mobilna fotografia 66 oppo find x6 pro
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #66

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

To już ponad sześćdziesiąty mój przegląd! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów.

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na Insta zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi smartfonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:


2. Huawei P60 ze zmienną przesłoną

Mamy kolejnego kandydata do tegorocznego miana króla fotografii. Huawei przedstawiło serię P60.

Już od kilku generacji topowa linia od Huawei oferuje w obszarze rejestracji zdjęć coś unikatowego. Coś, co pozwala modułowi fotograficznemu uzyskać wyższą jakość ujęć. Część z rozwiązań w P60 zapożyczono z modeli Mate 50 Pro. Przede wszystkim pomysł na zmienną przesłonę. W obu smartfonach jest f/1.4-4.0, ale w P60 zastosowano inny sensor główny. Warto podkreślić, że wszystkie trzy wariacje, czyli P60, P60 Pro i P60 Art otrzymały dokładnie ten sam aparat główny. Ma dziesięć prędkości mechanizmu przesłony, które automatycznie dostosują się do sceny.

Huawei P60 ProZamiast 50 mega (jak w Mate) są 48 megapiksele, ale z filtrem RYYB, tj. z podwójnym żółtym pikselem zamiast zielonego. To jeden z najlepiej zbierających światło na rynku, przynajmniej według opisu Huawei. Ma zbierać optymalną ilość światła, a więc lepiej radzić sobie z detalami. Kolejność pod względem jakości specyfikacji aparatów wygląda następująco. Najlepszy zestaw otrzymał P60 Art, potem P60 Pro, a teoretycznie na końcu jest bazowy P60 (ale tylko on otrzymał peryskopowe tele z lepszym zoomem).

Teleobiektywy w Pro i Art mają f/2.1, a to oznaka, że dobrze powinny wychodzić nocne kadry przy użyciu tego aparatu. Bazowy Huawei P60 ma może lepsze zbliżenie optyczne, ale P60 Pro i P60 Art osiągną znacznie lepsze efekty świetlne – w zasadzie najlepsze na rynku. W przeciekach przekazywano, że Huawei ma otrzymać nową generację teleobiektywów i faktycznie tak się stało. Ten sensor posiada też trzyosiową stabilizację obrazu, więc obraz powinien być ostry. Huawei chwali się też wykorzystaniem silnika XD Fusion Pro, dzięki któremu reprodukcja tekstur ma być zbliżona do możliwości ludzkiego oka.

Huawei P60 Art:

  • 48 mpx z f/1.4-4.0 (sensor główny RYYB), OIS, laserowe AF i PDAF
  • 48 mpx z f/2.1 (teleobiektyw z optycznym 3.5x i 100x cyfrowym), OIS i PDAF
  • 40 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt)
  • selfie: 13 mega z f/2.4 (ultra wide) w centralnym otworku ekranu

Huawei P60 Pro:

  • 48 mpx z f/1.4-4.0 (sensor główny RYYB), OIS, laserowe AF i PDAF
  • 48 mpx z f/2.1 (teleobiektyw z optycznym 3.5x i 100x cyfrowym), OIS i PDAF
  • 13 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt)
  • selfie: 13 mega z f/2.4 (ultra wide) w centralnym otworku ekranu

Huawei P60

  • 48 mpx z f/1.4-4.0 (sensor główny RYYB), OIS, laserowe AF i PDAF
  • 12 mpx z f/3.4 (peryskopowy teleobiektyw z optycznym 5x), OIS i PDAF
  • 13 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt)
  • selfie: 13 mega z f/2.4 (ultra wide) w centralnym otworku ekranu

Czytaj więcej o: Huawei P60


3. Huawei Mate X3 – peryskop w „składaku”

składany Huawei Mate X3Główny moduł fotograficzny w składanym Huawei Mate X3 też wygląda dobrze. Przypomnę, że składanym modelom nieco trudniej pomieścić lepsze sensory, a często ograniczeniem są też koszty samej produkcji tak zaawansowanego urządzenia, więc wielu producentów stara się oszczędzać też na aparatach. Huawei zaproponował w miarę optymalny zestaw. Jest ciekawy aparat główny, któremu towarzyszy obiektyw z ultra szerokim kątem, ale też peryskopowe tele z optycznym zbliżeniem 5x. Są też dwie kamerki selfie (w obu ekranach), czyli w sumie aż trzy opcje ujęć z wyciągniętej ręki. Można skorzystać też z portretowania główną kamerką.

Potrójny sensor nie dostarczy nic nadzwyczajnego, ale powinien uzyskać dobre wyniki (ma wsparcie silnika XMage):

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor główny) z PDAF, laserowym AF i OIS
  • 13 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide)
  • 8 mpx z f/3.4 (peryskopowy teleobiektyw z optycznym 5x) z PDAF i OIS
  • selfie: 2x 8 mega (w otworkach ekranów)

Czytaj więcej o: Huawei Mate X3


4. #ShotOnNokia by Nokia X30 5G

Teraz kilka efektów działania aparatów dzisiejszych smartfonów. Chyba jeszcze nigdy nie wrzucałem tu nic #ShotOnNokia. Czas to zmienić, zwłaszcza, że marka należąca do HMD Global też chce pokazać, co potrafią ich Androidy. Poniżej praca od Alien Lai wykonana modelem Nokia X30 5G.


5. Qualcomm promuje #ShotOnSnapdragon

Trwa promocja możliwości fotograficznych smartfonów z procesorami Snapdragon. Qualcomm pokazuje na swoich kanałach społecznościowych, jak ciekawe ujęcia można wykonać telefonem z chipem ich produkcji. Układy obliczeniowe amerykańskiego giganta. Tym razem nie zdradzono (na razie), jakimi modelami Androidów wykonano ujęcia, ale zestawiono dwa bardzo ładne kadry, które rywalizują w zabawie na lepsze zdjęcie.


6. #CapturedOnHuawei

Huawei też jest ostatnio bardzo aktywne w social media w obrębie zdjęć. Ich telefony górują w fotograficznych rankingach, więc nie ma się co dziwić, że chiński gigant promuje co ma najlepsze. W ramach #CapturedOnHuawei (jak dobrze, że hashtag odmienny od już nudnawego „#ShotOn…”) wyróżniane są kadry uchwycone przy użyciu teleobiektywu:


7. #ShotOniPhone

Czas na prace wykonane iPhonem, czyli telefonem, który rozpoczął trend na hashtag #ShotOn… To właśnie Apple spopularyzowało promocję efektów wychodzących spod obiektywów smartfona. Telefony spółki z Cupertino od zawsze oferowały wysoką jakość ujęć, ale od jakiegoś czasu marka skupia się raczej na oryginalnych kadrach i kreatywnym wykorzystaniu mobilnego aparatu. Jedna z najnowszych prac na apple’owskim Instagramie objęła to, co internety uwielbiają – koteły!


8. Selfie by Xiaomi (coś marka słabo promuje zdjęcia)

Ciężko się przekopać przez posty Xiaomi na Twitterze. Chiński producent zalewa kanały społecznościowe postami (ta mania przypomina mi strategię na Weibo, IMO na TT się nie sprawdza), więc te najbardziej wartościowe z perspektywy zdjęć wrzutki giną pośród gęstwiny zbędnych powtórek informacji o superanckości wszystkich możliwych funkcji ich urządzeń (Xiaomi, jak to czytacie to proszę zareagujcie – naprawdę publikujecie tego za dużo). Zdjęcia wykonane smartfonami Xiaomi widzę na Twitterze Xiaomi z dnia 18 marca… Wtedy to marka przypomniała o ujęciach selfie:


9. #ShotOnOppo modelem Find X6 Pro

Podobnie jak Huawei, Oppo też ma się czym pochwalić pod kątem fotografii. Najnowszy Oppo Find X6 Pro wygląda na kandydata do grona najlepszych foto-smartfonów. Czy załączone na twitterowym kanale nocne ujęcia natury to faktycznie prace z wymienionego wyżej telefonu? Bajeczne! Chcę wierzyć, że bez postprodukcji.


10. Kamerka w zegarkach Apple Watch?

Wristcam Apple Watch
Wristcam Apple Watch (kamerka w pasku dla Apple Watcha)

Temat aparatów wbudowanych w smart zegarki nie jest niczym nowym, ale praktycznie w ogóle nie stosowanym w modelach liderów branży. Kamerki pojawiały się w pierwszych generacjach tych wearables (lata temu) lub są oferowane w tanich „no name’ach” z Chin. Kiedyś taki obiektyw proponował nawet Samsung, ale dość szybko z kamerki zrezygnował. Jestem pewien, że każdy większy producent elektroniki rozwija jednak taki moduł dla koperty zegarka i w śród nich jest też Apple. O takich krokach mogą świadczyć patenty dotyczące integracji aparatu fotograficznego z zegarkiem.

Face ID bezpośrednio w Apple Watchu? Tak na pewno będzie, ale nie spodziewajcie się, że już we wrześniowych Apple Watchach series 9. Najnowsze wnioski wskazują, że Apple może opracowywać konstrukcję sensora zintegrowanego z paskiem zegarka (coś podobnego proponował wspomniany wyżej Samsung). AppleInsider dotarł do szkiców obiecujących zastosowanie w takiej formie kamerki nawet z 4K/60fps.


11. Google Pixel 8 Pro z ulepszeniami Night Sight

Google Pixel 7
Google Pixel 7

Zbliża się majowe Google I/O, a to ogromna szansa na demonstracje przyszłego potencjału kolejnych generacji Pixeli. Amerykański gigant lubi podczas tego eventu przedstawić trochę nadchodzących nowości i być może zrobi tak przy okazji sztuczek software’owych dla aparatów nowych Pixeli. W sieci pojawiły się informacje (za 9to5Google) o możliwości usprawnienia trybu Night Sight o obecne rozwiązania stosowane przy Super Res Zoom. Już spieszę z wyjaśnieniem, co może dać wykorzystanie podobnych technologii w ujęciach nocnych.

Jak działa Super Res Zoom w aktualnych Pixelach 7 Pro? Zdjęcie jest złożone z obu kamerek co pozwala na wyraźniejszy efekt zbliżenia. Podobny miks może dotyczyć nocnego Night Sight w Pixelach 8 Pro. Ma to dać jeszcze lepszej jakości kadry w trudniejszych warunkach świetlnych. Dane na temat zastosowania tych tricków udało się wyłapać w kodzie aplikacji Google Camera. Sporo mówi się o czerwcowej premierze ósmej generacji Pixeli. Jest zatem szansa, że nowe rozwiązania zadebiutują na rynku już w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.


12. Smarthacki tygodnia: tryb seryjny i blokada AE/AF

smarthacki 9 blokada ae af iphoneNa prawie sam koniec dwa ostatnie mini lifehacki w ramach kącika fotograficznego. W serii smarthacków pokazałem w tym tygodniu i w zeszłym tygodniu, jak zablokować ekspozycję oraz autofocus i wykorzystać tryb seryjny, by wydobyć pełen potencjał z kieszonkowego aparatu.

Blokada AE/AF:

Czynność bardzo banalna w użyciu i oczywista dla każdego miłośnika fotografii, ale warta przypomnienia. Jest wiele sytuacji, w których dobrze jest znać ten myk. Działa podobnie w iPhone’ach i Androida, więc gest jest uniwersalny. Zapraszam do krótkiego poradnika poniżej.

Czytaj więcej o: blokada AE/AF w aparacie smartfona (smarthacki)

Tryb seryjny w iOS/Android:

smarthacki tryb seryjny iPhoneW trybie seryjnym również wystarczy prosty gest. Jest podobny, ale nieco inny zależnie od modelu Androida lub iPhone’a. W każdym działa jednak tak samo – pozwala wykonać w krótkim odstępie czasu sporo zdjęć, dzięki czemu w galerii zobaczymy spory zbiór podobnych ujęć. Pozwoli to na wybór najlepszego, najczęściej najostrzejszego lub z najlepszą pozą (ta funkcja sprawdza się najlepiej w aktywnych kadrach, gdzie zmiany obrazu są najwyraźniejsze. Dobrze jest móc wybrać z takiego stosu najlepsze foto, prawda?

Czytaj więcej: tryb seryjny w aparacie iOS/Android


13. Znalazłem dobry foto smartfon

No w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandAndroidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.