mobilna fotografia 58 Mantis Sub RS360
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #58

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie.

Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

To już prawie moje sześćdziesiąte podsumowanie! Przez ten czas cykl się uformował, a niebawem w jego obrębie znajdą się jeszcze ciekawostki na temat poszczególnych funkcji fotograficznych mojego nowego smartfona (skupionego oczywiście na module z kamerkami). Na razie bez żadnego teasera. Poczekajcie jeszcze chwilę. Przy okazji zobaczcie nowe logo serii „Mobilna Fotografia”. To kolejny wyróżniony w ten sposób cykl wpisów na moim blogu:

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. Selfie w Pixelach 7 (ranking DxOMark)

DxOMark przedstawiło bardziej szczegółowe wyniki badań przedniego aparatu w nowych Pixelach siódmej generacji (tych bazowych). Niedawno wrzucałem na blog analizy kamerki selfie jednego z lepszych telefonów do mobilnej fotografii, tj. Honor Magic4 Ultimate, ale o ile jego tylny moduł z sensorami ma się świetnie, to już front wypadł blado. Otrzymał tylko 122 punkty (a przecież telefon w ogólnych wynikach jest w czołówce fotograficznego rankingu. Jak się robi selfie pokazuje Pixel 7 od Google. Jego 10.8-megpikselowy sensor otrzymał aż 138 punktów, czyli dokładnie tyle samo, co poprzednik w odmianie Pro. Pod wieloma względami wyniki obu smartfonów wypadły zresztą podobnie.

Czytaj więcej o: Google Pixel 7


2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia (raczej nie wychodzę na dłuższe sesje – chyba, że testuję smartfon). Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie. Aktualnie sprawdzam potencjał najnowszego iPhone’a 14 Pro, który od listopada 2022 jest moim prywatnie użytkowanym telefonem (na co dzień). W tym tygodniu na wieczorną, zimową mini sesję zabrałem Androida (Xiaomi). Telefon Apple zostawiłem w domu. Wciąż lubię „postrzelać” teoretycznie słabszym smartfonem.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Michał Sitnik (@smartniej)


3. WhatsApp bez kompresji zdjęć

Znacie ten problem, gdy chcecie wysłać komunikatorem fajne zdjęcie, a okazuje się, że adresat otrzymuje skompresowaną „kupę”? Wiele serwisów ogranicza jakość, by udrożnić serwery. WhatsApp może niebawem pozwolić na przesył nietkniętych obrazków, czyli oryginalną jakość prac. Update jest tuż za rogiem. Obecnie nawet wybór przesyłania najlepszej jakości w ustawieniach aplikacji nie gwarantuje detali 1:1. Według raportu WABetaInfo Meta testuje w WhatsApp dzielenie się pełnymi efektami zdjęć. Zdaje się, że zapis o pracach nad nową funkcją widać w WhatsApp beta dla Androida (wersja 2.23.2.11). Kiedy aktualizacja pojawi się w App Store i Google Play? Będę informował na bieżąco.


4. iPiX – etui dla fotografa (crowdfunding)

Sekcja mobilnej fotografii jest wspierana przez liczne akcesoria dla amatorów pstrykania zdjęć telefonem. Przez ostatnie lata pojawiało się tego mnóstwo. O sporej liczbie przykładów pisałem zresztą na blogu. Cieszy, że trend ten się nie zatrzymuje i kolejni twórcy proponują coraz bardziej kompaktowe rozwiązania rozszerzające możliwości fotograficzne smartfonów. iPiX to jeden z ostatnich przykładów, na który natknąłem się w crowdfundingu. Etui naszpikowane różnymi bajerami do wzmacniania efektów, ale też działań towarzyszących fotografii.

Obudowę skierowano do posiadaczy iPhone’ów 13, 14 Pro i Pro Max. Oprócz swoich funkcji ochronnych daje dodatkowe doświetlenie po obu stronach (z różnym zakresem ustawień LED i aktywacją bocznym przyciskiem), opcjonalne filtry i optyka na obiektywy, pewniejsze trzymanie telefonu, sloty na karty pamięci, energię w banku na pleckach (dodatkowe 60%), czy magnetyczne boki do połączenia z akcesoriami. Nie zabraknie też gwintu dla tripoda. To nie wszystko, ale resztą doczytacie w kampanii na crowdfundingowej platformie gdzie aktualnie trwa zbiórka. W tej fazie iPiX można zamówić nawet za 149$. To sporo taniej od planowanych 300$. Jeśli akcja się powiedzie to pierwsi fundatorzy otrzymają swoje modele w kwietniu.

Znalezione na Indiegogo


5. Porise dla aparatów DSLR (crowdfunding)

Zanim prawie całkowicie przesiadłem się na fotografowanie smartfonami bardzo często zabierałem swoją lustrzankę na rowerowe wyprawy. Sprzęt zawieszałem na plecach, by jak najszybciej mieć go do dyspozycji. W razie fajnego kadru wystarczy sięgnąć po aparat i „strzelać”. Każdy amator tak mobilnej fotografii na pewno wie, jak niewygodne bywają takie jazdy. Aparat nie trzyma się stabilnie, ciągle przekręca i często zjeżdża pod pachę lub brzuch. Rozwiązaniem był chlebak, ale wydłużał gotowość do focenia (zwłaszcza, gdy pstryka się ujęcia bardzo często). Porise to chyba rozwiązanie tego problemu. Pasek dla fotografów lubiących poruszać się jednośladem. Zaletą paska ma być oczywiście stabilne i pewne utrzymanie na plecach oraz natychmiastowe wypięcie, gdy chcemy skorzystać z obiektywu. Jeśli zbiórka się powiedzie to gadżet trafi do pierwszych fundatorów w czerwcu. Twórcy proponują ceny startujące od ok. 38$ (finalnie ok. 45$).

Znalezione na Kickstarterze


6. Oppo Find X6 Pro z  sesnorem Sony IMX989 1″ (kolejne przecieki)

O flagowej serii Oppo Find X6 słychać już od końca zeszłego roku, ale dopiero w tym wieści na temat smartfonów są konkretniejsze. Według kilku źródeł telefony zadebiutują już w lutym, więc całe trio zaczyna zdradzać swoje specyfikacje w kolejnych doniesieniach. Jak już wskazywałem w kilku poprzednich przeglądach, wszystkie odmiany Find X6 mają dysponować potrójnym sensorem 50 megapikseli, ale o innych właściwościach.

  • Oppo Find X6 Pro z najnowszym Snapdragonem 8 Gen 2 miałby oferować calowy sensor Sony IMX989 (tylko kilka jednostek na rynku go posiada: Xiaomi 12S Ultra i vivo X90 Pro+) oraz Sony IMX890 z 1/1.56” (jak w OnePlus 11)
  • Oppo Find X6 Pro z Dimenisty ma oferować 3x Sony IMX890 (różne obiektywy)
  • bazowy Oppo Find X6 to z kolei połączenie Sony IMX890 (sensor główny), Samsung ISOCELL JN1 (ultra wide) i Sony IMX763 (tele)

Wszystkie ze wsparciem czujnika głębi 3D ToF i sensorem kolorów z asystą rozwiązań Hasselblad, a także efektownym selfie z Sony IMX709 RGBW 32 mpx. Co jeszcze zaczyna się potwierdzać? Tylko duet modeli Pro ma działać z dodatkowym chipem MariSilicon X2 ISP, natomiast podstawowy skorzysta ze starszej jego generacji. Ma to pewnie związek z mocą obliczeniową i większym rozróżnieniem potencjału modeli. Topowe modele mają posiadać lepsze przetwarzanie sygnału obrazu.

źródło: weibo


7. Tecno Phantom X2 Pro rozłożony na części

Kilka przeglądów temu jednym z podejmowanych przeze mnie tematów dotyczył nietypowego obiektywu w smartfonie Tecno Phantom X2 Pro. Producent chwalił się, że jest pierwszym, który dostarczył prawdziwie wysuwaną z obudowy telefonu optykę. Mechanizm ukryty w smartfonie można teraz zobaczyć dzięki kanałowi PBKreviews. Autor rozłożył urządzenie na części i pokazał, jak działa unikatowy obiektyw.


8. OnePlus 11 w rękach Matta Porteousa

Już siódmego lutego globalna prezentacja smartfona OnePlus 11. Chińska marka już od dłuższego czasu zwiastuje wydarzenie i stara się promować możliwości swojego nowego produktu. Bardzo dobrze prezentuje się w nim moduł fotograficzny podrasowany kalibracjami Hasselblad (już trzecia generacja rozwiązań we współpracy obu marek). Telefon trafił „w ręce” królewskiego fotografa (brytyjskiej rodziny) – Matta Porteousa. OnePlus przekazał go specjaliście od portretowych ujęć, by zobaczyć, co ciekawego wyjdzie spod jego obiektywu. To zapewne element kampanii nowego flagowca, ale pomysłowy. Zdjęcia wykonano w Szkocji. Część z drona. Czyżby autor wykonywał zdjęcia zdalnie?

Szybko przypomnę, że chińska premiera OnePlusa 11 odbyła się pod koniec zeszłego roku, więc o jednostce wiemy praktycznie wszystko. W międzynarodowej edycji zmieni się chyba głównie tylko moc ładowania. Zostanie ograniczona ze 100 do 80W. Sensory fotograficzne bez zmian, m.in. ze wsparciem 13-kanałowego czujnika światła (kolorystyki). Zestaw aparatów w modelu wygląda następująco:

  • 50 mpx z f/1.8 (Sony IMX890) 1/1.56” i OIS (poprzednio IMS766)
  • 48 mpx z f/2.2 (Sony IMX581 – ultra wide z makro), AF, 1/2” (poprzednio 16 mpx z 1/3.09”)
  • 32 mpx z f/2.0 (Sony IMX709 z RGBW – teleo 2x) 1/2.74” (poprzednio 13 mpx z f/2.4, 1/3.4”)
  • selfie: 16 mega w ekranowym otworku (w rogu)

Czytaj więcej o: OnePlus 11


9. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.