smart home tygodnia 18 google pixel 6a
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia”

Piszecie do mnie, że podobają wam się moje zestawienia i cotygodniowe przeglądy, więc będzie ich więcej! Nowa seria obejmie smartfony. Nie jestem w stanie napisać o wszystkich, a w każdym tygodniu swoje premiery mają przeróżne i bardzo ciekawe modele. Będę mieszał informacje o telefonach z różnych półek. Pojawią się zarówno budżetowce jak i flagowce. Cykl wystartował z początkiem roku, więc zaczynam od podsumowania drugiego tygodnia stycznia 2022.

Na wstępie lista ciekawostek ze świata smartfonów (trochę liczb, przecieków, wieści od analityków i przewidywań powiązanych z nadchodzącymi modelami):

  • UE chce „skanować” nasze wiadomości (komunikatory musiałyby pozwalać na monitoring, oczywiście w celu walki z wykorzystywaniem dzieci)
  • mObywatel 2.0 będzie honorowane w urzędach
  • Google zablokowało w Rosji pobieranie i aktualizowanie płatnych aplikacji
  • USB-C może stać się standardem nie tylko w iPhone’ach, ale też akcesoriach i peryferiach Apple (akumulatorkach MagSafe, etui do AriPodów, myszkach, klawiaturach itp.) | wg Kuo
  • Samsung planuje produkcję własnego chipsetu (wyłącznie dla Galaxy, czyli nie będzie to Exynos, który trafia do innych smartfonów) | wg Inews24
  • Apple zamierza zezwolić aplikacjom na pobieranie wyższych opłat bez pytania użytkownika o zgodę (zapewne z wcześniejszą zgodą na taką usługę)
  • 3.2 GHz – taki zegar ma nowy (podkręcony) Snapdragon 8+ Gen 1 (+10% CPU i +10% GPU, do tego +20% dla AI i +15% w oszczędności energii)
  • OSOM V1 (ci od Essential), czyli smartfon stawiający na bezpieczeństwo użytkownika, będzie pracował na Snapdragonie 8+ Gen 1

  • Apple testuje e-tuszowy ekran do składanych urządzeń | wg Kuo
  • składany Galaxy Z Flip 4 ma pracować na Snapdragonie 8+ Gen 1
  • Dotknij i zapłać” przechodzi testy na terenie kampusu Apple (iPhone ma stać się terminalem płatniczym w USA jeszcze w tym roku)
  • ZAPOWIEDŹ: 24 maja debiutuje seria Redmi Note 11T (Chiny)
  • 1.33 mld – około tyle smartfonów sprzeda się w 2022 roku (mniej niż w ubiegłym roku, a być może wynik będzie jeszcze słabszy) | wg prognoz Trendforce
  • 3 – tyle cali będzie miał zewnętrzny ekranik kolejnej składanej Motoroli Razr (giętki urośnie z 6.2 do 6.7 cala) | wg Rossa Younga
  • 2023 – w tym roku zadebiutuje składany OnePlus Fold | wg Slashleak
  • 163 – tyle godzin wytrzymuje bateria w Xperii 10 IV (to najlepszy wynik w testach GSMArena ostatnich lat – Sony pokonało Galaxy M51 z baterią 7000 mAh i 156h)

1. Składany Huawei Mate Xs 2 od 1999

Huawei Mate Xs 2W minionym tygodniu Huawei zorganizowało prezentację nowości przeznaczonych na rynek globalny. Najwięcej urządzeń był naręcznych, ale gwiazdą eventu był składany Huawei Mate Xs 2. Jako jeden z nielicznych chińskich przedstawicieli tej klasy (z giętkim ekranem) zdecydował się na międzynarodową sprzedaż urządzenia. Wielu rodzimych producentów ograniczyło dostępność swoich „składaków” wyłącznie do terenu Państwa Środka. Za ten krok akurat pochwalę. Podobnie zresztą jak za zewnętrznie rozkładają konstrukcję. Gdzie mogą być schodki dla Huawei? Widzę dwie przeszkody. Cennik startujący od 1999€ oraz brak usług Google oraz Androida. Mate pracuje na systemie Harmony OS.

Plus ode mnie za: wejście na globalny rynek (czego unikają inni chińscy producenci)

Czytaj więcej o: Huawei Mate Xs 2


2. OnePlus Nord 2T 5G (premiera tygodnia)

OnePlus ma ostatnio gorący okres. W przeciągu kilku tygodni zadebiutowało sporo nowych urządzeń. To jednak nie koniec. Swoją premierę ma teraz OnePlus Nord 2T 5G, który i tak wyciekał do sieci już wiele razy. To kolejny średniak o niezłych parametrach. Jego cechą szczególną ma być procesor. Nord 2T 5G to pierwszy na rynku smartfon z chipem MediaTek Dimensity 1300 (Nord 2 pracował na 1200). Udało się przyspieszyć proces ładowania z 65 do aż 80W – to wynik na poziomie topowego OnePlus 10 Pro. Ładowanie całej baterii 4500 mAh zajmie tylko 27 minut.

W tym samym czasie przedstawiono już znanego Norda CE 2 (entry-level w całej ofercie marki) oraz tańsze słuchawki Nord Buds, o którym pisałem w cotygodniowym przeglądzie ubieralnej elektroniki. Pozostałe specyfikacje pozostały praktycznie bez zmian. Ekran AMOLED ma 6.43 cala, Full HD, HDR10+ i odświeżanie 90Hz. Z tyłu ten sam zestaw sensorów (50 mpx główny + 8 mpx ultra wide + 2 mpx mono). Do wyboru dwie konfiguracje: 8GB/128GB i 12GB/256GB

Plus ode mnie za: debiut MediaTek Dimensity 1300


3. Honor 70 (zapowiedź tygodnia)

smartfony tygodnia honor 70Po globalnej prezentacji flagowego Magic4 Pro marka Honor skoncentruje teraz uwagę na kolejnej linii smartfonów. 30 maja zobaczymy serię Honor 70. Chińska marka zwiastuje ją już nawet na swoim kanale w serwisie Weibo. Jest pierwszy obrazek oraz krótkie video pokazujące zestaw fotograficzny. W poprzednich latach rodzina tych Androidów obejmowała trzy jednostki, więc w tym powinno być podobnie. Na filmiku widać wybrane oznaczenia poszczególnych sensorów, ale demonstrowany jest na razie jeden – pewnie bazowy wariant. Bardzo nietypowo wygląda rozdzielczość jednego z aparatów, drugi z kolei jest niepotwierdzony, ale bardzo prawdopodobny.

  • Honor 70: 54-megapikselowy (1/1.49”) z f/1.9 – prawdopodobnie od Sony
  • Honor 70 Pro/Pro+: 50 mpx (1/1.1″ Sony IMX8000 wg Digital Chat Station) – czyżby ten planowany w Xiaomi 12 Ultra?

Przecieki wskazują, że seria będzie reprezentowana przez trzy odmiany procesora. Honor 70 byłby jednym z pierwszych z nowo zaprezentowanym przez Qualcomma Snapdragonem 7 Gen 1, natomiast Honor 70 Pro i Pro+ otrzymałyby odpowiednio MediaTeki Dimensity 8100 i 9000.

Plus ode mnie za: eksperymentowanie z nowym sensorem 54 mega


4. Motorola Moto G71s (mały upgrade)

Motorola Moto G71sI znów kolejny tydzień i kolejna Motorola. Lenovo (właściciel marki) idzie z premierami jak burza. Widać marka chce powtórzyć strategię kilku swoich rodzimych rywali i zalać rynek wieloma wariacjami Androida. Moto G71s ma się czym pochwalić, ale upgrade wobec Moto G71 5G nie jest specjalnie wyraźny. Najwięcej zmian widzę w wyświetlaczu. Ekran urósł z 6.4 do 6.6 cala. Nadal jest to AMOLED, ale dwa razy płynniejszy (teraz ma 120Hz). Zachował rozdzielczość Full HD+. Dobrze wygląda sprawa dźwięku dzięki głośniczkom stereo z Dolby Atmos. Model będzie oferowany z 8 GB RAM, tym samym Snadpragonem 695 i Androidem 12 z nakładką My UX 3.0. Kamerki te same, pojemność baterii i moc ładowania również (5000 mAh z 33W). 1700 juanów to tylko o 100 więcej od G71.

Plus ode mnie za: podkręcenie właściwości wyświetlacza OLED


5. Gamingowy OnePlus Ace Racing (Chiny)

OnePlus Ace RacingOnePlus też ciśnie z nowymi telefonami. Tym razem próbuje sił w segmencie gamingowym, ale przystępniejszym cenowo. Smartfony do grania kojarzymy z high-endowymi flagowcami, tymczasem w tytuły z Google Play można przecież pograć na mniej wymagających, ale dostosowanych pod granie kieszonkowych Androidach. OnePlus Ace Racing ma kilka wystarczająco dobrych parametrów przy jednoczesnym zachowaniu przystępniejszej od bazowego Ace ceny. Co bym wyróżnił?

  • ekran LCD 6.59 cala z odświeżaniem 120Hz (Ace miał AMOLEDa, szkoda, że czułość panelu na dotyk spadała z 720 do 240Hz. Jest 100% DCI-P3, ale nie ma HDR w 10bit. jasność to tylko 600 nitów )
  • chip Dimensity 8100-Max (5 nm jak Snapdragony 888)
  • 8/12 GB RAM i 128/256 GB na dane (UFS 3.1)
  • technologia HyperBoost utrzymywania klatek
  • silniczek wibracyjny we współpracy z dotykowymi przyciskami
  • motywy Razer klawiaturki BlackWidow i Mercury
  • dodany port słuchawkowy 3.5 mm, jest stereo z Dirac Audio
  • wsparcie audio Bluetooth z aptX HD, LDAC, LHDC
  • bateria 5000 mAh z ładowaniem 67W (80% w 29 minut)
  • cena: 20% niższa od OnePlus Ace

Plus ode mnie za: utrzymanie gamingowych parametrów przy niższej cenie

Najbliższy potencjalny rywal? Myślę, że Realme GT Neo3. To też tańszy telefon dla graczy. Niestety nie wiadomo, czy OnePlus Ace Racing będzie dostępny globalnie. Normalny Ace pojawił się międzynarodowo jako OnePlus 10R.


6. 5G w Huawei P50 Pro (ciekawostka tygodnia)

Huawei odczuwa amerykańskiego bana na pewne technologie już od kilku lat. Jego schedę przejmuje powoli Honor, który kiedyś był submarką chińskiego giganta, a teraz oferuje się jako niezależna firma. Huawei nadal jednak sprzedaje smartfony, ale bez Androida z usługami Google i modemów 5G. Dzięki nowym obudowom od Soyealink uda się obejść przynajmniej ten drugi problem. Huawei P50 Pro zyska dzięki temu szybszą łączność piątej generacji. Etui ma eSIM, modem 5G i własny procesor do ich obsługi. Wszystko zintegrowane z nakładką EMUI przez port USB-C. Przystawka doda lekko ponad 3 mm grubości w zestawie, ale w tej sytuacji to raczej mało istotny detal. Cena za ten upgrade jest dość wysoka – 120$. Od razu przypominają mi się modułowe Motorole, w których jedne z „plecków” Moto Mods oferowały 5G.

Plus ode mnie za: pomysł na dostarczeniem modemu 5G

Czytaj więcej o: Huawei P50 Pro


7. Simple Phone (bezpieczny Android)

Okresowo na rynek wkraczają smartfony stawiają na bezpieczeństwo i zwiększenie prywatności użytkownika. Kilka startupów od lat próbuje wyróżnić się w tłumie Androidów telefonem gwarantującym większą ochronę zasobów. Simple Mobile Tools (twórcy aplikacji na Androida) chcą wejść w segment hardware’u z bezpiecznym smartfonem Simple Phone. Na pokładzie oczywiście preinstalowane apki open-source od developera (Simple Mobile Tools + inne programy, m.in. przeglądardka DuckDuckGo, FairEmail). Zapewne z odpowiednim interfejsem i nakładką systemową dla Androida. Jest duże prawdopodobieństwo, że ROM będzie też dostępny do instalacji na różnych smartfonach. Premierę zaplanowano od Europy. Specyfikacje smartfona nie zostały jeszcze przedstawione, ale jego cena ma nie przekraczać 350€.

Plus ode mnie za: chęci w realizacji bezpiecznego smartfona (oprogramowania)


8. Vivo S15 i S15 Pro (Chiny)

vivo s15 ProW Chinach pokazały się dwa kolejne Vivo z serii S15. Obok wcześniejszego modelu S15e do sprzedaży wejdzie duet S15 i S15 Pro. Oba z AMOLEDami Samsunga w 120Hz i szybkim ładowaniem akumulatora. Jak zwykle na tym etapie bez wieści na temat międzynarodowej dostępności Androidów. Zawsze to jednak szansa na ocenę aktualnego potencjału marki w ramach smartfonowych ulepszeń. Droższy z pary jest pierwszym tej marki z chipem Dimensity 8100 (bazowy ma Snapdragona 870). Pro ma posiadać cechy gamingowca, co potwierdza kilka specyfikacji:

  • „gamingowy” system chłodzenia (zbijający temperaturą o 1.2°C – zawsze coś 😉 )
  • dodatkowy chip Gaming Graphics Core Pro wspomagający Mali-G610 MC6 GPU przy utrzymywaniu płynności obrazu.
  • układ Media Dimensity 8100
  • szczytowa jasność 1500 nitów i HDR10+ też robią wrażenie!
  • próbkowanie ekranu 300Hz (dochodzące do 1000 Hz)
  • układ anten 360° do pewniejsze łączności
  • motorek wibracyjny z 500 ustawieniami haptyki
  • ładowanie baterii 4500 mAh z 80W (70% w 18 minut)
  • cena od 3400 juanów (za konfigurację 8/256 GB)

Plus ode mnie za: edycję Pro z cechami gamingowego smartfona


9. Ostatni czas na małego Androida

10 lat temu Eric Migicovsky pokazał się z ekstra smartwatchem Pebble na Kickstarterze. Jednym z pierwszych zegarków, który kusił e-papierowym ekranem i niezłym wsparciem aplikacji. Teraz zapowiada wejście w segment smartfonów, ale czymś mniejszym. Przekonuje, że to ostatni moment na propozycje mniejszego Androida. Obecnie telefony mają przeważnie po ponad 6 cali, a z doświadczenia wiem, że jest sporo chętnych na bardziej kompaktowe telefony. Migicovsky chce gabarytów iPhone’a Mini, ale we flagowym wydaniu z Androidem. Obecnie szuka minimum 50 tysięcy zainteresowanych na smallandroidphone.com. Pewnie bada grunt pod ewentualny crowdfunding. To nie pierwsza próba wyróżnienia się małymi rozmiarami Androida. Projekt Jelly był jednak aż przesadnie malutki (3 cale).

Plus ode mnie za: walkę o mniejszą przekątną ekranu smartfona


10. Galaxy Z Fold 3 (zapowiedź testu)

Samsung Galaxy Z Fold 2Sprawdziłbym wspomnianą w pierwszym punkcie składaną zewnętrznie konstrukcję Mate’a Xs 2, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Teraz mała zapowiedź testu konkurenta, choć chyba nie bezpośredniego, bo generacyjnie zeszłorocznego. Będę przez kilka tygodni obcował ze składanym Foldem trzeciej generacji. Samsung szykuje na sierpień Galaxy Z Fold 4, ale nadal ta grupa smartfonów jest bardzo niszowa, więc wrażenia z korzystania z nietypowego formatu będą aktualne. Różnice w głównym przeznaczeniu się nie zmienią. Przy okazji kilku najbliższych smartfonowych przeglądów będę przypominał o tym teście. Finalny (pełen) pojawi się za około miesiąc.