mobilna fotografia 69 oppo find x6 pro
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #69

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

To już siedemdziesiąty mój przegląd! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów.

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. Oppo Find X6 w DxOMark

W zeszłym tygodniu publikowałem wyniki fototestów DxOMark nowego flagowca Oppo w wersji Pro, który ze 153 punktami wskoczył na czoło rankingu. W tym tygodniu serwis przedstawił też analizy bazowej jego odmiany. Oppo Find X6 wypadł niewiele gorzej, bo stanął na najniższym stopniu podium najlepszych fotograficznych smartfonów na rynku. Otrzymał aż 150 punktów i przed nim obok mocniejszego brata jest tylko Honor Magic5 Pro. Główną różnicą między Find X6 i Find X6 Pro w wyposażeniu modułu z aparatami jest inna matryca sensora głównego. W tym lepszym jest calowa.

  • 50 mpx z f/1.8 (wide 1/1.56″), wielokierunkowe PDAF i OIS
  • 50 mpx z f/2.0 (ultra szeroki kąt 112˚ Samsung ISOCELL JN1 z 1/2.76″ i makro z 3 cm), PDAF
  • 50 mpx z f/2.6 (peryskopowe tele Sony IMX890 z 1/1.56″) z PDAF, OIS i optycznym 2.8x
  • selfie: 32 mega z f/2.4 (Sony IMX709), czyli taki jak w Oppo Find X5 Pro

Czytaj więcej o: Oppo Find X6


2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na Insta zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi smartfonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:


3. ZTE Axon 50 Ultra (Chiny)

smartfony tygodnia 66 zte axon 50 ultraZTE przedstawiło w Chinach swojego nowego flagowca – Axona 50 Ultra. Jak sama nazwa wskazuje, ma ultra specyfikacje. Największym wyróżnikiem jest tej generacji jest zastosowanie dwustronnej komunikacji satelitarnej, która dopiero dociera do tegorocznych high-endowców (możliwości wysyłania i odbierania SMSów przez infrastrukturę satelitów BeiDou (BDS))., ale nieźle wygląda też kwestia mobilnej fotografii.

Telefon otrzymał na tyle potrójny zestaw:

  • 64 mpx, (wide 1/1.3″) z PDAF, laserowym AF i OIS
  • 50 mpx (teleobiektyw) z PDAF, OIS, optycznym 3x
  • 50 mpx, (ultra szeroki kąt) z PDAF i AF
  • selfie: 16 mega z f/2.0w ekranowym otworku

Chyba najbardziej zdziwił ekranowy otworek na przednią kamerkę. ZTE w ostatnich Axonach oferował aparaty selfie w ukrytym pod wyświetlaczem formacie. W tej wersji smartfona chiński producent nie zdecydował się zastosować tej technologii.


4. Xiaomi 13 Ultra z 4x 50 mega

W Chinach zadebiutował topowy Xiaomi 13 Ultra. Poprzednicy z topowej rangi – Xiaomi 12 Ultra i 12S Ultra fotograficznie przegrywały z flagowcami rywali. Z najnowszą propozycją ma być inaczej. Chiński gigant pokazał jednostkę, która może rywalizować z najlepszymi. Patrząc na specyfikacje, ma ku temu potencjał i ogromne szanse.

Xiaomi 13 Ultra icoChiński producent już od kilku lat proponuje bardzo ciekawe moduły fotograficzne, ale jedynym telefonem, którego ma obecnie w top10 rankingu DxOMark (na dziesiątym miejscu) jest Xiaomi Mi 11 Ultra (2021) Miałem zresztą zresztą przyjemność go testować. Mimo efektownych właściwości, Xiaomi 12 Ultra i 12S Ultra fotograficznie przegrywały z flagowcami rywali. Z Xiaomi 13 Ultra może być inaczej. Chiński gigant pokazał jednostkę, która naprawdę może rywalizować z najlepszymi.

W skład zestawu fotograficzny wchodzą cztery sensory w rozdzielczości 50 megapikseli, a więc jeszcze jeden więcej niż poprzednio. Każdy z inną ogniskową, dającą bardzo szeroki zakres uchwytywania kadru. Każdy z dopracowaniem Leica, czyli strategicznego partnera Xiaomi. Do dyspozycji jest 12mm, 23mm, 75mm oraz 120mm. Główny to oczywiście największy na rynku Sony IMX989 o przekątnej jednego cala (wg smartfonowej nomenklatury). Trzy pozostałe do te same Sony IMX858, ale z innymi obiektywami. Optyka korzysta z dopracowanego przez wspomnianą Leicę szkła Leica Vario-Summicron 1:1.8-3.0/12-120 ASPH.

Xiaomi 13 Ultra

Poszczególne aparaty oferują (m.in. zmienną przesłonę – wciąż rzadkość w świecie telefonów):

  • 50 mpx (Sony IMX989 1″, 23 mm) z OIS i dwustopniową przesłoną f/1.9 (lepszy efekt głębi/rozmycia/bokeh) i f/4.0 dla ostrzejszych. Senor ma oczywiście łącznie pikseli (12.5 mpx w 3.2µm)
  • 50 mpx z f/1.9 (Sony IMX858 1/2.51″, 12 mm) – ultra wide 122 stopnie z makro z 5 cm (AF)
  • 50 mpx z f/1.8 (Sony IMX858 1/2.51″, 75 mm ) – portretowe tele z optycznym 3.2x), OIS
  • 50 mpx z f/3.0 (Sony IMX858 1/2.51″, 120 mm) – peryskopowe tele 5x, OIS
  • selfie: 32 mega z f/2.0 z pikselami 4do1 (8 mpx)

Wszystkie z DOL-HDR, a więc każdy z imponującym poziomem głębi i detali. Co więcej, Xiaomi proponuje autorską technologię zbliżenia. Xiaomi 13 Ultra oferuje tryby 2x 46mm i 10x 240mm. Wszystkie te powyższe rozwiązania aż chce się przetestować. Naprawdę bardzo bogaty w opcje zestaw fotograficzny, zwłaszcza jak na telefon. Praktycznie w kieszeni nosimy aparat o wszystkich najważniejszych funkcjach jakich oczekujemy od wysokiej klasy kamerki.

Czytaj więcej o: Xiaomi 13 Ultra


5. Xiaomi 13 Ultra Professional Photography Kit

mobilna fotografia 70 xiaomi 13 ultraJeśli myśleliście, że to już koniec to się myliliście. Chiński gigant przygotował coś jeszcze. Wraz z Xiaomi 13 Ultra będzie można zakupić etui z wygodniejszym gripem oraz pierścieniem na dodatkowe filtry dla „wysepki” z aparatami. Pstrykanie będzie wygodniejsze. Konstrukcja prawdopodobnie będzie oferowała filtr E67 Leica 67 UVa II (podobny pojawił się w topowej serii Xperia Pro). Oczywiście z wieczkiem na „obiektyw”.

Telefon zyskał dzięki przystawce także fizyczny spust migawki. Także wizualnie prezentuje się bardziej jak tradycyjny aparat. Wykończenie plecków ma tu swoje stylistyczne znaczenie. Podobne mocowanie nie są unikatowe, ale dziwi mnie, że producenci smartfonów tak rzadko z nich korzystają. To naprawdę przydatne adaptery.


6. Moduł fotograficzny w Galaxy S24 Ultra (przecieki)

Dopiero debiutowała seria Galaxy S23, a już pojawiają się informacje na temat potencjału fotograficznego następcy. W zeszłym tygodniu w sieci znalazłem kilka różnych wieści na temat sensorów Galaxy S24 i S24 Ultra, czyli topowego wariantu smartfona Samsunga. Według twitterowicza Revegnus (tipstera) zestaw fotograficzny w kolejnym Androidzie koreańskiej marki przejdzie pewne modyfikacje. Oto pierwsze wiadomości:

  • Galaxy S24 i S24 Plus nadal będą korzystać z sensora głównego 50 mpx (ISOCELL GN3)
  • Galaxy S24 Ultra otrzyma ulepszenia aparatu 200 mega (byłby wykonywany w 17nm litografii, a nie 28 nm, więc cały czujnik zająłby znacznie mniej miejsca).
  • Galaxy S24 Ultra połączy dwa teleobiektywy w jeden, pozostawiając ten peryskopowy (czyli z tyłu będzie mniej czujników). Nadal będzie dysponował 3x i 10x zbliżeniem, ale nie wiadomo, czy to zakres, czy dostępne zbliżenia. Samsung na pewno wie, że iPhone 15 Pro Max ma dysponować teleobiektywem, więc postara się dostarczyć ulepszenia w swoim Galaxy. Spekuluje się, czy tele w Galaxy S24 Ultra będzie oferowało zmienną/ruchomą optykę, bo taki system w przenośnym wydaniu jest bardzo trudny w realizacji. Coś tego typu oferowano w Galaxy S4 Zoom, ale wysuwany obiektyw miał znaczne rozmiary. W ostatnim czasie LG zaprezentowało miniaturowy mechanizm z zakresem zbliżenie 4-9x, więc w praktyce zastosowanie takiego teleobiektywu jest możliwe. Jeśli tele będzie „przeskakiwało” między zbliżeniami to również będzie wymagało sprytnej techniki przełączania soczewek.


6. Realme 11 Pro+ z 200 mega

Widać pewną tendencję w fotograficznej stylistyce fotograficznych Androidów. Smartfony, szczególnie chińskich producentów, zaczynają przechodzić na okrągłe „wysepki” z sensorami i to nie tylko w jednostkach flagowych. Każda marka chce zwrócić uwagę na tylny moduł wizualnym jego podkreśleniem. Seria Realme 11 też pójdzie tą drogą. Najnowsze przecieki odkrywają design konstrukcji. Wraz z renderami pojawiło się tez kilka informacji na temat wnętrza telefonu. Realme 11 Pro+ pojawił się w TENAA (chiński urząd certyfikacji). Baza danych zdradza, że smartfon otrzyma sensor ISOCELL HP3 od Samsunga, czyli 200-megapikselową matrycę. Sensor Samsunga ma 1/1.4” i ma pozwolić na wykonywanie wysokiej rozdzielczości zdjęć, kadrowanie oraz łączenie pikseli w czulsze na światło punkty.

Będzie to kolejny telefon z tym aparatem. Nie mylić z HP2 o wyższych właściwościach, który działa wyłącznie w Galaxy S23 Ultra. Realme w swoim smartfonie dołoży jeszcze aparat ultra wide 8 mpx i jakiś czujnik 2 mega. Nic szczególnego, ale rejestracja w dwustu megapikselach wciąż jest rzadkością w segmencie mobilnej fotografii (niezależnie od jakości). Przetwarzaniem sygnału w Realme 11 Pro+ zajmie się procesor MediaTek serii Dimensity 7.


7. Huawei nova 11 Pro & Ultra

Huawei pokazał w Chinach jedenastą generację serii nova. Część fotograficznych rozwiązań przeniesiono do tych smartfonów z flagowych serii Mate i P, czyli oferując mniej typowe właściwości w nieco tańszych urządzeniach. Najciekawiej wygląda duet Huawei nova 11 Pro i nova 11 Ultra. Z przodu do dyspozycji podwójny sensor, który wkomponowano w wyświetlacz w formie „pastylkowego” otworku. Być może podwójne selfie przestaje dziś robić wrażenie, ale wciąż jest względną rzadkością na rynku. Chiński producent proponuje tu aparat główny 60 mega z szerokim kątem 100 stopni oraz czujnik 8 mpx z optycznym zoomem 2x. Powinien rozwinąć efekty portretowe.


Z tyłu Huawei nova 11 Pro i Ultra też wyglądają efektownie. Potrójny zestaw nie jest może jakiś topowy, bo w tej chwili high-endowce dysponują znacznie lepszymi parametrami, ale i tak jest bardzo dobrze. Przypominam, że nova należy do półki średniej. Akurat Pro i Ultra celują w tzw. upper mid-range (średniej wyższej), ale właśnie w tej sekcji tak skrojony moduł jest optymalny. W nowych Huawei (dostępnych na razie tylko na rynku chińskim) otrzymamy czujniki:

  • 50 mpx ze zmiennym f/1.4-f/4.0 (sensor RYYB, 25 mm) z PDAF i laserowym AF
  • 8 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide 112˚) z AF
  • 10-kanałowy czujnik temperatury kolorów (wspomaganie dla dwóch powyższych)

8. #CapturedOnHuawei i XMAGE Awards 2023

Huawei jest świadome potencjału fotograficznego swoich smartfonów, zwłaszcza flagowych modeli, które widać zresztą na wysokich pozycjach w fotograficznych rankingach. Do 15 sierpnia chiński gigant zbiera zgłoszenia w ramach konkursu XMAGE Awards 2023. Wśród ośmiu kategorii pojawiła się nowa – Night Walk. Ma podkreślić zdolności aparatów smartfonów Huawei w nocnych warunkach. Chiński gigant niebawem ogłosi zwycięzców. Do komunikatu załączam jeden z postów demonstrujących ujęcie w ciemni. Na pewno z doświetleniem lampy, więc nie jest to ta kategoria, ale tulipan z bardzo szczegółowym ujęciem drobnych detali.


9. Konkurs #OPPONightLight

Oppo też organizuje konkurs, ale z zamknięciem jeszcze w kwietniu. Krótszy, ale i mniejszy, bo obejmujący wyłącznie nocne kadry. Jak widać, każdy producent chce teraz pokazać możliwości rejestracji zdjęć w trudniejszych warunkach świetlnych. #OPPONightLight odbywa się w dniach 15-28 kwietnia „Wystarczy” wykonać nocne zdjęcie (zakładam, że telefonem marki) i otagować je hashtagiem konkursu i #ShotonOPPO. Do wygrania tablet Oppo Pad Air. Powodzenia!


10. #ShotOniPhone (kreatywnie)

W galerii nie może zabraknąć pracy wykonanej smartfonem Apple. Jak co tydzień podkreślam, gigant z Cupertino na swoim instagramowym kanale podkreśla ostatnio głównie bardziej kreatywne ujęcia. Jakośćelefonów konkurencji zaczyna wyprzedać iPhone’y, więc amerykański producent stawia na obrazy wyróżniające się pomysłem. Załączona fotka w ramach #ShotOniPhone została wykonana z pomysłowym wykorzystaniem żyrandola. Nawet nie poinformowano, którym modelem iPhone’a je przygotowano.


11. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.