Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu smartfonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.
Przed wami kolejny (już ponad setny!) zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range. Zapraszam też do poprzednich przeglądów. Wiele z nich jest wciąż aktualnych.
Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:
- 3.10 odbędzie się Samsung Developer Conference 2024 (Koreańczycy pokażą nakładkę One UI 7.0 bazującą na Androidzie 15)
- 4 – aż tyle aplikacji można teraz aktualizować/instalować przez sklepik Google Play | wg gsmarena.com
- 6% – takie wzrosty ma wg prognoz odnotować segment smartfonów w 2024 | wg IDC
- 2 127 528 – tyle punktów w testach AnTuTu (w sierpniu) otrzymał nowy Red Magic 9S Pro+
- 7.69 mm – taką smukłość ma nowa bateria od vivo (ma mieć 5 lat gwarancji pojemności)
- 10x – takie zbliżenie ma otrzymać Xiaomi 15 Ultra (połączenie zooma matrycowego z sensora 200 megapikseli z konstrukcją peryskopowego aparatu)
- 9 mm – tylko tylu grubości ma otrzymać składany OnePlus Open 2/Oppo Find N5 | wg Digital Chat Station
- Android 15 w finalnej wersji jest już dostępny dla developerów
- według badań WHO nie ma związku między użytkowaniem telefonu a rakiem mózgu (aktualnie International Agency for Research on Cancer mówi, że telefony „mogą być rakotwórcze”)
- francuskie Wiko proponuje pierwsze smartfony z HarmonyOS (już nie tylko Huawei)
- znów pojawiają się plotki, że kolejna gen. Galaxy w całości ma działać na Snapdragonach (z kolei nowe odsłony składanych Galaxy Z Fold7 i Z Flip7 wykorzystają własnego Exynosa 2500) | wg hankyung.com
- podwójne składany Huawei Mate XT ma być wykończony przez Ultimate Design
- po sieci krążą plotki na temat smartfona HMD skupione na fotografii mobilnej (miałby się inspirować Lumią 1020)
- iPhone SE 4 generacji otrzyma ekran OLED (wszystkie modele oferty pracowałyby już na tych panelach) | wg Nikkei
Ciekawsze smartfonowe zapowiedzi:
- w Europie debiutuje Nothing Phone (2a) Plus
- certyfikacja FCC zdradza obecność Samsunga Galaxy S24 FE (przecieki)
- w październiku możliwa premiera serii OnePlus 13 | wg Digital Chat Station
- 10 września prezentacja podwójnie składanego Huawei Mate XT
1. Fairphone 5 Community Edition (z nową konfiguracją)
Fairphone to smartfon, który stara się podejść do tematu produkcji i użytkowania elektroniki w sposób przyjaźniejszy dla środowiska (oczywiście porównując do przeciętnych standardów obecnych na rynku). Piąta generacja telefonu debiutowała niemal równe dwa lata temu. Urządzenie było drogie, bo wyceniane na aż 700€. W najnowszej odsłonie Community Edition uwzględniono prośby fanów marki i dostarczono lekko zmodyfikowany wariant Fairphone’a 5. Największą zmianą jest tu niższa konfiguracja (6/128GB), za którą przyjdzie zapłacić 549€, a więc sporo mniej od poprzedniej wyceny (ale trzeba uwzględnić wartość w czasie, która przecież spadła – ten 8/256 GB kosztuje teraz 630€). Dla wyróżnienia tej jednostki zaproponowano też inny kolor obudowy urządzenia – Moss Green. Dodam jeszcze, że poprzednia generacja telefonu, czyli Fairphone 4 wciąż jest w sprzedaży (450€).
You asked, we delivered: Introducing the Fairphone 5 Community Edition in moss green. And with 6GB RAM and 128GB of storage, this version is also our most affordable yet at just €549. Check it out on our website! https://t.co/MrKWjWk4vv pic.twitter.com/sosdFGIk8A
— Fairphone (@Fairphone) September 4, 2024
Wstępne podsumowanie koncepcji Fairphone’ów:
- Plusy: odmienne podejście do produkcji i użytkowania
- Minusy: mniej aktualne specyfikacje
2. HMD Fusion – smartfon z modułami
HMD kontynuuje naprawdę szybkie rozszerzanie oferty Androidów. Odkąd marka zaczęła sprzedaż smartfonów pod własnym brandem (a nie Nokii), propozycji nowych modeli przybywa. Najnowsza, którą przygotowano na targi IFA to modułowy Fusion. W segmencie smartfonów modułowe konstrukcje nie są niczym nowym, ale jakoś żadna się nie przyjęła (mimo niezłej promocji). Wśród wymiennych elementów przygotowano obudowy z dodatkowymi funkcjami, np. bezprzewodowe ładowanie, lepszą wytrzymałość lub doświetlenie do celów nagrywania. HMD Fusion oferuje złącze Smart Pins, dzięki którym moduły trzymają się telefonu. Otwarty HMD Fusion Development Toolkit pozwoli nawet na wydruk 3D własnych akcesoriów.
Najciekawiej wygląda moduł w formie gamepada, który HMD planuje sprzedawać w czwartym kwartale 2024 roku. Jednostka niezbyt imponująca specyfikacjami, więc kontroler traktowałbym jako ciekawostkę (chyba, że to lekkich gier). Producent zapewnia też łatwiejsze naprawianie sprzętu na wzór HMD Skyline. Mowa o ekranach, baterii itp. Telefon wyceniono na 249€. W tej cenie są oczywiście adekwatne parametry:
- ekran: IPS LCD 6.56″ (HD+), 90Hz
- chip: Qualcomm Snapdragon 4 Gen 2
- pamięć: 6/8GB RAM i 128/256GB
- foto: 108 mpx + 2 mpx (czujnik głębi) i selfie 50 mega
- aparat główny z EIS, trybem nocnym i przetwarzaniem RAW z AI HDR
- bateria: 5000 mAh z ładowaniem 33W
- system: Android 14 (dwie większe aktualizacje)
Wstępne podsumowanie:
- Plusy: kolejną próbę modułowości w segmencie smartfonów
- Minusy: traktuję modułowość raczej jak przyciągnięcie uwagi, co HMD robi ostatnio przy okazji wielu nowych modeli z różnymi „nowinkami”
3. Snapdragon 6 Gen 3 (chip tygodnia)
Qualcomm odświeżył po cichu serię chipsetów dla nieco tańszych Androidów. Snapdragon 6 Gen 3 jest kierowany do smartfonów mid-range i lżejszej specyfikacji. Co ciekawe, trzecia generacja pominęła drugą, a więc mówimy o bezpośrednim następcy Snapdragona 6 Gen 1. Myślę, że chodziło o spójność w nazewnictwie poszczególnych odmian chipów. Niemal wszystkie mają trzecie iteracje. Układ zyska na poprawkach AI, ale dla drobniejszych zadań (to procesor, który nie ma aż takich zdolności żeby zadziałać cuda). Mowa o precyzyjniejszym śledzeniu aktywności, czy odszumianiu połączeń. Częściowo chip przypomina Snapdragona 7s Gen 2, ale z gorszym CPU i obsługą słabszych wyświetlaczy. Względem poprzedniej wersji układu widzę głównie podkręcenie zegarów procesora (z 2.2 do 2.4GHz). Qualcomm nie wspomniał nic o pierwszych telefonach, które skorzystają z nowego Snapka.
- Plusy: podkręcenie procesora i dodatkowa „moc” dla AI
- Minusy: tak mało zmian, że Qualcomm nawet nie poświęcił na swojej stronie większej uwagi chipowi
4. TCL 50 NxtPaper i 50 Pro NxtPaper
TCL już od kilku lat promuje swoją technologię wyświetlaczy, które mają przyjemniejszą dla oka format. Nowy duet smartfonów 50 NxtPaper i 50 Pro NxtPaper korzysta z tych paneli. To już chyba druga generacja Androidów, które adaptują ten rodzaj ekranu. Rozwiązania NxtPaper nie męczą tak oczu i nie odbijają tyle światła co tradycyjne odpowiedniki. W telefonach zaoferowano nawet specjalny boczny przycisk do zmiany trybu wyświetlania (między Normal, Color Paper i Max Ink). Każdy z nich daje nieco inne właściwości, a ten ostatni najdłuższy czas działania do nawet 7 dni. Oczywiście z ograniczeniem jakości, ale można tu odpalić cztery aplikacje i podnieść jakość odczytu tekstu (niczym e-booka).
TCL 50 Pro NxtPaper (foto: tcl.com)
Pozostałe parametry TCL 50 NxtPaper i 50 Pro NxtPaper wyglądają dobrze. Starają się oferować możliwie optymalnie:
- ekran: 6.8″ NxtPaper (Full HD+), 120Hz z zakrzywieniami 2.5D
- chip: MediaTek Dimensity 6300
- pamięć: 8GB RAM + 256 GB (bazowy) lub 512 GB (Pro) ze slotem na microSD
- foto: 108 mpx (aparat główny) + 8 mpx (ultra wide) + 2 mpx (makro)
- selfie: 8 mega (model bazowy) i 32 mega (model Pro)
- bateria: 5010 mAh z ładowaniem 33W (ładowarka w pudełku tylko z Pro)
- system: Android 14 (dwie większe aktualizacje)
- cena: 50 NxtPaper – 229€, 50 Pro NxtPaper – 299€
Wstępne podsumowanie:
- Plusy: nietypowy panel NxtPaper
- Minusy: raczej średniawe parametry, a przydałbym się też wariant premium
5. Samsung Galaxy Quantum 5 (Korea Południowa)
W Korei Południowej debiutuje specjalna wersja smartfona Galaxy A55. Model Galaxy Quantum 5 to odmiana telefonu z bezpieczniejszym procesorem, którą zaoferowano w sieci SK Telecom. Dodatkowy chip w tym modelu wykorzystuje „kwantową kryptografię” do szyfrowania przez S2Q000 Quantum Random Number Generator (QRNG). Tego typu rozwiązania są zwykle stosowane do większego zabezpieczania w różnego rodzaju portfelach inwestycyjnych lub online bankingu. Generalnie system tego typu poprawia ochronę dostępu lub transakcji. Reszta podzespołów tej odmiany Androida przypomina już normalnego A55: ekran AMOLED 6.6″, Exynos 1480, 8 GB RAM i Android 14 z kilkoma większymi aktualizacjami w najbliższych latach. W Korei telefon wyceniono na ok. 470$ (w przeliczeniu z koreańskiej waluty).
SK텔레콤이 '서클 투 서치’ AI 기능을 더한 양자암호 5G 스마트폰 #갤럭시퀀텀5 의 사전 예약을 진행합니다. 구매 고객을 대상으로 5만 원 상당 11pay 포인트, CU 혜택, 삼성전자 정품 케이스 등 푸짐한 혜택을 제공합니다. ▶ https://t.co/cATbCT0eTb#SK텔레콤 #퀀텀 #AI #사전예약 pic.twitter.com/O3e9n0GLya
— SK telecom (@SKtelecom) August 26, 2024
- Plusy: dodatkowe poziomy zabezpieczeń
- Minusy: niszowy, regionalny model telefonu
6. Redmi 14C (Europa)
Budżetowe Androidy nie specjalnie mnie interesują, ale przyglądam się postępom w parametrach również w tej półce cenowej. Dobrze kojarzone z segmentem tańszych telefonów jest Redmi, które odciąga tym samym od tego miana główną markę tego samego właściciela, czyli Xiaomi. Smartfon otrzymał odświeżony design i całkiem ciekawe specyfikacje ogółem. Na Starym Kontynencie ten model startuje od 120€. Myślę, że najciekawiej wygląda spora przekątna wyświetlacza, ponadprzeciętna pojemność baterii (5160 mAh) i główny aparat 50 mega (stający się powoli standardem w coraz przystępniejszych cenowo telefonach).
No to po kolei. Panel LCD ma prawie 6.9 cala i 120Hz. Przy rozdzielczości HD+ mankamenty niskiej gęstości pikseli mogą być jednak zauważalne. Pod wyświetlaczem pracuje nowy układ MediaTek Helio G81 Ultra. Proponowane są aż trzy konfiguracje pamięci operacyjnej (4/6/8 GB) i dwie masowej (128/256 GB), ale ze slotem na karty microSD. Z tyłu aparatem głównym jest sensor 50 mpx z PDAF, a towarzyszy mu jeszcze czujnik głębi 2 mega. Zestaw fotograficzny jest zatem nieadekwatny do stylistyki sporego, okrągłego modułu na kamerki. Widać w nim aż cztery oczka. W trzecim jest lampa, a czarty do atrapa z oznaczeniami. Wśród czterech kolorów obudowy wyróżnia się Starry Blue, która mieni się „konstelacją gwiazd”.
- Plusy: duży wyświetlacz (z certyfikacjami TÜV Rheinland Low Blue Light dla softu, Flicker Free oraz ściemnianiem DC), niska cena, aparat 50 mpx
- Minusy: przednia kamerka w formacie starodawnego wcięcia (dla 13 mpx), niska rozdzielczość (przy dużym panelu)
7. TANK 3S z wbudowanym projektorem
Niektóre smartfony wykraczają poza standardy. Producenci szukają niszy, by dać marce jakieś szanse na odnalezienie klientów w niezagospodarowanych sekcjach rynku. Niedawno w którymś z poprzednich przeglądów przedstawiałem jeden z modeli Androidów z bardzo nietypowej kategorii. TANK 3S Pro oferował rekordową pojemność baterii oraz wbudowany projektor. Teraz twórcy gadżetu przygotowali jego przystępniejszą cenowo odmianę bazową. W TANK 3S wciąż znajdziemy większość tych samych specyfikacji, co w odmianie Pro, ale z kilkoma kompromisami. Głównie w wielkości akumulatora, konfiguracjach pamięci, zestawie aparatów i szybkości ładowania.
W konstrukcji nadal wyróżnikiem będzie prosty projektor DLP o jasności 100 lumenów, naprawdę spora bateria przypominająca bank energii (15600 mAh), wzmocniona konstrukcja, latarka i kamera Night Vision, no i aktualniejszy Android. W teorii to najlepszy smartfon na kamping. W rzeczywistości, trudno powiedzieć. W każdym razie, wymienione ubytki pozwoliły obniżyć cenę urządzenia aż do 510$ (o 150 dolców).
- Plusy: unikatowe parametry smartfona
- Minusy: niszowość wymusza pewne ustępstwa, a projektor to raczej tylko bajer
8. Podwójnie składane smartfony
Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli smartfonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy smartfonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, że urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:
Przeczytaj: podwójnie składane smartfony (hybrydy tabletów)
- Plusy: tabletowe gabaryty składane do wielkości smartfona
- Minusy: wciąż głównie jako prototypy, a zapewne w gotowej formie i tak bardzo drogie
6. Jak wybrać składany smartfon?
Swój pierwszy składany smartfon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany smartfon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany smartfon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.
Sprawdź: jak wybrać składany smartfon?
7. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie tygodnia)
Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.
Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku
8. Honor 90 i jego 200 megapikseli (ostatnio testowany)
Jak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie smartfona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.
Czytaj więcej: mój test Honora 90
9. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro
Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.
Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro
10. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)
Odświeżyłem listę najciekawszych smartfonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!
Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych smartfonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.
Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)