomnieć, co w tym zakresie jest dostępne, ale od frontu, czyli przy ujęciach selfie. Interesujące rozwiązania oferuje tu marka vivo. Około roku temu przedstawiła model vivo V21, a od niedawna sprzedaje vivo V23. Oba wyposażone w podwójne kamerki selfie i podwójne doświetlenie kadru. Niewielkie diody umieszczone są bezpośrednio w ramce. Podwójna dwutonowa lampa ma poprawić jakość zdjęć wykonywanych z wyciągniętej ręki. Software pozwala nawet na dostrojenie temperatury światła, by dopasować go pod nasze potrzeby. Od chłodnego, przez neutralne, aż po ciepłe oświetlenie.

Vivo V21 i V21 5G - smartfony do selfie

LEDy można wykorzystać też przy filmowaniu. Warto jeszcze dodać, że główny sensor ma 50 mega i autofocus, a towarzyszy mu aparat z ultra szerokim kątem widzenia i trybem Night Selfie. Przodem można nagrywać video z HDR. Jest też wsparcie 4K.