mobilna fotografia 50 vivo x90 pro
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #50

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie.

Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

To już ponad czterdzieste moje podsumowanie! Przez ten czas cykl się uformował, a niebawem w jego obrębie znajdą się jeszcze ciekawostki na temat poszczególnych funkcji fotograficznych mojego nowego smartfona (skupionego oczywiście na module z kamerkami). Na razie bez żadnego teasera. Poczekajcie jeszcze chwilę. Przy okazji zobaczcie nowe logo serii „Mobilna Fotografia”. To kolejny wyróżniony w ten sposób cykl wpisów na moim blogu:

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. vivo X80 Lite 5G w DxOMark

Flagowe serie smartfonów coraz częściej otrzymują przystępniejsze cenowo wariacje, by zaoferować najnowsze rozwiązania, ale w okrojonym zakresie. Bardzo często cierpi na tym moduł fotograficzny. Vivo X80 w edycji Pro, ale też tej bazowej dysponuje odpowiednimi sensorami. A jak na ich tle prezentuje się vivo X80 Lite 5G? Myślałem, że sprawdzę to w analizach DxOMark, ale serwis nie ma jeszcze w rankingu tych lepszych jednostek, mimo, że są na rynku już od ponad pół roku, a do sprzedaży wchodzi nowa generacja. Oceniono jednak lajta. Otrzymał tylko 93 punkty, a dało mu to dopiero 79 miejsce na liście najlepszych telefonów do mobilnej fotografii. Vivo X80 Lite 5G dysponuje:

  • 64 mpx z f/1.8, (wide) z PDAF i OIS (optyczną stabilizacją obrazu)
  • 8 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 120˚) – sensor 1/4″
  • 2 mpx z f/2.4 (do ujęć makro)

Czytaj więcej o: vivo X80


2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia, ale raczej nie wychodzę na sesje. Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie, ale jak już w moje ręce wpadnie smartfon na testy to wyjścia z aparatem są wręcz konieczne. Aktualnie jestem w posiadaniu nowej, flagowej jednostki z dobrym modułem do robienia zdjęć, więc spodziewajcie się nowych materiałów. Zapoznaję się z możliwościami iPhone’a 14 Pro. Poszedłem po pracy na miasto, a że szybko się ściemnia to na początek wstępny test trybu nocnego.


3. iQOO 11 z chipem vivo V2 ISP

mobilna fotografia 51 iQOO 11Kilka tygodni temu vivo zaprezentowało nowy chip przetwarzania sygnału obrazu (ISP) dla telefonów. V2 ISP to trzecia generacja autorskiego procesora, dzięki któremu chiński producent zaczął wydobywać z dostępnych sensorów więcej, niż pozwalałyby na to układy innych producentów. W końcu marka lepiej zna swój hardware i pod niego dostosuje pracę chipa. V2 zadebiutował w najnowszym flagowcu serii X90, ale trafi też do linii iQOO 11, którą firma wprowadzi do sprzedaży na początku grudnia (na początek w Chinach). To bardzo dobra wiadomość, bowiem potwierdza, że nowe rozwiązanie nie będzie zarezerwowane wyłącznie dla najdroższych smartfonów vivo. V1 i V1+ pojawiły się w kolejnych modelach znacznie później od debiutu. Konkretne właściwości poszczególnych sensorów modeli serii iQOO 11 przedstawię w kolejnym przeglądzie, gdy odkryte będą już pełne specyfikacje poszczególnych jednostek.

Dla szybkiego przypomnienia lista możliwości chipa V2 ISP:

  • obecność SRAM (Static RAM) z cache dające ograniczenie w zużyciu energii o 99% i zwiększenie wydajności o 200% względem klasycznego DDR
  • nowa architektura układu (FIT dual-core) zwiększająca wydajność
  • specjalne algorytmy Ultra Zoom EIS (łączące IMU, OIS i EIS do lepszego powiększenia obrazu bez większej utraty jakości)
  • migawka z „zero-latency”, czyli natychmiastowa gotowość
  • RawEnhance 2.0 do ujęć HQ w trudnych warunkach świetlnych

4. Oppo Reno9 Pro z MariSilicon X NPU

W zeszłym tygodniu Oppo przedstawiło trio nowych smartfonów Reno dziewiątej generacji. Od kilku lat chińska marka należy do jednych z prężniej rozwijających dział mobilnej fotografii, co potwierdzają efekty flagowej serii Find. Producent stara się poszerzać zakres rozwiązań i wychodzi z nimi poza topowe modele swoich smartfonów. Seria Reno9 w odmianach Pro i Pro+ otrzymała wsparcie autorskiego układu do przetwarzania sygnału obrazu. MariSilicon X NPU zaoferuje w tych Androidach kilka funkcji znanych z high-endowców Oppo.

Oppo Reno 9

W komunikacie poinformowano o ulepszeniach rejestracji nocnego video w 4K i materiałów w 4K Ultra HDR, ale pewnie jest też trochę innej akceleracji. Oba telefony dysponują sensorem 50 mega, któremu pomagają ultraszerokokątne obiektywy 8 mpx i czujniki głębi. Na froncie selfie 32 mpx z AF.


5. ReCapture – tajmlapsy bez ograniczeń

Time-lapse jest dostępny w telefonach od lat. To bardzo efektowny tryb zapisu obrazu, w którym mamy przyspieszoną prezentację zmian zarejestrowanych w dłuższym okienku czasowym. Największą wadą tej opcji jest konieczność ustawienia smartfona w jednym miejscu na cały okres nagrywania. Zdolni ludzie z Cornell University stworzyli aplikację potrafiącą nagrywać takie ujęcia z możliwością przesuwania urządzenia i jednoczesnego korzystania z innych jego funkcji w trakcie zapisu klatek.

ReCapture uwolni zatem iPhone’a (bo apka jest na razie dostępna wyłącznie na iOS) w trybie time-lapse i pozwoli na jego normalne użytkowanie. System wykorzysta m.in. technologie augmented reality, by zbudować ten sam efekt, ale z dowolnym interwałem. Po prostu ułatwi ustawienie się w tym samym miejscu, by kadr był zarejestrowany z tego samego miejsca. Rzeczywistość rozszerzona otrzymała tu pomoc różnych trybów, zależnie od tego, co chcemy uwiecznić. Są mniej i bardziej dokładne. Te drugie zaangażują czujniki dostępne na pokładzie iPhone’a, by odpowiednio nakierować kamerkę w poprzednią pozycję. Można nawet pstryknąć więcej zdjęć, by potem odtworzyć to właściwe nawet offline.


6. Xiaomi 13 Pro z calowym sensorem

Xiaomi 13 Pro calNa początku grudnia Xiaomi miało zaprezentować trzynastą generację swoich flagowych Androidów. Wydarzenie zostało przesunięte (podobnie zrobiło kilka innych azjatyckich marek), ale na kanałach społecznościowych zdradzono pierwsze oficjalne informacje na temat urządzeń. Xiaomi 13 Pro będą dysponować calowym sensorem 50 mega Sony IMX989, który debiutował niedawno w kilku innych smartfonach premium. To tego teleobiektyw z ekwiwalentem 75 mm dającym trzykrotne zbliżenie bez straty jakości.

Zademonstrowano też „pływający” mechanizm soczewek tego drugiego. W odróżnieniu od Xiaomi 12S Ultra (też z calową matrycą) tutaj jest już wsparcie know-how Leica (no i adekwatne oznaczenie brandem). Myślę, że pełne specyfikacje telefonu poznamy już wkrótce. Na kanale Weibo możecie zapoznać się z próbkami zdjęć z nowych Xiaomi. Aparat będzie korzystał z mocy obliczeniowej Snapdragona 8 Gen 2, więc spodziewam się niezłych możliwości.


7. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok. Postaram się przygotować świeżą listę jeszcze przed końcem roku.