Coraz więcej zegarków pozwala na monitorowanie cyklu menstruacyjnego. Z poziomu naręcznego ekranu śledzenie dni i okresu jest po prostu łatwiejsze. Część producentów zaczyna łączyć działanie tej funkcji z wbudowanym czujnikiem temperatury. Samsung też ma taki na pokładzie najnowszego Galaxy Watch5 i właśnie uruchamia go we współpracy z Natural Cycles. Informacje o nowej opcji trackera przedstawiono w Walentynki. Chyba nieprzypadkowo. To idealny dzień na zwrócenie uwagi na rozwiązanie.

Galaxy Watch 5 z czujnikiem temperatury

Koreański producent uzyskał niezbędne certyfikacje na kilka ważnych rynków, więc aktualizacja nowej funkcjonalności ma być zbiorcza i ogólnodostępna. Mowa o 32 krajach, w tym Polski. Generalnie trzy regiony: 30 krajów Europy, USA oraz Korea Południowa. Update dotrze tam już w drugim kwartale 2023 roku.

Zacznę najpierw od najważniejszego. Cały system wykorzysta sensor temperatury skóry, czyli nowy czujnik w kopercie zegarków Galaxy Watch 5. Już kilka flagowych modeli znanych producentów posiada taki element i stara się go odpowiednio wykorzystywać. W smartwatchach Samsunga był chyba długo nieaktywny (nawet do analizowania snu), a przynajmniej tak kojarzę jeszcze sprzed kilku tygodni. Nawet w salonie pracownik nie wiedział wtedy o jego obecności. Teraz firma powoli odkrywa jego możliwości.

Galaxy Watch 5 z Natural Cycles

wearables tygodnia 45 huawei watch D
Zobacz też mój dział Health & Wellness (zdrowie)

Dni cyklu będzie można obserwować na zegarku dzięki współpracy z Natural Cycles. Informacje na podstawie stałych odczytów temperatury będą dużo precyzyjniejsze i bardziej zaawansowane niż w aplikacjach bez dostępu do takich danych. Wszystko oczywiście w aplikacji Samsung Health w dziale Śledzenie Cykli. Przewidywanie dni płodnych będzie na bazie czujników światła podczerwonego, ale zakładam, że powinno udać się też wprowadzać do dzienniczka manualne symptomy. Nie widzę oficjalnego komunikatu w tej kwestii (w notce prasowej).  Cykle menstruacyjne wykazują zmiany w temperaturze ciała, więc te odchylenia powinny być przez tracker rejestrowane. Samsungowi w kalibracji algorytmów pomógł zapewne Natural Cycles. Wykorzystanie tej marki ma też działać przyciągająco do całego rozwiązania. Podejrzewam, że koreański producent byłby w stanie zbudować aplikację samodzielnie, ale we współpracy swoje zrobi też brand partnera. No i do apki powinno być większe zaufanie.

Z tego co pamiętam, Natural Cycles współpracuje też z Oura Ring. Już w 2021 roku obie te marki pokazały podobną funkcję w smart pierścieniach. Którzy konkurenci Samsunga posiadają zbliżone funkcje w swoich wearables? Kojarzę Fitbit (Charge 5, Sense i Sense 2) i Apple Watche Series 8.

źródło: samsung.com