Michał Sitnik Fitbit Sense 2
Zobacz też: zapowiedź testu Fitbit Sense 2

Fitbit Sense 2 pracuje na moim nadgarstku już dwa tygodnie, ale to wciąż troszkę za mało, by zacząć przekazywać konkrety (chociaż materiału uzbierało się już całkiem sporo). Obiecywałem, że na moim blogu będzie pojawiał się regularny feedback, więc na początek zajmę się tematem designu i spraw związanych z estetyką wearable. W końcu to również elementy, na które zwracamy uwagę. Poniżej kilka kwestii, na które warto pod tym względem zwrócić uwagę.

Fitbit Sense 2 jest sportowy, ale ładny

Temat wyglądu to zawsze sprawa subiektywnej oceny. Producenci zegarków starają się rywalizować między sobą stylistyką elektroniki, bo naręczne urządzenia mają też wyglądać. Każdy z nas inaczej patrzy na obszar designu zegarka, ale myślę, że mało kto jest tu obojętny. Sense 2 to model przeznaczony do monitorowania aktywności i zdrowia, ale też smartwatch do użytku na co dzień. Powinien prezentować się dobrze przy każdej okazji. Według mojej oceny tak właśnie jest.

Fitbit zachował bryłę poprzednika, czyli opływowego, minimalistycznego w formacie zegarka. Wygodnego w odbiorze odczytów, także w trakcie treningów. Wizualnie przeszkadzać mogą tylko te dziwne ramki wokół wyświetlacza, ale to zapewne elektrody do pomiarów EKG, które są niezbędne w całej konstrukcji. Należy pamiętać, że w naprawdę smukłej obudowie zmieszczono sporo różnych czujników (ale to temat na późniejszy artykuł). Względem poprzednika sprzed dwóch lat profil jest węższy, a całość lżejsza.

Fitbit Sense 2 i Fitbit Charge 5
Fitbit Sense 2 i Fitbit Charge 5

Ja wybrałem ciemną edycję Fitbita, ale w sumie w ofercie są trzy opcje wykończenia. Obok mojego Shadow Grey / Graphite Aluminum są jeszcze: Lunar White / Platinum Aluminum i Blue Mist / Soft Gold Aluminum. Wszystkie w macie. Te pierwsze nazwy to kolory pasków dołączanych w zestawie (w opakowaniu są dwa ich rozmiary).

Fitbit Sense 2 vs Apple Watch series 8

Chyba nie zdziwi Was porównanie Fitbit Sense 2 do Apple Watcha? To zegarki o bardzo podobnym wyglądzie. Mam na myśli ogólny styl koperty, czyli bardziej kwadratowy kształt. Co prawda, coraz więcej konkurentów próbuje zbliżyć się do estetyki Apple, ale nadal większość smartwatchy jest okrągła – również tych sportowych. Fitbit woli zaoblony kwadrat. Także wyświetlacz ma tu zaokrąglenia, więc całościowo urządzenie wygląda efektownie. To niby detale, ale podkreślają charakter gadżetu.

W odróżnieniu od Apple Watcha, Fitbit Sense 2 proponuje tylko jedną wielkość zegarka. W moim porównaniu widać zestawienie z mniejszym z modeli Apple. Tu od razu przy okazji docenię szerszą ofertę giganta z Cupertino. Apple Watch ma zdecydowanie więcej wariacji wykończeniowych koperty. Oprócz aluminium są też droższe materiały. Analizy rynku marki Fitbit musiały wykazać, że odmiany premium nie cieszyłyby się aż takim zainteresowaniem.

Fitbit Sense 2 z przyciskiem

Sense pierwszej generacji przechodził pewien eksperyment. Był czymś nowym w portfolio Fitbit (jako bardziej zaawansowany tracker zdrowia w porównaniu do zegarka Versa). Producent wykorzystał to do sprawdzenia sterowania dotykowymi krawędziami koperty. Każdy sportowiec od razu powie, że to niezbyt dobry pomysł. W trakcie aktywności chcemy mieć lepsze czucie urządzenia, a im więcej funkcji, tym przydatniejszy przycisk.

Fitbit Sense 2 przycisk

Całe szczęście, że w Sense 2 przycisk się pojawił. Jest tylko jeden i nadal wiele opcji Fitbit OS jest obsługiwania dotykowym ekranem, ale w smart zegarku taki moduł bardzo się przydaje. Można go zaprogramować pod szybkie skróty. Zarówno w ramach śledzenia aktywności, jak i wybranych smart funkcji (np. pod płatności zbliżeniowe). Przycisk jest uwzględniony także w przemodelowanym interfejsie. Software został zmieniony, a to pewnie wpływ nowości Google, czyli właściciela marki. Nowe usługi i aplikacje Google wymagały pewnie poprawek Fitbit OS. To także temat na inną okazję. Zresztą, zaplanowany. Część z rozwiązań Google dotrze na Sense 2 z kolejnymi aktualizacjami.

Fitbit Sense 2 – personalizacja

Już na zakończenie króciutko o ogólnej personalizacji zegarka – IMO jednej z istotniejszych spraw każdej oferty wearables. Jak już wyżej wspominałem, do dyspozycji mamy trzy opcje kolorystyczne aluminiowej koperty, ale w doborze stylu zegarka zawsze udział biorą jeszcze pasek oraz cyferblat. Fitbit Sense 2 jest kompatybilny z paskami poprzednika, więc nie będzie problemu z wyborem modeli starszej kolekcji.

Mechanizm łączenia paska z kopertą jest autorski, a to niestety (jak u Apple) ograniczy zakup do nieco bardziej ograniczonej (choć szerokiej) linii propozycji. Zaletą jest szybka zmiana paska. Wadą konieczność poszukiwań dedykowanego modelu. W pudełku otrzymujemy silikonowy pasek, ale w sklepiku Fitbit są ciekawsze alternatywy w 24 mm: skórzane, perforowane, materiałowe. Mogłoby być ich nieco więcej, ale zawsze można skorzystać też z oferty third-party. Do mnie leci właśnie kilka materiałowych pasków. Jak dotrą to zaktualizuje ten fragment tekstu, by pokazać, jak Sense 2 wygląda z innym zapięciem na rękę.

Fitbit Sense 2 pasek

Największe uwagi do Fitbit mam w przypadku wirtualnych tarczek. Trochę tego nie rozumiem. Tak ważny temat, a jakby zbagatelizowany. Chyba, że ja wybrzydzam. W galerii z motywami głównej tarczy nie znalazłem zbyt wielu atrakcyjnych propozycji. Katalog jest bogaty, ale prawie na niczym nie zawiesiłem oka. Bardzo możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia do efektownych tarczek w watchOS i Wear OS.

Ważniejsze, że jest sporo propozycji z przeróżnymi widgetami, a dla aktywnej osoby to ona mają największe znaczenie. Potrzebujemy szybkiego wglądu w najważniejsze odczyty i statystyki.

Fitbit Sense 2 – subiektywna ocena

Wypada krótko podsumować powyższe treści. Moja osobista ocena stylistyki jest na plus. Jakość zegarka po pierwszym kontakcie wygląda dobrze. Jestem zwolennikiem minimalistycznego designu, więc im mniej zbędnych elementów, tym lepiej. Tak jest w Fitbit Sense 2. Tylko tarczek mogłoby być więcej. W tym segmencie modeli nie brakuje mi też specjalnie wykończenia premium. Te uzyskamy przez dopasowanie bardziej stylowego paska.

Zegarek Sense 2 wygląda lepiej od poprzednika i wcale nie chodzi mi wyłącznie o smuklejszą kopertę. Bardzo od pierwszej generacji się nie różni, ale widząc oba modele obok siebie, zauważymy poprawki.