smartfony 139 Xiaomi Redmi 14C
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #139 – Redmi 14C (foto: mi.com)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu smartfonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.

Przed wami kolejny (już ponad setny!) zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range. Zapraszam też do poprzednich przeglądów. Wiele z nich jest wciąż aktualnych.

Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:

  • 8 GB – tyle RAM jest teraz we wszystkich iPhone’ach 16
  • 4.6 bln $ – tyle w ostatniej dekadzie wydaliśmy na smartfony | wg przeliczeń AltIndex
  • 43% – aż o tyle wzrosły kwoty wydawane w minionej dekadzie na telefony | jw
  • 40 mln – tyle własnych modemów 5G w przyszłym roku ma wyprodukować Apple (w kolejnych nawet więcej – 110 mln w 2026 i 180 mln w 2027) | wg Kuo
  • 2500€ – aż tyle w przeliczeniu z juanów (bez ceł i podatków) kosztuje podwójnie składany Huawei Mate XT Ultimate (w konfiguracji z pamięcią 1 TB cena przekracza nawet 3000€)
  • 3nm – w takiej litografii wyprodukowany będzie Snapdragon 8 Gen 4 (debiut w październiku)
  • 10000 – ponad tyle punktów w testach multi-core Geekbench otrzymał Snapdragon 8 Gen 4 (2x 4.32 GHz + 6x 3.53 GHz)
  • 1,250 MHz – takiego taktowania spodziewamy się w GPU (Adreno 830) w układzie Snapdragon 8 Gen 4 (ok. 25-30% lepiej niż w aktualnym Adreno 750)
  • 4 mln – ponad tyle osób zgłosiło chęć zakupu Mate XT (lista oczekujących w Chinach)
  • 6 mm – takiej smukłości może być kolejny smartfon od Infinix (najsmuklejszy od wielu lat)
  • ładowarka MagSafe ma ładować szybciej, bo z mocą 25W (z odpowiednią ładowarką)
  • w Chinach odkryto, że tegoroczne przewodowe ładowanie iPhone’ów podskoczy do 45W

Ciekawsze smartfonowe zapowiedzi:

  • 26 września premiera Xiaomi 14T i 14T Pro
  • w październiku premiera serii OnePlus 13 | przekazał Louis Lee
  • w październiku premiera Snapdragona 8 Gen 4 (przy okazji OnePlusa)
  • do sieci wyciekły pierwsze rendery Galaxy S25 (niebawem premiera telefonu?)
  • w październiku również premiera vivo X200 i X200 Pro (w zeszłym roku poprzednia generacja debiutowała dopiero w listopadzie, co potwierdza wcześniejszy debiut topowego Snapdragona 8 Gen 4)

1. Huawei Mate XT Ultimate (smartfon tygodnia)

Większość przewidywało, że w tygodniu prezentacji nowych iPhone’ów król może być tylko jeden. Tymczasem, show Apple skradł Huawei swoim nowym, podwójnie składanym Mate XT Ultimate. Niedawno zwiastowałem premierę tego typu konstrukcji, a już mamy pierwszy sprzęt o tak nietypowej konstrukcji na rynku. Na razie tylko chińskim, ale już finalnej (a nie prototypowej) wariacji. Sprzęt jest o tyle ciekawy, czy proponuje tablet składany w harmonijkę, a więc kieszonkową edycję 10-calowego wyświetlacza! Urządzenie ma kilka różnych użyteczności – od klasycznego smartfona, aż po panoramiczny panel z zewnętrzną klawiaturą.

Tak nietypowa hybryda z unikatowym mechanizmem składania musi swoje kosztować. Huawei wyceniło Mate XT Ultimate w konfiguracji entry-level na 20 tysięcy juanów, co w przewalutowaniu przekłada się na ponad 2500 euro!! Doliczcie jeszcze ewentualne cła i podatki, a wyjdzie kilkanaście tysięcy złotych za telefon (no dobra, smartfon, tablet i monitor w jednym). Apropos ewentualnej premiery na rynku międzynarodowym, promocja gadżetu na globalnych kanałach może sugerować plany wydania sprzętu także poza Państwem Środka. W pierwszych dniach po demonstracji „składaka” na terenie Chin chęć zakupu urządzenia zgłosiło ponad cztery miliony osób! Może się okazać, że ciężko będzie sprostać nawet wewnętrznemu zapotrzebowaniu.

Czytaj więcej o: Huawei Mate XT Ultimate

  • Plusy: kompaktowa konstrukcja łącząca tablet ze smartfonem
  • Minusy: masakrycznie drogi (jako pierwszy przedstawiciel tej kategorii) i na razie tylko w Chinach

2. Honor Magic V3 (polska premiera)

O tym smartfonie pisałem na blogu już kilkukrotnie. Najpierw przy okazji chińskiego debiutu, a ostatnio w ramach globalnej prezentacji na targach IFA w Berlinie. Teraz Honor Magic V3 ma swoją premierę w naszym kraju. Najsmuklejszy „składak” na rynku wchodzi dziś (tj. trzynastego w piątek 2024 roku) w cenie aż 8899 zł, ale z tabletem Honor Pad 9 w gratisie (chyba do końca września). O telefonie napisałem już prawie wszystko, ale dopiero teraz mam okazję potrzymać go we własnych rękach. Na razie pierwsze wrażenie. Za kilka tygodni może trafi do mnie na dłużej.

Czym wyróżnia się Honor Magic V3?

  • tylko 9.2 mm grubości (Galaxy Z Fold6 wciąż pow. centymetra)
  • narzędzia AI Portal (na bazie Google Cloud AI)
  • wytrzymałość konstrukcji do pół miliona akcji
  • bardzo dobry moduł fotograficzny
  • Android z interfejsem dostosowanym do składanego formatu
  • flagowy Snapdragon 8 Gen 3
  • certyfikacja zgodna z IPx8
  • wyświetlacz z nową ochroną wzroku i AI Defocus (ze wsparciem dla osób z krótkowzrocznością – opisywałem tę opcję przy okazji targów IFA w Berlinie)

Czytaj więcej o: Honor Magic V3

  • Plusy: najsmuklejsza składana do środka konstrukcja smartfona
  • Minusy: wysoka cena telefonu (8999zł), ale z tabletem Honor Pad 9 o wartości 1.5k zł)

3. Apple iPhone 16 i 16 Plus z Action Button

iPhone 16
iPhone 16 (foto: apple.com)

Tegoroczne iPhone’y nie zmieniły znacznie swojego designu, a najwyraźniejszym odświeżeniem jest inne ułożenie aparatów fotograficznych, którym przy okazji zmniejszono wysepkę. Zmiana kamerek nie jest tylko estetyczna. Ma konkretne zadanie. Apple dodało bazowym modelom funkcje nagrywania video w trybie stereo, do czego ułożenie optyki w jednej linii jest niezbędne. W iPhone’ach 16 i 16 Plus dołożono pamięci operacyjnej i zaktualizowano chipset, dzięki nim możliwa będzie obsługa Sztucznej Inteligencji w postaci Apple Intelligence. Z AI na terenie UE może być jednak problem z uwagi na nowe regulacje na terenie naszego Kontynentu. Gigant z Cupertino powiększył też pojemności baterii, więc jest nadzieja, że telefony będą działać nieco dłużej niż zwykle. Najlepsze info związane z premierą iPhone’ów 16 dotyczy cennika. Wszystkie telefony Apple są w naszym kraju o kilka stówek tańsze.

Podsumowując iPhone’y 16 i 16 Plus:

  • zmieniono ułożenie sensorów (ultra wide ma teraz f/2.2 i AF z trybem makro)
  • kamerki pozwolą na imersyjne nagrania 3D dla gogli Visio Pro
  • lekko odchudzono ramki wokół wyświetlaczy
  • ekrany mogą świecić z jasnością 1-2000 nitów
  • dołożono RAM (co wystarczy do załadowania Apple Intelligence)
  • pojawił się przycisk Action (nie ma Alert Slidera) oraz przycisk Camera Control
  • telefony przyspieszą dzięki układowi A18
  • pojawi się nowa paleta barw obudowy
  • wzmocniono pokrycie ekranu (jest o połowę wytrzymalsze od iPhone’a 15)
  • pojemniejsze baterie i oszczędniejsze chipy mają wydłużyć pracę telefonów
  • iPhone’y 16 otrzymają też szybsze Wi-Fi 7
  • bazowa konfiguracja pamięci wyniesie 128GB (obok 256 i 512 GB)

Cennik startuje od 3999 (iPhone 16 128GB), czyli o 700 zł mniej niż w poprzedniej generacji i od 4499zł (iPhone 16 Plus 128GB), a więc o 800 zł niż poprzednio.

Czytaj więcej o: iPhone 16 i iPhone 16 Plus

  • Plusy: przyciski Action Button i Camera Control, gotowość na AI, szybszy układ, niższa cena
  • Minusy: jak zwykle (od kilku lat) niezbyt imponujący pakiet poprawek i brak AI w UE

4. Apple iPhone 16 Pro i 16 Pro Max

iPhone 16 Pro
iPhone 16 Pro (foto: apple.com)

W topowym duecie nowych iPhone’ów poczyniono więcej zmian, choć złośliwi (często mając rację) i tak uznają, że nic się nie zmieniło. Apple przedstawiło przycisk Camera Control (we wszystkich czterech modelach nowej rodziny), dzięki którym obsługa aparatu i funkcji nagrywania filmów ma być bardziej intuicyjne i po prostu wygodniejsze. Peryskopowy teleobiektyw jest teraz dostępny również w mniejszej z konstrukcji Pro. Być może jest to efekt ogólnego powiększenia smartfonów, odpowiednio do 6.3″ i 6.9″ (wyświetlacze). W środku iPhone’ów 16 Pro i 16 Pro Max wbudowano nowy układ obliczeniowy. A18 Pro określono jako „najlepszy mobilny chipset dostępny w smartfonie”. Nawet jeśli jest to zgodne z rzeczywistością to raczej długo nie potrwa, bo już teraz pierwsze benchmarki sugerują lepsze wyniki Snapdragona 8 Gen 4. Smartfony z tym procesorem mają zadebiutować już w październiku. W przypadku modeli Pro także odczujemy obniżki powodowane zmianami kursów!

Podsumowując iPhone’y 16 Pro i 16 Pro Max:

  • iPhone’y 16 Pro zyskają przycisk Camera Control (do wygodniejszej obsługi aparatu)
  • mniejszy z Pro tym razem również ze zbliżeniem 5x (nie tylko Max)
  • aparat ultra wide zwiększył rozdzielczość do 48 megapikseli
  • do dyspozycji w edycji zdjęć będą Photographic Styles
  • tryb Audio Mix umożliwi wychwytywanie głosów (profesjonalne kręcenie filmów)
  • telefony przyspieszą dzięki układowi A18 Pro (z 16-rdzeniowym NPU)
  • pojawią się pojemniejsze baterie („najdłużej działające iPhone’y w historii”)
  • powiększone ekran (do 6.3″ i 6.9″)
  • iOS 18 z algorytmami Apple Intelligence
  • iPhone’y 16 otrzymają też szybsze Wi-Fi 7
  • pojawi się nowy kolor Desert Titanium (złotawy brąz zastąpi ubiegły Blue Titatnium)

Cennik startuje od 5299zł (iPhone 16 Pro), a więc aż o 700 zł mniej niż odpowiednik sprzed roku. Podobnie jest z większym modelem. Jego cena zaczyna się od 6299 zł (iPhone 16 Pro Max), a więc o 900 zł mniej niż poprzednio.

Czytaj więcej o: iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max

  • Plusy: „najszybszy układ obecny w smartfonie” (chip A18 Pro ma kolejny raz podnieść wydajność iPhone’a), przycisk Camera Control i poprawki aparatu, pojemniejsze baterie, niższe ceny i większe
  • Minusy: problemy z dostępnością Apple Intelligence na terenie Unii Europejskiej

5. Ulefone Armor 28 Ultra i Armor Mini 20T Pro – wzmocnione smartfony z trybem Thermal

Ulefone Armor 28 Ultra Thermal VariantNa rynku jest garstka producentów, którzy koncentrują uwagę przede wszystkim na wzmocnionych konstrukcjach smartfonów. To niszowa sekcja, ale dająca tym markom większe zainteresowanie (specjalizują się w danej kategorii urządzeń). W segmencie telefonów do zadań specjalnych wyrobioną markę ma Ulefone. Na IFA przywiózł kolejnego Androida z termicznymi sensorami. Producent kończy dziesięć lat istnienia i chyba z tej okazji proponuje pierwszy smartfon z Dimensity 9300+ o tak pancernej obudowie oraz kompaktowy (możliwe, że najmniejszy) telefon z charakterystycznymi dla marki rozwiązaniami.

Ulefone Armor 28 Ultra Thermal Variant to flagowiec marki. Posiada certyfikację IP68 (do 2m zanurzenia przez 30 min), IP69K (uderzenia gorącej wody) i odporność na skrajne temperatury (-30°C – 55°C). Wśród kamerek sensor z Night Vision i ten termiczny (z apką ThermoVue Pro) o najwyższej w historii producenta rozdzielczości 256 x 192 pikseli. Konstrukcja uwzględni podpinanie akcesoriów, np. uSmart Expansion Connector (np. endoskopową kamerę). Jak zwykle potężnie wygląda też bateria. Ma aż 10600mAh (41Wh). Do tego szybko ładowana, bo z mocą 120W (i 50W bezprzewodowo).

Ulefone Armor Mini 20T Pro to chyba najmniejszy ze wzmocnionych telefonów marki. Mniejszy, ale nadal gruby i ciężkawy (z racji obudowy i wzmocnień). Mini waży 301 gramów. Z tyłu posiada tryb 500-lumenowej latarki dzięki aż 130 LEDom. 102 z diodek jest białych, a po 14 czerwonych i niebieskich – do ostrzegania w razie zagrożeń. Tu konstrukcja też posiada certyfikaty IP68 i IP69K. Kamera termalna też jest na pokładzie. Ma 160 x 120 pikseli rozdzielczości przy 25Hz (+ aplikacja MyFLIR Pro). Z racji gabarytów akumulator mniejszy, ale i tak ponad standardy, bo z aż 6200 mAh (24Wh).

  • Plusy: spore baterie, wzmocnienia, czujnik termiczny i Night Vision
  • Minusy: większe niż normalnie gabaryty (ale do zaakceptowania względem przeznaczenia)

6. Składany Tecno Phantom V Fold2 (za 1099$)

Tecno jest jedną z wciąż nielicznych marek, które oferują składane smartfony. To w tym segmencie świeży gracz na rynku, ale starający się dostarczać efektowne standardy w nieco atrakcyjniejszej półce cenowej. Największą wadą działu większych „składaków” jest ich wysoki koszt. Nowy Phantom V Fold2 spróbuje przełamać niekorzystne dla klientów schematy i właśnie niższą ceną przyciągnąć zainteresowanych telefonami typu foldable. Oprócz tego postara się też nadążać za technologiami AI, które wkroczyły już do pierwszych smartfonów. Jak prezentuje się drugi już fold od Tecno Mobile?

Najnowsza konstrukcja to ewolucja tej poprzedniej. Utrzymuje część specyfikacji, jak np. chip Dimensity 9000+, czy przekątne obu wyświetlaczy (7.85″ w wersji składanej i 6.42″ w panelu zewnętrznym). Poczyniono postępy w grubości urządzenia. 12 mm to jednak wciąż dużo grubiej od rekordzisty Honor Magic V3. Odchudzenie smartfona o 50 gramów pozwoliło mu zejść z wagą poniżej 250g. Androida przystosowano do charakterystyki formatu i wzbogacono też o asystenta Ella AI zasilanego Google Gemini. Część z funkcji działa tu w obrębie Tecno AI, które przedstawiono na IFA w Berlinie.

Imponująco (estetycznie i technicznie) wygląda moduł z aparatami. W Tecno Phantom V Fold2 widzę potrójne 50 mega oraz dwa selfiaki po 32 mpx. Jest sporo pamięci operacyjnej, bo aż 24 GB, ale połowa z nich jest wirtualna. Na dane przeznaczono 512 GB. Bateria 5750 mAh jest ładowana szybko (75W) i bezprzewodowo (tylko 15W). Na koniec cena. 1099$ za większego folda to ciekawa oferta.

  • Plusy: niezłe parametry przy atrakcyjnej cenie (chyba najciekawsze w sekcji foldów)
  • Minusy: nie widzę modelu w europejskiej ofercie, smartfon jest grubawy (12 mm)

7. Mniejszy Tecno Phantom V Flip2 (z większym ekranem w klapce)

smartfony 140 tecno v flip 2
Tecno V Flip 2 (foto: mobile-phantom.com)

Drugim z nowych „składaków” od Tecno jest Phantom V Flip2. Od poprzednika z okrągłym wyświetlaczem na klapce odróżnia go niemal pełne pokrycie przedniej obudowy telefonu. 3.64″ odbiega od rekordzistów zbliżonych do 4″, ale te 1056 x 1056 z „oblewającym” dwa obiektywy panelem wygląda znacznie lepiej od wcześniejszego formatu. W tym wydaniu bez otwierania smartfona idzie już czegoś dokonać. „Okularowe” kamerki przypominają te z Motoroli Razr, Xiaomi Mix Flip, czy Honor Magic V Flip. Składany wyświetlacz to AMOLED LTPO z Full HD+ i przekątną aż 6.9″.

Tecno podało w opisie, że mniejszy z ekranów wspiera ponad 2000 aplikacji, dzięki czemu obsługa telefonu bez otwierania całości będzie oferowała sporo opcji. Szkoda, że nie w wydaniu kart, ale też z opcją jakiegoś slidera. Nie zabraknie tu wirtualne klawiaturki, więc i szybko odpisać się uda. Nowy Phantom V Flip2 ma te same gabaryty co poprzednik, czyli aż 16 mm grubości (7.6 mm po rozłożeniu) i poniżej 200 gramów wagi. Jeśli chodzi o kamerki to w module głównym mamy po dwa 50 mega (z ultra wide 150 stopni), a w wyświetlaczu wewnętrznym 32 mpx z AF. Androida doposażono w podobny zestaw narzędzi AI, co w folddzie. Baterię 4720 mAh podładujemy z podobną mocą 70W, ale już bez opcji wireless.

Upgrade kilku rozwiązań wymusił podwyżkę ceny względem poprzednika, ale Tecno Phantom V Flip2 za 700$ (8/256GB) nie wygląda tragicznie. Czekam na polskie ceny.

  • Plusy: większy ekran na klapce i atrakcyjna cena
  • Minusy: dość grubawy, ale musimy potraktować to jako kompromis w zamian za niższą cenę

8. Meizu Note 21 i Note 21 Pro – marka jednak się nie poddaje!

Jakoś wcześniej w tym roku marka Meizu zakomunikowała, że skoncentruje uwagę na rozwiązaniach AI, a odpuści sobie segment smartfonów. Najnowsze Androidy przeczą jednej z tych zapowiedzi. Na szczęście tej drugiej. Okazuje się, że chiński producent nadal będzie produkował smartfony. Przedstawił właśnie duet nowych Note’ów oferowanych międzynarodowo i zapowiedział kolejną propozycję (o niej jednak więcej napiszę już w przyszłym tygodniu). Meizu Note 21 i Meizu Note 21 Pro dołączą do bazowego Meizu 21, który jednak przeznaczono wyłącznie na rynek chiński. Nie umiem na ten moment powiedzieć, czy te jednostki trafią na polski rynek, ale i tak warto im się przyjrzeć. Szkoda, że nie określono zdolności AI w systemie Android.


Meizu Note 21 – ekran IPS LCD 6.74″ (FHD+) z odświeżaniem 90Hz, aparat selfie 8 mega, z tyłu 50 mpx (sensor główny) + czujnik głębi 2 mpx, nieokreślony chip z ośmioma rdzeniami, 8 GB RAM i 256 GB na dane (+slot na karty microSD), Android 14 z FlymeOS, bateria 6000 mAh z ładowaniem 18W.

Meizu Note 21 Pro – ekran IPS LCD 6.78″ (FHD+) z odświeżaniem 1200Hz, aparat selfie 13 mega, z tyłu 64 mpx (sensor główny) + czujnik głębi 2 mpx, chip MediaTek Helio G99, 8 GB RAM i 256 GB na dane (+slot na karty microSD), Android 14 z FlymeOS, bateria 4950 mAh z ładowaniem 30W.

  • Plusy: globalna dostępność i kierunek AI
  • Minusy: wolne ładowanie i jeszcze trudna do przewidzenia dostępność na rynkach

9. Podwójnie składane smartfony

podwójnie składany Tecno Phantom Ultimate 2
Tecno Phantom Ultimate 2 (foto: Tecno Mobile)

Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli smartfonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy smartfonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, że urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:

Przeczytaj: podwójnie składane smartfony (hybrydy tabletów)

  • Plusy: tabletowe gabaryty składane do wielkości smartfona
  • Minusy: wciąż głównie jako prototypy, a zapewne w gotowej formie i tak bardzo drogie

10. Jak wybrać składany smartfon?

vivo X Fold3 Pro
vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Swój pierwszy składany smartfon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany smartfon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany smartfon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.

Sprawdź: jak wybrać składany smartfon? 


11. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie tygodnia)

składane smartfony flip phone 2024 razr 40 ultra
RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku


12. Honor 90 i jego 200 megapikseli (ostatnio testowany)

Honor 90 testJak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie smartfona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.

Czytaj więcej: mój test Honora 90


13. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandDość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


 14. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)

najlepsze fotosmartfony 2024
Realme 12 Pro+ (foto: Realme.com)

Odświeżyłem listę najciekawszych smartfonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!

Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych smartfonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)